Kolejny skandal w PZPN. Bulwersujące sceny w samolocie reprezentacji Polski
Nie milkną echa afery w PZPN z Mirosławem Stasiakiem w roli głównej. Jak się okazuje, kulisy podróży polskich piłkarzy do Kiszyniowa są jeszcze bardziej bulwersujące. Nowe wieści w sprawie przekazał Łukasz Olkowicz, dziennikarz "Przeglądu Sportowego Onet". "Zawodnicy odwracali głowy z zażenowania" - cytował jednego z uczestników lotu.
Niechlubny lot reprezentantów Polski na mecz z Mołdawią. Skandaliczne kulisy podróży
Lot polskiej delegacji włącznie z piłkarzami na eliminacyjne spotkanie do Kiszyniowa zapisze się w historii reprezentacji Polski na długo. Zaczęło się od informacji o obecności na pokładzie Mirosława Stasiaka, byłego piłkarza skazanego za korupcję. Działacz samolotem wyczarterowanym przez PZPN poleciał z zawodnikami na mecz eliminacyjny z Mołdawią.
Teraz docierają do nas kolejne, szokujące wieści w sprawie podróży reprezentantów Polski. Sceny w samolocie były na tyle oburzające, że jak oznajmia Łukasz Olkowicz "zawodnicy odwracali głowy z zażenowania".
Haczyk w ustawie o 800 plus. Niektórzy dostaną aż 1600 złotychKulisy lotu polskich piłkarzy do Mołdawii. Fatalna atmosfera, bulwersujące obrazki
Atmosfera w samolocie po kompromitującej porażce w meczu z Mołdawią była grobowa. Piłkarze mieli świadomość fatalnego występu w spotkaniu ze zdecydowanie niżej notowanym rywalem. Sytuacji zdali się nie wyczuć inni uczestnicy lotu.
Przedstawiciele sponsorów reprezentacji Polski, jak i sami zawodnicy nie kryli oburzenia obrazkami z samolotu. "W czasie powrotu z Kiszyniowa piłkarze byli zniesmaczeni zachowaniem niektórych gości zaproszonych przez PZPN. Pijanych i zaczepiających naszych kadrowiczów" - napisał Łukasz Olkowicz w "Przeglądzie Sportowym Onecie".
Do wspomnianego grona należał Paweł Jóźwiak, prezes Fight Exclusive Night, który na pokładzie pojawił się w towarzystwie partnerki. - Kiedy przychodzili obok piłkarzy, nagle stanęli między ich siedzeniami i zaczęli się... namiętnie całować. Ale tak, że zawodnicy odwracali głowy z zażenowania, co się obok nich odbywa - poinformował dziennikarza anonimowo jeden z uczestników powrotnego lotu z Kiszyniowa.
To nie pierwszy taki przypadek w ostatnim czasie
Fatalne nastroje polskich piłkarzy potęgowało zachowanie pozostałych uczestników lotu. - Nie dość, że piłkarze byli wkur... po porażce, to jeszcze czuli się jak miś na Krupówkach - stwierdził rozmówca "Przeglądu Sportowego Onet".
Co gorsze, opisywane sceny nie były pojedynczym wybrykiem w trakcie ostatnich lotów polskich piłkarzy. Jeszcze bardziej kompromitujące zachowania gości miały mieć miejsce w marcu 2023 roku po powrocie z Pragi, gdzie Polacy przegrali z Czechami 1:3.
Źródło: przegladsportowy.onet.pl