Sport.Goniec.pl > Tenis > Niekończący się mecz Magdy Linette w Libema Open. Tego jeszcze nie było
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 11.06.2024 21:24

Niekończący się mecz Magdy Linette w Libema Open. Tego jeszcze nie było

Magda Linette
Fot. screen Canal+ Sport

Magda Linette rozpoczęła zmagania w turnieju rangi WTA 250, Libema Open. Jej pierwszą przeciwniczką na trawiastym korcie była Robin Montgomery. Mecz ten rozpoczął się przed 16:00 i przedłużał się w nieskończoność. 

Krótka przygoda Magdy Linette w Roland Garros

Magda Linette, tak jak Iga Świątek czy Magdalena Fręch wzięła udział w zakończonym niedawno Rolandzie Garrosie. Niestety dla poznanianki zawody te nie potoczyły się najlepiej. W pierwszej rundzie trafiła na wyżej notowaną Ludmiłę Samsonową, z którą przegrała po nieco ponad godzinie. Polce udało się zdobyć zaledwie dwa gemy i tym samym poniosła porażkę 1:6, 1:6.

Podobnie słabo poszło Magdalenie Fręch, która także trafiła na lepszą od siebie, pod względem rankingu WTA, rywalkę. Z Darią Kasatkiną łodzianka przegrała 5:7, 1:6. O Idze Świątek pisać nie trzeba, ponieważ wszyscy wiedzą, że jest królową Paryża, która zdobyła już czwarty tytuł na paryskich kortach.

Pokazali autokar reprezentacji Polski i się zaczęło. Burza w sieci To już oficjalnie. Bartosz Kurek wraca do Polski

Niekończący się mecz Magdy Linette w turnieju WTA 250

Przed 16:00 Magda Linette rozpoczęła zmagania w turnieju rangi WTA 250 w Libema Open. Jej przeciwniczką była 19-letnia Robin Montgomery. Po 10 minutach, przy stanie 1:1 i 30:30 dalszą grę uniemożliwiły intensywne opady deszczu. Przez godzinę tenisistki nie mogły kontynuować rozgrywki, a kiedy po 17:00 wyszły na kort, by się rozgrzać, pogoda ponownie skutecznie odwiodła organizatorów od pomysłu wznowienia starcia. 

Kilkukrotnie przekładano godzinę kontynuowania meczu Linette z Montgomery. Najpierw planowano zrobić to po 18:00, a następnie po 18:20. Koniec końców tenisistki mogły wrócić do gry o 18:55.

ZOBACZ: Robert Lewandowski już opuścił szpital. Fatalne wieści, nie zagra z Holandią

Noc zapadła, mecz przeniesiony

Robin Montgomery sprawiła niemałe problemy Magdzie Linette. Już w pierwszym secie kibice mogli oglądać starcie tenisistek w tie-breaku. Wcześniej poznanianka nie wykorzystała dwóch piłek setowych. Ostatecznie Polka wygrała 7:6(7:4)

W drugiej rundzie lepsza była już Amerykanka. Doprowadziła ona do jedynego w tym secie przełamania, przez co Magda Linette nie miała za wiele do powiedzenia. Montgomery zwyciężyła zdecydowanie 6:3, wykorzystując trzecią piłkę setową.

Ostatnia faza spotkania to walka rywalek “gem za gem”. Polka dyktowała przebieg seta od początku, jednak po chwili, przy swoim podaniu nadrabiała Montgomery. Zanim Linette zdobyła trzeciego gema, nie udało jej się wykorzystać czterech piłek gemowych. Ponadto Amerykanka miała aż trzy szanse na przełamanie, jednak tego nie wykorzystała. 

Przy stanie 5:5, kiedy wydawało się, że mecz zmierza ku końcowi, sędzia zakończył spotkanie. Jaki był powód? Zapadające ciemności. Z powodu kończącego się dnia przeniesiono więc końcówkę spotkania na jutro. W ten sposób starcie, które rozpoczęło się o godzinie 15:50, potrwa łącznie blisko 20 godzin!