Sport.Goniec.pl > Siatkówka > Sceny rodem z Narodowego. Niecodzienna sytuacja w trakcie meczu Polaków
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 28.06.2024 10:44

Sceny rodem z Narodowego. Niecodzienna sytuacja w trakcie meczu Polaków

Bartosz Kurek/Atlas Arena
Fot. screen X/Sara Kalisz; Wikimedia Commons/Katarzyna M. Kozłowska

Niecodzienna sytuacja miała miejsce w trakcie spotkania reprezentacji Polski siatkarzy w ćwierćfinale Ligi Narodów. Wtedy, gdy nasze Orły walczyły z Brazylią, nad Łodzią przechodziła nawałnica. W efekcie ucierpiał dach Atlas Areny, co utrudniało nie tylko grę, ale też i pracę osób odpowiedzialnych za porządek na parkiecie.

Duże problemy podczas meczu polskich siatkarzy. Jest oświadczenie, to było powodem

W pewnej części kraju miały miejsce obfite opady deszczu, w towarzystwie burz oraz silnego wiatru. Nie ominęło to także Łodzi, gdzie rozgrywany był mecz ćwierćfinałowy Ligi Narodów pomiędzy reprezentacją Polski a Brazylią. Nawałnica tak bardzo dała o sobie znać, że uszkodzeniu uległ jeden z elementów dachu Atlas Areny. Jej zarządcy już wydali oświadczenie, w którym poinformowali o przyczynach szkody oraz opanowaniu sytuacji.

Burza o ogromnej sile, która tuż przed godz. 17 przeszła nad Łodzią, doprowadziła do awarii jednej z klap oddymiających. W trakcie nawałnicy silny wiatr, który połamał drzewa w pobliskim parku, wyrwał jedną z klap oddymiających. Niezwłocznie, gdy tylko pogoda pozwoliła na bezpieczne wejście alpinistów na dach, klapa została ręcznie zamknięta. Boisko oraz sektory były na bieżąco osuszane. Zdarzenie nie miało wpływu na przebieg meczu Kanada - Japonia, jak i meczu Reprezentacji Polski z Brazylią

Polska lekkoatletka kończy karierę. O wszystkim przesądziła kontuzja Dariusz Szpakowski przedstawił smutny obraz Euro 2024. To dzieje się naprawdę

Pełne ręce roboty. Internauci brutalnie podsumowali sytuację z sufitem

W oświadczeniu Atlas Areny poinformowano, że na bieżąco osuszano boisko oraz sektory. I faktycznie, jednak warto zobaczyć, w jaki sposób się to odbywało. Osoby odpowiedzialne za porządek na hali miały pełne ręce roboty. Po każdej akcji musieli wchodzić na parkiet i ręcznie go wycierać z wody. Sara Kalisz z TVP Sport portalu X okrzyknięła ich wręcz “bohaterami meczu”.

Sytuacja z dachem na Atlas Arenie mogła przypominać tą ze Stadionu Narodowego ponad dekadę temu, kiedy to mówiono o “basenie narodowym”. Wtedy to, przed meczem reprezentacji Polski z Anglią problem wystąpił z zamknięciem dachu na warszawskim obiekcie, a na nasiąkniętą wodą murawę wbiegli kibice. W połączeniu z nieudolnością służb porządkowych sceny te na zawsze zapisały się w historii największego stadionu w Polsce.

Wracając jednak do Atlas Areny, tutaj wielu użytkowników na portalu X szczerze wypowiedziało się na ten temat. Nie pozostawili suchej nitki na zarządcach obiektu, określając sytuację z dachem jako “wstyd”.

Moppersi kardio mają dziś załatwione. Ale wstyd idzie w świat - napisała Aleksandra Chmielowska z portalu siatka.org

 

Nie no kochani, to, co się dzieje z sufitem, jest dużym problemem i nie świadczy najlepiej, żeby nie powiedzieć więcej - tak sytuację ocenił Jakub Lewandowski z TVN24

 

Nawet przeciekający dach tu nie może przeszkodzić. A burza była przesolidna dzisiaj w Łodzi - wyraziła Edyta Kowalczyk z Przeglądu Sportowego, odnosząc się do wyniku meczu Polski z Brazylią

ZOBACZ: A jednak. UEFA podjęła decyzję ws. Marciniaka. Polski sędzia doceniony

Przeciekający dach nie przeszkodził Polakom. Świetny wynik i awans do półfinału LN

Reprezentacja Polski, która broni tytułu Ligi Narodów wywalczonego przed rokiem wygrała z Brazylijczykami 3:1 (18:25, 25:23, 25:22, 25:16). Tym samym Biało-Czerwoni awansowali do półfinału rozgrywek i są na dobrej drodze do ponownego zwycięstwa. Swojego przeciwnika w kolejnej fazie podopieczni Nikoli Grbicia poznają dziś. Z triumfatorem starcia Włochy - Francja zmierzymy się jutro o 20:00.