Fakt, że udało się zdobyć dwa medale w jednej konkurencji naszym olimpijkom powoduje, że nasi sportowcy osiągnęli 50% tego, co dotychczas. Jeszcze do dzisiejszego południa mieliśmy zaledwie 4 krążki olimpijskie, a po decydujących starciach we wspinaczce na czas gablota Polaków wzbogaciła się o złoto oraz brąz, a to za sprawą Aleksandry Mirosław i Aleksandry Kałuckiej. Dzięki tym paniom, Biało-Czerwoni zaliczyli potężny awans w klasyfikacji medalowej IO w Paryżu.
Aleksandra Mirosław i Aleksandra Kałucka pokazały się dziś z najlepszej strony i zdobyły dla polskiej reprezentacji olimpijskiej dwa medale. Był to tym piękniejszy moment, że w końcu udało się zdobyć złoto w Paryżu, a także usłyszeć po raz pierwszy od 100 lat Mazurka Dąbrowskiego w stolicy Francji. Na dodatek olimpijskie krążki wręczyła Polkom nietuzinkowa postać w historii polskiego sportu.
Stało się! Pierwszy złoty medal dla Polaków na IO w Paryżu właśnie został zdobyty przez Aleksandrę Mirosław. Jej występ przejdzie do historii polskiego sportu, tak samo, jak jej wypowiedź tuż po zwycięskim biegu. Nasza mistrzyni olimpijska rozbroiła tym wszystkich.
Aleksandra Mirosław właśnie zdobyła dla Polski pierwszy złoty medal olimpijski na tegorocznych igrzyskach. Fantastyczna Polka zdeklasowała rywalki we wspinaczce i nie dość, że zajęła pierwsze miejsce, to dwukrotnie podczas zawodów poprawiła rekord świata. Wielu kibiców, którzy dziś świętują ten wielki sukces, być może nie wie, czym Mirosław zajmuje się poza sportem. Jej ścieżka zawodowa jest bardzo wyjątkowa.
Aleksandra Mirosław nie dała szans żadnej swojej rywalce we wspinaczce na czas i pewnie sięgnęła po złoty medal IO w Paryżu. Polka utrzymała presję faworytki do końca i wprawiła w euforię wszystkich polskich kibiców. Po tym wyczynie od razu zalała się łzami szczęścia, a kamery uchwyciły bardzo rozczulający moment.
Dziś tuż po południu polscy kibice mieli wiele okazji do świętowania. We wspinaczce na czas rywalizowały dwie nasze faworytki do medalu - Aleksandra Mirosław i Aleksandra Kałucka. Olimpijki dostarczyły nam wielu emocji, a dzisiejsze popołudnie zapisze się w historii występów Polaków na igrzyskach.
Iga Świątek w tym sezonie po raz kolejny zwyciężyła w French Open. Polka wygrywała również turnieje w Indian Wells, Madrycie i Rzymie. Mimo iż na igrzyskach olimpijskich w Paryżu zdobyła "zaledwie" brązowy medal, to wciąż jest liderką światowych rankingów. Właśnie oficjalnie ogłoszono, gdzie będzie można oglądać Polkę pod koniec roku. Kibice już zacierają ręce.
Polscy olimpijczycy staną dziś przed szansą zdobycia wielu medali. Największych szans medalowych kibice mogli wypatrywać we wspinaczce na czas, w której rywalizowały Aleksandra Kałucka oraz nasza rekordzistka, Aleksandra Mirosław. Zawody rozpoczęły się o 12:35 i trzeba przyznać, lepiej być nie mogło.
Anita Włodarczyk zajęła 4. miejsce na IO w Paryżu, co należy uznać za naprawdę dobry wynik. Po zawodach stanęła przed kamerami polskich stacji, by porozmawiać z reporterami. Z jej ust padła jasna deklaracja. Wspomniała m. in. o kolejnych igrzyskach, które odbędą się w Los Angeles.
Olimpijska reprezentacja Polski zdobyła dotychczas 4 medale na tegorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Do końca o medal walczyła Anita Włodarczyk, a więc absolutna dominatorka w rzucie młotem w ostatnich latach. Dziś musiała ustąpić miejsca na podium, jednak z wyników, jakie osiągnęła w trakcie sesji wieczornej, może być na pewno zadowolona.
Smutne wieści przekazał syn wielokrotnego mistrza świata i Europy, Waldemara Marszałka. Bartłomiej Marszałek poinformował o śmierci swojego ojca, który znacznie zasłużył się dla polskiego sportu. Przekazał on Super Expressowi przejmujące szczegóły z ostatnich chwil życia pana Waldemara.
Natalia Kaczmarek bez większych problemów wygrała swój wczorajszy bieg, którym zainaugurowała swoje zmagania na IO w Paryżu. To dało jej awans do półfinału, w którym wystartuje już jutro. Na godziny przed startem, z Paryża w sprawie naszej biegaczki docierają fantastyczne wieści.
Dziś na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu miały miejsce eliminacje w rywalizacji na 500 m męskich dwójek w kajakarstwie. Udział wzięli Jakub Stepun i Przemysław Korsak, którzy zapewnili sobie awans do kolejnej fazy z pierwszego miejsca. Tymczasem komentujący zmagania Dariusz Szpakowski poważnie się pomylił w tym aspekcie, co nie umknęło uwadze widzów Telewizji Polskiej. Wszyscy musieli się jeszcze raz zastanowić, czego świadkami właśnie byli.
Niesamowity dzień przeżywają polscy kibice na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Po sukcesie w ćwierćfinale naszych siatkarzy oraz udanych dla Natalii Kaczmarek eliminacjach, do walki we Francji włączyły się Aleksandra Mirosław i Aleksandra Kałucka. Już w swoim pierwszym biegu pierwsza z nich zapisała się w historii występów polskich sportowców na najważniejszej imprezie czterolecia.
A jednak, polska reprezentacja olimpijska poszerza się! Od ostatnich ponad 2 tygodni trwała walka o zniesienie kary zawieszenia dla naszej faworytki do medalu, kajakarki Doroty Borowskiej. Dziś starania jej oraz Polskiego Związku Kajakowego znalazły swój kres.
Przed Igrzyskami Olimpijskimi w Paryżu, głośno zrobiło się o polskich sportowcach, którzy mieli zażywać doping. Mowa o kajakarce Dorocie Borowskiej oraz skoczku wzwyż Norbercie Kobielskim. W sprawie tego drugiego zapadła właśnie kluczowa decyzja.
Siatkarska reprezentacja Polski nie może być zadowolona z rezultatu spotkania z Włochami. W wyniku przegranego meczu Biało-Czerwoni trafili na o wiele trudniejszego rywala w ćwierćfinale igrzysk. Emocje dawały o sobie znać zawodnikom, którzy pod ich wpływem nietaktownie zachowywali się wobec dziennikarzy w strefie mediów.
Iga Świątek zdobyła brązowy medal Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, czym zapisała się w historii polskiego tenisa. Raszynianka jest bowiem pierwszą osobą z Polski, która zdobyła medal na olimpiadzie. Teraz o tym wyczynie wypowiedział się jej ojciec, Tomasz Świątek.
Wczorajsza porażka reprezentacji Polski z Włochami oraz ostateczne zestawienia ćwierćfinałów nie przeszły bez echa. O meczu naszej kadry rozpisywały się zarówno włoskie, jak i słoweńskie media. Szczególnie portale z kraju z Bałkanów zaczęły rozpisywać się o Biało-Czerwonych, także w kontekście domniemanego spisku.
Iga Świątek zdobyła nie tylko pierwszy olimpijski medal w tenisie, w historii występów polskich sportowców na igrzyskach. To przede wszystkim jej premierowy krążek na najważniejszej imprezie czterolecia. Mimo że nie jest on złoty, o czym tak bardzo raszynianka marzyła, to i tak jest to wielkie wyróżnienie. Z początku Polka wydawała się nie do końca rozumieć, jak wielkiego wyczynu właśnie dokonała, jednak z czasem dotarło to do niej, do czego sama się przyznała.
Kilka dni temu potwierdzono podtrzymanie kary zawieszenia dla naszej kajakarki Doroty Borowskiej. Mimo to, nasza reprezentantka wraz z Polskim Związkiem Kajakowym walczy do ostatnich chwil o to, by oczyścić się z zarzutów. Ostatnio zawodniczka przerwała milczenie i zakomunikowała wszystkim, kiedy można spodziewać się ostatecznej decyzji w sprawie jej startu na IO w Paryżu.
Iga Świątek zwyciężyła w meczu o brązowy medal Igrzysk Olimpijskich w Paryżu i ostatecznie zakończyła tutejsze zmagania z naprawdę solidnym wyróżnieniem. Dziś, wraz z finalistkami stanęła na podium i odebrała swój krążek. Po tej krótkiej uroczystości raszynianka spotkała się z polskimi kibicami w Domu Polskim w Lasku Bulońskim. Jej pierwsze słowa wywołały śmiech na sali.
Ewa Swoboda na długo zapamięta rywalizację na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, kiedy to do awansu do finału zabrakło jej zaledwie 0,01 sekundy. Tuż po tym brutalnym werdykcie sprinterka udzieliła wywiadu TVP Sport. Tam ledwo mogła utrzymać emocje.
To była walka do końca! Ewa Swoboda rywalizowała w półfinale biegu na 100 m. W swojej rundzie zajęła 4. miejsce i musiała czekać na wyniki kolejnych zawodniczek, aby się dowiedzieć, czy pobiegnie w wielkim finale. To, co się wydarzyło sprawiło, że u wszystkich jej kibiców pękło serce.
Iga Świątek zdobyła brązowy medal Igrzysk Olimpijskich, wygrywając ze Słowaczką Anną Karoliną Schmiedlovą w dwóch setach. Zanim jednak do niego doszło, Polka zmagała się z wieloma negatywnymi emocjami po porażce w półfinale zawodów. W tych trudnych momentach mogła liczyć na wsparcie nie tylko kibiców i swojej rodziny, ale również i największych legend kobiecego sportu.
Iga Świątek zdobyła dla Polski 4. medal na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Wtedy to uroniła łzę, jednak z radości. Dzień wcześniej raszynianka przeżywała zupełnie odwrotne emocje, z powodu przegranej w półfinale z Chinką Qinwen Zheng. Świątek w końcu przyznała, jak bardzo przeżyła tamtą porażkę.
Przed startem Igrzysk Olimpijskich w Paryżu jak grom z jasnego nieba padła informacja o zawieszeniu naszej kandydatki do medalu w kajakarstwie. Zawodniczka zapowiadała walkę do końca o to, by udowodnić swoją czystość. Najświeższa informacja, która w tej sprawie napłynęła, nie napawa jednak optymizmem.
Przemysław Babiarz ma za sobą bardzo wyczerpujące psychicznie dni. Zaczęło się od ceremonii otwarcia i komentarza, przez który Telewizja Polska postanowiła zawiesić dziennikarza i odsunąć go od relacjonowania wydarzeń w ramach Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Tuż po tej decyzji ruszyła ogólnopolska akcja #MuremZaBabiarzem, a do dyrektora generalnego wpłynęła prośba podpisana przez dziennikarzy TVP oraz olimpijczyków. To wszystko ma swój happy end, jednak to, co przeżył Babiarz, na długo pozostanie w jego pamięci. Goniec poprosił komentatora o wypowiedzenie się w tej sprawie.