Maciej Rybus rozwścieczył kibiców. "Lubię życie w Rosji"
Maciej Rybus udzielił publicznego wywiadu po raz pierwszy od wybuchu wojny na Ukrainie. W rozmowie z TVP Sport były reprezentant Polski, wypowiedział się na temat życia w Rosji, jego poglądów na temat konfliktu zbrojnego, a także hejtu, z którym musiał się mierzyć od czasu decyzji o pozostaniu w Rosji.
Maciej Rybus został w Rosji
Maciej Rybus trafił do Rosji w 2012 roku, gdy zamienił Legię Warszawa na drużynę Terek Grozny. Lewy obrońca występował w Tereku przez kolejne cztery sezony, aż do momentu, gdy zgłosił się po niego Olimpique Lyon. Rybus nie poradził sobie we Francji i już po roku ponownie wrócił do ligi rosyjskiej. Były reprezentant Polski ustatkował się w Rosji, gdzie grał w barwach Lokomotiwu Moskwa, Spartaku Moskwa i w Rubinie Kazań, w którym aktualnie występuje.
Wojna na Ukrainie wybuchła 24 lutego 2022 roku i zszokowała całą Europę. Wielu piłkarzy występujących na co dzień w lidze rosyjskiej wyraziło swój sprzeciw wobec inwazji i zdecydowali się opuścić Rosję. Na taki ruch zdecydowali się m.in. reprezentanci Polski - Sebastian Szymański i Grzegorz Krychowiak. Rybus nie podjął takiej decyzji i jak stwierdził, nie miał podstaw do opuszczenia kraju okupanta.
Lewandowski nie lubi Probierza? Zbigniew Boniek ujawnia prawdęDlaczego miałem wyjechać z Rosji? Czy robię komuś krzywdę? Robię przecież to samo, co robiłem przed wojną. Rozumiem, że każdy na moim miejscu miałby prawo podjąć swoją decyzję. Ja podjąłem swoją. Nie pod wpływem nacisków ludzi czy wpisów w Internecie, ale zgodnie z moim sumieniem. Lubię życie w Rosji, w Moskwie. Szybko się tam zaaklimatyzowałem, poznałem język, ludzi, którzy są moimi przyjaciółmi. Rodzina czuje się tam komfortowo.
Sytuacja rodzinna Rybusa
Rybus znalazł w Rosji swój dom, a także założył tam rodzinę. Były reprezentant Polski przyznał, że w jego opinii decyzja o pozostaniu w Rosji była prawidłowa.
Z perspektywy czasu uważam, że pozostanie w Rosji było dobrym wyborem, a już na pewno dla mojej rodziny. Jako zawodowy sportowiec wielokrotnie spotykałem się z ostrą krytyką, ale to, co wydarzyło się po wybuchu wojny, było jak lawina, która mnie przygniotła [...] Ludzie z mojego otoczenia radzili mi rezygnację z mediów społecznościowych, ale nie chciałem dać się zaszczuć.
34-latek podkreślił, że nie popiera wojny na Ukrainie, ale również nie potępił działań rosyjskich żołnierzy. Rybus postawił tezę, że chciałby pokoju na świecie, jednak w niektórych przypadkach, ten stan rzeczy może być niemożliwy do zrealizowania.
Czy potępiam wojnę na Ukrainie? Każda wojna to zło, bo każda niesie ze sobą śmierć i wiele innych strasznych rzeczy. Jak wszyscy rozsądni ludzie wolałbym, aby na świecie panował pokój. Ale, niestety, nie zawsze tak jest.
ZOBACZ TAKŻE: Były reprezentant Polski walczy z sądem. “Zrzeknę się obywatelstwa”
Wściekłość wśród polskich kibiców
W trakcie rozmowy z Sebastianem Staszewskim Rybus potwierdził, że jego działania wzbudziły dużą niechęć wśród polskich kibiców wobec niego i jego rodziny.
Różne dostawałem wiadomości. Pisali, że się sprzedałem, że powinni mnie powołać do rosyjskiej armii. Żebym wypierd***ł i już nie wracał do Polski. Że jestem szmatą, zdrajcą, ruską onucą.
Rzeczywiście, po opublikowaniu rozmowy dziennikarza TVP Sport z piłkarzem w mediach społecznościowych rozpętała się niemała burza. Głos w sprawie zabrali dziennikarze, m.in. Jan Mazurek z “Weszło”, ale też i kibice, dla których postawa Macieja Rybusa jest karygodna i niewytłumaczalna.
Maciej Rybus w TVP Sport mówi, że w Rosji stał się facetem, jest mu dobrze, nikomu krzywdy nie robi, gra w piłkę. O wojnie nie czyta, nie słucha, tematu unika, czyste papcie. Obrzydliwe. Polecam mu odpalić Strefę Interesów. W ogrodzie przy Auschwitz-Birkenau też była sielanka.
Kibice reprezentacji Polski nie zostawiają na piłkarzu suchej nitki i wyrażają swoje oburzenie w mediach społecznościowych.
W końcu powołanie przyjdzie ale nie do repry a na wojnę i będzie się tłumaczył, że on nie będzie na pierwszej linii frontu... On myślał, że Ukraińców ratują od nazistów...
Bardzo dobry wywiad, ale wizerunek Rybusova jeszcze bardziej legł w gruzach. Powinno się go wygumkować z historii reprezentacji. Wstyd.
I to tłumaczenie, że rodzinie ciężko byłoby się przenieść. Pomijając, że w kwestii finansowej to nie byłby dla niego żaden problem to nie wiem jak można chcieć wychowywać dzieci w takim kraju. To byłby główny pretekst do przeprowadzki.