Pekin 2022. Fala krytyki po konkursie drużyn mieszanych. Internauci oburzeni
W poniedziałek odbył się konkurs drużyn mieszanych na skoczni normalnej. Polskę reprezentowali Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Kinga Rajda i Nicole Konderla. Absurdalny przebieg rywalizacji jest szeroko komentowany w mediach społecznościowych.
Poniedziałkowy konkurs w mikście obfitował w dyskwalifikacje. W pierwszej serii zawodów za nieregulaminowe kombinezony z rywalizacji wykluczono Japonkę Sarę Takanashi, Austriaczkę Danieę Iraschko-Stolz oraz Niemkę Katharinę Althaus.
Pekin 2022. Fala krytyki po konkursie skoków narciarskich
W drugiej serii nadeszły kolejne dyskwalifikacje. Dwie Norweżki - Anna Odine Stroem oraz Silje Opseth - pożegnały się z marzeniem o medalu. Ostatecznie pierwsze miejsce zajęła reprezentacja Słowenii, drugie - Rosjanie, a trzecie - Kanadyjczycy.
Konkurs wzbudził ogromne kontrowersje wśród internautów. Kibicom nie spodobały się nie tylko liczne dyskwalifikacje, ale także "wypaczenie sportowej rywalizacji". Wiązało się to między innymi z emocjonalnym rollercoasterem dla zawodniczek.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
- Mikst na IO 2022 według teorii FIS: promocja dyscypliny, wyrównywanie szans, popularyzacja sportu kobiecego. Mikst na IO 2022 według praktyki FIS: kompromitacja, żart ze skoczkiń, emocjonalny rollercoaster dla dziewczyn i całych zespołów. Skandal - napisała na Twitterze Sara Kalisz z TVP Sport.
- Niesamowite. Tak z zawodów trzeciej kategorii robi się czołówkę wiadomości sportowych - pisał Filip Modrzejewski. - Durniejszego konkursu drużynowego jeszcze nie widziałem - wtórował mu YouTuber Mieciu Mietczyński.
Liczne dyskwalifikacje były szansą na medal dla Polaków?
Dziennikarz Sport.pl Łukasz Jachimiak zwrócił z kolei uwagę na fakt, że liczne dyskwalifikacje mogły być szansą na medal dla polskich olimpijczyków. Niestety, zostały one zaprzepaszczone przez kiepskie skoki Kingi Rajdy i Nicole Konderli.
- Japonia, Austria, Niemcy, Norwegia - każda z tych ekip z dsq. A nasz mikst mimo to nie weźmie medalu. Nigdy nie będzie lepszej okazji - czytamy.
- Obawiam się, że polska sędzina musiałaby po raz drugi zdyskwalifikować kilka zawodniczek, żeby Polska stanęła na podium. Cyrk i antyreklama skoków - odpowiedział mu dziennikarz "Przeglądu Sportowego" Kuba Radomski.
Mikst na IO 2022 według teorii FIS: promocja dyscypliny, wyrównywanie szans, popularyzacja sportu kobiecego
— Sara Kalisz (@SaraKalisz) February 7, 2022
Mikst na IO 2022 według praktyki FIS: kompromitacja, żart ze skoczkiń, emocjonalny rollercoaster dla dziewczyn i całych zespołów
Skandal #skijumpingfamily #SkiJumping
Niesamowite. Tak z zawodów trzeciej kategorii robi się czołówkę wiadomości sportowych.
— Filip Modrzejewski (@FModrzejewski) February 7, 2022
Durniejszego konkursu drużynowego jeszcze nie widziałem https://t.co/1b4gXZ44G1
— pewnie jerzy (@mietczynski) February 7, 2022
Zdyskwalifikowana Norweżka Stroem❗️
— Łukasz Jachimiak (@LukaszJachimiak) February 7, 2022
Japonia, Austria, Niemcy, Norwegia - każda z tych ekip z dsq. A nasz mikst mimo to nie weźmie medalu. Nigdy nie będzie lepszej okazji. #skijumpingfamily #Pekin2022 #Beijing2022
Obawiam się, że polska sędzina musiałaby po raz drugi zdyskwalifikować kilka zawodniczek, żeby Polska stanęła na podium :) Cyrk i antyreklama skoków #Beijing2022
— Kuba Radomski (@KubaRadomski) February 7, 2022
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Pekin 2022. Wiadomo, kiedy Dawid Kubacki otrzyma swój brązowy medal
Dawid Kubacki udzielił wywiadu po sukcesie w Pekinie. Połączono go z żoną
Media podały przykre wieści o Katarzynie Cichopek. Co z pracą w "Pytanie na śniadanie"?
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Goniec.pl