Polki rozjeżdżają kolejne rywalki w Lidze Narodów. Historyczny wyczyn reprezentacji
Reprezentacja Polski zakończyła zmagania w Lidze Narodów w Antalyi. We wszystkich swoich meczach podopieczne Stefano Lavariniego wygrywały z rywalkami 3:0. Dzięki tym wynikom nasze kadrowiczki dokonały historycznego wyczynu.
Z Holenderkami po raz trzeci. Polki nie pozostawiły rywalkom złudzeń
Wczoraj, 18 maja reprezentantki Polski rozegrały z Holenderkami spotkanie trzeciej kolejki w ramach Ligi Narodów w Antalyi. Poprzednie dwa spotkania (towarzyskie) kończyły się wynikami 5:0 oraz porażką podopiecznych Stefano Lavariniego 2:3. To były jednak tylko przygotowania do sezonu, a w jego trakcie nasze kadrowiczki były bezkonkurencyjne.
W każdym secie spotkanie lepiej zaczynały brązowe medalistki zeszłorocznych mistrzostw Europy. Siatkarki Lavariniego wyszły jednak z założenia, że ważne, jak się kończy, bo w każdej z trzech rund przejmowały inicjatywę i doprowadzały do zwycięstwa. Najwięcej emocji przyniósł drugi set, w którym Holenderki były o punkt od wyrównania stanu spotkania. Biało-Czerwone doprowadziły jednak do remisu 24:24, po czym zdobyły jeszcze dwa oczka, które dały im zwycięstwo w tej fazie. Ostatecznie wygrały one w trzech setach 25:20, 26:24 i 25:18.
Ewa Piątkowska "nie czuje się kobietą". Nagle wyzwała dwie rywalki Poruszające sceny po wygranej Igi Świątek w Rzymie. Zwróciła się do tatyPolki wyrwały zwycięstwo w pierwszym secie. Później Japonki były bez szans
W dzisiejszym meczu reprezentantki Polski podejmowały Japonię. Przez prawie cały pierwszy set dominowały zawodniczki z Azji, jednak nasze kadrowiczki pokazały silny charakter. Było już 18:23, a widmo utraty pierwszego seta w tegorocznej Lidze Narodów było coraz bliżej. Udało im się jednak wyjść na prowadzenie 24:23. Siatkarki Lavariniego wykorzystały szansę i wygrały rundę 26:24.
Drugiego seta również lepiej zaczęły Japonki. Miał on jednak dwie różne części, w której w jednej z nich prowadziły Azjatki, a w drugiej - Polki. Na całe szczęście, to podopeczne Stefano Lavariniego przechyliły szalę na swoją korzyść, uzyskując przewagę przy stanie 17:16 i nie oddając jej do samego końca rundy.
W trzecim secie to Biało-Czerwone jako pierwsze wyszły na prowadzenie. W tej fazie to one kontrolowały przebieg meczu. Nawet, gdy Japonki prowadziły przez pewien czas to nasze siatkarki były w stanie szybko zmienić obraz gry. Azjatki cały czas trzymały się blisko punktów zdobywanych przez Polki, jednak nie były w stanie uzyskać przewagi. W efekcie podopieczne Lavariniego zwyciężyły w secie 25:23 i wygrały czwarte spotkanie w Lidze Narodów do zera.
ZOBACZ: Ważne zwycięstwo polskich siatkarzy. Teraz czas na trudny sprawdzian
Historyczny sukces reprezentantek Polski
Zwycięstwem nad Japonią reprezentantki Polski zakończyły zmagania w pierwszej fazie Ligi Narodów w Antalyi. Wygrały one wszystkie spotkania do zera, przodując w tabeli tegorocznych rozgrywek. Co jednak warte odnotowania, Polki zdobyły również ważne punkty w rankingu FIVB. Na dzień dzisiejszy zajmują one 3. miejsce, co jest ich najwyższym wynikiem w całej historii.
Przed siatkarkami kolejne mecze w Lidze Narodów. Za nieco ponad tydzień rozpoczną zmagania w Arlington, by w czerwcu zawitać do Hongkongu.