Sport.Goniec.pl > Inne Sporty > Wstrząsająca śmierć mistrza igrzysk. Szczegóły wyszły na jaw
Michał Pokorski
Michał Pokorski 09.10.2024 09:07

Wstrząsająca śmierć mistrza igrzysk. Szczegóły wyszły na jaw

Znicze
fot. Pixabay/kropekk_pl

W wieku zaledwie 32 lat odszedł znany lekkoatleta. W przeszłości był mistrzem igrzysk i wschodzącą gwiazdą sportu. Niestety mężczyzna popełnił samobójstwo, a teraz nowe szczegóły ujrzały światło dzienne. Makabryczna relacja.

Nie żyje mistrz igrzysk

W wieku zaledwie 32 lat odszedł kenijski lekkoatleta - Clement Kemboi. Był znany ze swoich wybitnych umiejętności na średnich i długich dystansach, szczególnie w biegu na 3000 metrów z przeszkodami, gdzie swego osiągał świetne rezultaty.

Świat sportu usłyszał o nim po raz pierwszy, gdy w 2015 roku zdobył złoty medal podczas Igrzysk Afrykańskich w Brazzaville, co było punktem zwrotnym w jego karierze. W kolejnych latach jego talent pozwolił mu rywalizować na najwyższym poziomie, a w 2016 roku, podczas prestiżowej Diamentowej Ligi w Dosze, ustanowił swój najlepszy wynik życiowy – 8:10.65. Choć jego kariera rozwijała się dynamicznie, mężczyzna w kolejnych latach zgubił swoją wielką formę.

Między innymi ten czynnik miał dramatycznie wpłynąć na psychikę sportowca. Kemboi zmagał się z depresją, która zebrała krwawe żniwo. Szczegóły jego śmierci mrożą krew w żyłach.

Iga Świątek ledwo co zwolniła trenera, a tu takie wieści. Nagły zwrot ws. jej psycholog

Wstrząsająca śmierć Clementa Kemboia

Tragiczne okoliczności śmierci Clementa Kemboia wstrząsnęły lokalną społecznością. Ciało lekkoatlety zostało odkryte na terenie szkoły średniej dla chłopców św. Patryka w rodzinnych okolicach. Według doniesień świadków oraz relacji komisarza hrabstwa, sportowiec został znaleziony powieszony na linie przywiązanej do drzewa. Choć pierwsze ustalenia wskazują na możliwe samobójstwo, śledczy nie wykluczają żadnej ewentualności i prowadzą szczegółowe dochodzenie, by wyjaśnić wszystkie okoliczności tragedii.

Najbardziej przerażający jest jednak fakt, że gdy ciało zostało odnalezione, znajdowało się już w stanie wczesnego rozkładu, co sugeruje, że Kemboi mógł wisieć w tym miejscu od kilku dni, zanim natrafiono na jego zwłoki. Ta dramatyczna relacja budzi pytania o to, jak to możliwe, że nikt wcześniej nie zauważył czegoś niepokojącego na terenie szkoły. Tajemnica wokół śmierci młodego biegacza, który jeszcze kilka lat temu zdobywał międzynarodowe laury, pozostaje niewyjaśniona. Społeczność lekkoatletyczna w Kenii opłakuje utratę kolejnego sportowca.

ZOBACZ TEŻ: Tajemnicza śmierć młodej Polki, jej ciało znaleziono wysoko w Himalajach. Służby wyjawiły porażające fakty

Kolejna śmierć w kenijskim sporcie

Kenijski sport przeżywa niezwykle trudne chwile, bo tragicznych wiadomości przybywa w zastraszającym tempie. Śmierć Clementa Kemboia to już kolejna strata w świecie tamtejszej lekkoatletyki. Zaledwie kilka dni wcześniej media obiegły informacje o odejściu innego utalentowanego biegacza, Kipyegona Betta. W 2016 roku młody zawodnik zdobył złoty medal w biegu na 800 metrów podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata juniorów w Bydgoszczy, zapowiadając się na jednego z największych talentów w swojej kategorii.

Dramat kenijskiego sportu nie kończy się jednak na tych przypadkach. W zeszłym tygodniu życie stracił także ceniony maratończyk Samson Kandie, znany ze swoich sukcesów na międzynarodowych biegach długodystansowych. Kandie padł ofiarą brutalnego napadu – został zamordowany przez nieznanych sprawców. Po dokonaniu zbrodni napastnicy splądrowali mieszkanie sportowca i zbiegli, zabierając telefon komórkowy ofiary. Dramatyczna seria w kenijskim sporcie.