Piotr Żyła zawalczy w oktagonie? Skoczek zabrał głos

Piotr Żyła w walce ze... Sławomirem Peszko? Czas na Clout MMA

Kilka tygodni temu Sławomir Peszko ogłosił zakończenie piłkarskiej kariery. Były reprezentant Polski został twarzą nowej organizacji, Clout MMA. "Peszkin" do udziału w walkach będzie starał się namówić wiele znanych postaci ze świata sportu. On sam zadeklarował chęć zawalczenia na jednej z gal.

W ostatnim czasie w mediach pojawiły się informacje o tajemniczym rywalu dla byłego piłkarza. "Gdy poznamy jego nazwisko, wszystkim nam opadną szczęki" - przekazał portal sport.pl. Jak się okazuje, przeciwnikiem Peszki miałby zostać… Piotr Żyła.

7-latek wypadł za burtę promu na Bałtyku. Matka skoczyła za dzieckiem Czytaj dalej

Piotr Żyła w walce na gali MMA? Skoczek zabrał głos

Zdaniem portalu sport.pl "Wiewiór" otrzymać miał już nawet pozwolenie na walkę od Polskiego Związku Narciarskiego. Teraz sam wypowiedział się na temat potencjalnej walki. - A też takie plotki słyszałem. Nie wiem... Tak jak mówię, nie wiem, też coś takiego słyszałem. Nie wiem, o co w tym chodzi - śmiał się skoczek w rozmowie z TVP Sport.

Filip Czyszanowski dopytał Piotra Żyłę, czy widzi siebie we freak fightach. - Pewnie, że tak. Jak tylko kolano nie będzie boleć - odpowiedział reprezentant naszego kraju.

Jak zaznaczył dziennikarz, problem stanowiłaby na ten moment waga. Zainteresowanych dzieli obecnie jakieś 10 kilogramów. Piotr Żyła zerknął na swój brzuch i poklepał się po nim. - Spokojnie, spokojnie - oznajmił z uśmiechem.

Ze słów "Wiewióra" wywnioskować można, że po zakończeniu kariery istnieje duża szansa na jego występ w oktagonie. - Ale po co mam kończyć? Jeszcze mnie tak bardzo kolano nie boli - dodał.

Na temat potencjalnej walki Piotra Żyły wypowiedział się również Apoloniusz Tajner. - Słyszałem, ale nie wiem, czy to nie jest jakaś plotka. Jeżeli miałoby ewentualnie do tego dojść, to Piotrek jest szybki i jest w treningu. Pokazywał, że mięśnie ma nabite. Skoczkowie generalnie mają wątłe góry, ale bardzo silne nogi. Może w oktagonie te nogi do czegoś się przydadzą - wyjaśniał.

Piotr Żyła zaskoczył dziennikarza. Błyskotliwa odpowiedź

W jednym z ostatnich wywiadów dziennikarz "Super Expressu" zapytał Piotra Żyłę o nastroje wśród kadrowiczów przed startem rywalizacji. - Jaka atmosfera panuje w kadrze? - usłyszał pytanie "Wiewiór".

- Bardzo dobra, jak zawsze. (...) Każdy wykonuje swoje zadanie najlepiej jak umie. Mało tego - my się przy tym dobrze bawimy. Najczęściej "uderzamy" w miasto, he, he, he - odpowiedział skoczek.

- Nie no żartuję. Ale lubimy sobie urozmaicać treningi. (...) Wprowadzamy też sporo gier i zabaw, zwłaszcza w okresie przygotowawczym, kiedy treningi trwają bardzo długo. Jesteśmy jednak na tyle zmęczeni, że wieczorem już nie chce się nam iść na miasto - dodał mistrz świata.

Źródło: TVP Sport