Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Robert Lewandowski dokonał właśnie niemożliwego w Lidze Mistrzów. Teraz wystarczy jeden gol
Laura  Młodochowska
Laura Młodochowska 06.11.2024 22:52

Robert Lewandowski dokonał właśnie niemożliwego w Lidze Mistrzów. Teraz wystarczy jeden gol

Robert Lewandowski
Fot. PEDJA MILOSAVLJEVIC/AFP/East News

Robert Lewandowski jest o krok od kolejnego, ogromnego sukcesu. Napastnik Barcelony zdobył dwie bramki przeciwko Crvenej Zvezdzie Belgrad. Oznacza to, że jest niesłychanie blisko przebicia rekordu, który dotychczas wydawał się być niemożliwy. Do teraz czegoś takiego dokonali tylko Cristiano Ronaldo i Leo Messi.

Lewandowski o krok od kosmicznego osiągnięcia

W środę (6 listopada) FC Barcelona powróciła do zmagań w Lidze Mistrzów i zmierzyła się z belgradzką Crveną Zvezdą. Wszystko wskazuje na to, że po sukcesie z niedawnego meczu z Bayernem Monachium hiszpańscy kibice znowu będą mieli powody do świętowania. Tymczasem zaledwie chwile dzielą nas od ogromnego sukcesu Roberta Lewandowskiego. 

ZOBACZ: Do meczu Lewandowskiego zostało kilka godzin, a tu takie słowa z Serbii. Trudno uwierzyć, jak go potraktowali

Na Igę Świątek wylała się fala krytyki. Ekspert nie gryzł się w język, niesłychane słowa

Kolejne gole Lewandowskiego w Lidze Mistrzów

Robert Lewandowski jest coraz bliżej setnego gola w Lidze Mistrzów. W starciu z Crveną Zvezdą Belgrad polski napastnik zapewnił Barcelonie prowadzenie 2:1 w 43. minucie meczu. “Lewy” oddał celny strzał po nieudanej próbie Raphinhi, kiedy piłka dosłownie spadła pod jego nogi w polu bramkowym. Chwilę później dokonał czegoś, co wydawało się niemożliwe. 

ZOBACZ: "Trwa walka o zdrowie". Julia Szeremeta przekazała pilną wiadomość, trwa walka z czasem

Robert Lewandowski coraz bliżej setnego gola

Robert Lewandowski zachwycił po raz kolejny, a teraz może pobić niesamowity rekord. Polak w sierpniu świętował 36. urodziny i jest w wieku, w którym wielu znanych napastników miało już za sobą nie tylko szczyt kariery, ale nawet byli już na emeryturze. 

Tymczasem Polak podnosi poprzeczkę coraz wyżej. W środę trafił po raz 98. i 99. w Champions League. Zaledwie osiem minut po przerwie Lewandowski wykorzystał dośrodkowanie Julesa Kounde i umieścił piłkę w bramce, zbliżając się do kosmicznego rekordu Cristiano Ronaldo i Leo Messiego, którzy w Lidze Mistrzów jako jedyni w historii przekroczyli magiczną barierę 100 goli, zdobywając odpowiednio 140 i 129 bramek. “Lewy” zszedł w 78. minucie spotkania, więc na setne trafienie będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać.