Sport.Goniec.pl > Inne Sporty > Mistrz olimpijski w łyżwiarstwie zorganizował galę. Przerodziła się w prorosyjski wiec
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 11.04.2022 10:58

Mistrz olimpijski w łyżwiarstwie zorganizował galę. Przerodziła się w prorosyjski wiec

Mistrz olimpijski w łyżwiarstwie zorganizował galę. Przerodziła się w prokremlowski wiec
AFP/EAST NEWS/Jewgenij Pluszczenko w 2014 roku w Soczi

Jewgienij Pluszczenko to, bez wątpienia, jedna z największych legend łyżwiarstwa figurowego. Niestety, szacunek do sportowca doszczętnie zrujnował jego ostatni „wyczyn". Łyżwiarz zorganizował w rosyjskim mieście Tula pokazową galę „Union of Champions”, która miała być sportowym widowiskiem, w którym wezmą udział wykluczeni przez międzynarodowe organizacje rosyjscy sportowcy.

Niestety. Impreza, która miała być sportowym widowiskiem, przerodziła się w haniebny, propagandowy wiec. Pluszczenko otwarcie mówił o swoim wsparciu dla działań Władimira Putina, obnosząc się ze swoimi poglądami politycznymi. Sportowiec w trakcie gali szerzył również kremlowską propagandę.

- Zrobiono im pranie mózgu jednostronną narracją, że Rosja i my wszyscy jesteśmy źli. Potrzeba czasu, aby ludzie zmienili swój światopogląd - mówił o łyżwiarzach startujących w mistrzostwach świata, z których Rosjanie zostali wykluczeni.

Polityczne sympatie Pluszczenki nie były tajemnicą, gdyż już wcześniej umieszczał wpisy w mediach społecznościowych, w których wspierał działania prezydenta Rosji. Nikt nie spodziewał się jednak, że sportowa gala przerodzi się w prokremlowski wiec.

„Impreza” zorganizowana została w sobotę, 9 kwietnia, w Pałacu Lodowym w Tule. Na lodzie mieli się pojawić znakomici rosyjscy łyżwiarze. Niestety, gala zapowiadana jako sportowe widowisko, przerodziła się w propagandowy wiec wspierający atak Rosji na Ukrainę. Już na materiałach promocyjnych pojawiło się hasło: „Za świat! Za Rosję! Za przyszłość!” oraz litera „Z”, która była jawnym nawiązaniem do symbolu rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Wszystko rozpoczął Nikołaj Worobiew, lokalny polityk, który w swoim przemówieniu w haniebny sposób nawiązał do rosyjskich działań w Ukrainie. - Rosja jest zawsze zjednoczona. Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, ważne jest, aby być razem, wspierając naszą ojczyznę, naszego prezydenta, wszystkich tych, którzy ryzykują życiem, by podać pomocną dłoń ludziom w strasznych kłopotach. Dziś nasi sportowcy zorganizowali wydarzenie, które przypomni wszystkim o sile i wielkości Rosji, o jedności naszego narodu.

Choć impreza miała mieć charakter sportowy, to organizatorzy zadbali również o inne „atrakcje". Widzowie mogli na na specjalnym stoisku napisać list do żołnierzy walczących w Ukrainie.

Część rosyjskich łyżwiarzy była niemile zaskoczona tym, co zobaczyła w Pałacu Lodowym w Tule i odmówiła udziału w gali. Po rozmowie z Aleksandrem Koganem, dyrektorem generalnym Rosyjskiej Federacji Łyżwiarstwa Figurowego, zmienili zdanie i wyszli na lód. W rezultacie pokaz rozpoczął się z 40-minutowym opóźnieniem.

Po zakończeniu gali Jelizawieta Tuktamyszewa przyznała, że nie tak wyobrażała sobie galę Pluszczenki. - Naprawdę chciałam uwierzyć, że sport jest poza polityką, ale dziś było zupełnie inaczej. Uwielbiam łyżwiarstwo figurowe, szczerze kocham, to co robię - żyję tym. Chcę brać udział w zawodach, chcę jeździć na łyżwach, chcę przygotowywać nowe programy, chcę brać udział w pokazach. Ale nie chcę, aby występy sportowców stały się sposobem manipulacji i perswazji. Jestem całkowicie zdezorientowana - przekazała mistrzyni świata z 2015 roku.

Jewgienij Pluszczenko przed laty zapisał się złotymi zgłoskami w historii łyżwiarstwa figurowego, zdobywając w 2006 roku w Turynie złoto w zmaganiach solistów. Po ośmiu latach triumfował w Soczi w rywalizacji drużyn. Łyżwiarz w swojej karierze zdobył trzy złote medale na MŚ i siedem tytułów ME. Słynął również z występów przepełnionych poczuciem humoru:

W ostatnich latach swojej kariery legendarny łyżwiarz pamiętany będzie raczej z kontrowersji związanych z popieraniem wojny w Ukrainie... Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: sport.pl

Tagi: Sport