Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Sprzed chwili: Lewandowski nie wychodzi na Chorwację. Znamy składy
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 15.10.2024 19:34

Sprzed chwili: Lewandowski nie wychodzi na Chorwację. Znamy składy

Michał Probierz i Robert Lewandowski
Fot. KAPiF

O 20:45 rozpocznie się mecz 4. kolejki Ligi Narodów, w którym Polska zmierzy się z Chorwacją. Biało-Czerwoni będą chcieli zmazać plamę po porażce z Portugalią. Na ok. godzinę przed rozpoczęciem spotkania Michał Probierz odkrył karty - w takim składzie zagramy swój drugi mecz na PGE Narodowym.

Polsce nie poszło z Portugalią. Nie udało się przełamać impasu

Mecz z Portugalią był dla Polaków kolejną okazją do tego, by przełamać złą passę nie tylko w bezpośrednich starciach, ale także w pojedynkach z zespołami z europejskiego topu. Od wygranej z Niemcami Biało-Czerwoni nie byli w stanie nawet wyrwać 3 punktów z żadną czołową reprezentacją. Ponadto, z Ronaldo i spółką ostatni raz udało nam się wygrać w 2006 roku, przy okazji eliminacji do EURO 2008. Od tamtej pory najbliżej byliśmy na EURO 2016, jednak wówczas ulegliśmy w ćwierćfinale po rzutach karnych.

Niestety, w sobotnim meczu z Portugalią nie udało się zwyciężyć podopiecznym Michała Probierza. Spotkanie w pierwszych minutach zapowiadało jednak dobry występ Biało-Czerwonych. Nasi piłkarze stwarzali sobie okazje i byli naprawdę blisko strzelenia bramki. Jednak, po 20 minutach inicjatywę przejęli Portugalczycy, aż wkrótce objęli prowadzenie po trafieniu Bernardo Silvy. W 37. minucie podwyższył z kolei Cristiano Ronaldo i na przerwę podopieczni Michała Probierza schodzili z dwubramkową stratą do rywala. Po przerwie sytuacja niewiele się zmieniła. Polscy piłkarze długo nie byli w stanie przełamać obrony Portugalii. W końcu jednak Polacy dopięli swego i w 78. minucie gola kontaktowego strzelił Piotr Zieliński. To jednak dało tylko złudną nadzieję na lepszy rezultat, ponieważ w 88. minucie wynik meczu ustalił… Jan Bednarek, trafieniem samobójczym. Skończyło się na wyniku 1:3 dla Portugalii.

Chorwackie media zachwycone PGE Narodowym. Trudno uwierzyć, jak go opisali, aż serce rośnie Trener Chorwatów wypalił bez ogródek o Lewandowskim. Zwrócił uwagę na jedną rzecz

Michał Probierz zdecydował. Lewandowski rozpocznie z ławki

Pamiętamy poprzednie spotkanie Polski z Chorwacją w Lidze Narodów. Mecz ten Polacy zaczęli naprawdę dobrze. Wydawało się nawet, że jesteśmy bliżej strzelenia bramki niż rywal. Brakowało jednak konkretów zarówno z jednej, jak i drugiej strony. Te przyszły w drugiej odsłonie spotkania. A mianowicie jeden konkret, kiedy to z rzutu wolnego piłkę do bramki wpakował Luka Modrić. Strzał był lekki, ale za to zabójczo skuteczny. Łukasz Skorupski nie był w stanie dosięgnąć futbolówki i zrobiło się 0:1. Mimo prób Biało-Czerwonych i poprzeczki Roberta Lewandowskiego w 72. minucie, taki rezultat utrzymał się do końca.

Za chwilę będziemy mieli jednak okazję na rewanż. Wiemy też, jakim składem Polacy powalczą o bardzo cenne 3 punkty. Michał Probierz odkrył karty i, co ciekawe, postanowił posadzić Roberta Lewandowskiego na ławce rezerwowych. Może być to spowodowane drobnym urazem, o którym powiedział Mai Strzelczyk Michał Probierz w rozmowie przed meczem.

Marcin Bułka - Jan Bednarek, Paweł Dawidowicz, Jakub Kiwior - Jakub Moder - Jakub Kamiński, Sebastian Szymański, Piotr Zieliński, Kacper Urbański, Nicola Zalewski - Karol Świderski

ZOBACZ: Nie żyje polska rekordzistka i olimpijka. Na stałe zapisała się w historii sportu 

Arcyważne spotkanie Polaków w Lidze Narodów. Ważą się losy w eliminacjach do mundialu

Nie ma co ukrywać - jeżeli reprezentacja Polski chce spokojnie utrzymać się w dywizji A Ligi Narodów, musi wygrać z Chorwacją. W rewanżu z Portugalią na wyjeździe będzie o to bardzo trudno, a 2 wygrane ze Szkocją mogą okazać się niewystarczające (przy założeniu, że rewanż z wyspiarzami wygramy). Póki co, podopieczni Michała Probierza tracą do zespołu z Bałkanów 3 punkty.

Rezultat uzyskany w Lidze Narodów przekłada się również na pozycję w rankingu FIFA, a tym samym - w eliminacjach do mistrzostw świata 2026. Po ostatniej przegranej z Portugalią spadliśmy w rankingu FIFA za Walię, co sprawia, że nasze szanse na rozstawienie w pierwszym koszyku spadły do 13%. Zatem, jest wielce prawdopodobne, że w grupie eliminacyjnej trafimy na znacznie trudniejszych rywali.