Sport.Goniec.pl > Inne Sporty > Kibice nie wierzyli, co gada Szpakowski. Burza w sieci po tym, co zrobił
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 06.08.2024 16:19

Kibice nie wierzyli, co gada Szpakowski. Burza w sieci po tym, co zrobił

Dariusz Szpakowski
Fot. East News/ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER; YouTube/Eurosport Polska

Dziś na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu miały miejsce eliminacje w rywalizacji na 500 m męskich dwójek w kajakarstwie. Udział wzięli Jakub Stepun i Przemysław Korsak, którzy zapewnili sobie awans do kolejnej fazy z pierwszego miejsca. Tymczasem komentujący zmagania Dariusz Szpakowski poważnie się pomylił w tym aspekcie, co nie umknęło uwadze widzów Telewizji Polskiej. Wszyscy musieli się jeszcze raz zastanowić, czego świadkami właśnie byli.

Imponujące zwycięstwo polskiej dwójki i awans do półfinału

Dziś w okolicach południa wystartowały zmagania eliminacyjne w kajakarstwie, w konkurencji dwójek mężczyzn na 500 m. Tutaj mieliśmy swoich reprezentantów w osobach Jakub Stepun i Przemysław Korsak. Rywalizowali oni wraz z olimpijczykami z Serbii, Hiszpanii, Kanady i Kazachstanu. Od samego startu Polacy trzymali się czołówki, a po 250 m znajdowali się na 4. miejscu. Końcówka w wykonaniu polskiej dwójki była jednak imponująca, gdyż zdołali wyciągnąć się na czoło stawki. Na metę Stepun i Korsak dopłynęli wraz z Hiszpanią, a tuż za nimi byli Kanadyjczycy. Potrzebna była pomoc zapisu z fotokomórki, ponieważ na pierwszy rzut oka sędziowie nie byli w stanie określić, która reprezentacja wygrała wyścig. Ostatecznie Biało-Czerwoni uzyskali czas minuty, 28 sekund i 84 setnych, czym o jedną setną zwyciężyli z zawodnikami z Półwyspu Iberyjskiego. 

Dzięki wygranej, Jakub Stepun i Przemysław Korsak zagwarantowali sobie bezpośredni awans do półfinału, dzięki czemu nie muszą startować w wyścigach ćwierćfinałowych. Polacy ponownie wystartują w czwartek. Pierwszy wyścig o 11:20, a drugi - o 11:30.

Mieli sędziować w Lidze Mistrzów, zatrzymała ich policja. Jest komunikat PZPN Iga Świątek opublikowała ważny wpis i się zaczęło. Wzruszające słowa obiegły świat

Dariusz Szpakowski poważnie się pomylił. Widzowie nie wiedzieli, o co chodzi

Zawody kajakarzy w ich rywalizacji na 500 m komentowali Dariusz Szpakowski i Marek Kolbowicz. Legenda mikrofonu miała okazję już relacjonować na tych igrzyskach chociażby wyścig, w którym polscy wioślarze w osobach Dominik Czaja, Fabian Barański, Mirosław Ziętarski i Mateusz Biskup zdobyli brązowy medal. Teraz 73-latkowi przypadło komentowanie kajakarskich zmagań kobiet, a także mężczyzn.

W trakcie rywalizacji Jakuba Stepuna i Przemysława Korsaka, Dariusz Szpakowski wywołał u odbiorców TVP Sport prawdziwy chaos i mętlik. Jak wiadomo, nasi kajakarze wygrali swój bieg eliminacyjny i awansowali bezpośrednio to półfinału, jednak inaczej widział to popularny komentator.

Utrzymajcie to Panowie! Tak jest, awans z drugiego miejsca! Moim zdaniem będzie decydował fotofinisz, ale chyba drugie miejsce. Choć atakowali tam Hiszpanie również znakomicie, w końcu trzecia osada mistrzostw świata. Kanada pierwsza, to wiemy. I teraz pytanie poczekajmy jeszcze, bez nerwów, zaraz to sędziowie nam wyjaśnią - relacjonował Szpakowski na antenie TVP Sport.

73-latek nie uniknął w tamtym momencie błędów, których trochę popełnił. Pomylił przede wszystkim miejsca zajęte przez Polaków, Hiszpanów i Kanadyjczyków. Naszych olimpijczyków ustawił na 2. miejscu, a Kanadę na 1. lokacie. Widzowie jednak dokładnie mogli zobaczyć, że kajakarze z kontynentu amerykańskiego zameldowali się na mecie jaki trzeci. Z kolei fakt, o wygranej Biało-Czerwonych musiał zadecydować zapis z fotokomórki, jednak komentator skreślił całkowicie Hiszpanów, jeśli chodzi o awans do kolejnej fazy. A to właśnie z nimi Polacy walczyli o pierwszą lokatę w tym wyścigu. Tym samym Szpakowski całkowicie poprzestawiał miejsca zajęte przez poszczególne reprezentacje.

ZOBACZ: Mieli sędziować w Lidze Mistrzów, zatrzymała ich policja. Jest komunikat PZPN

Internauci bezlitośni dla Dariusza Szpakowskiego

Taka pomyłka Dariusza Szpakowskiego nie mogła umknąć uwadze odbiorców TVP Sport. Pod zamieszczonym powyżej wpisem stacji na X internauci wyraźnie dali do zrozumienia co sądzą o kolejnej już pomyłce komentatora na antenie. Nie ujmując legendzie mikrofonu, już od dłuższego czasu przejęzyczenia czy po prostu merytoryczne błędy to wręcz znak rozpoznawczy 73-latka. Tym razem internauci już nie wytrzymali.

Długo jeszcze będziecie tolerować tą amatorkę? Dramat, błąd za błędem, gość nie wie kto wygrał, widzi osady z państw, które nawet nie  płyną w danym wyścigu, zróbcie coś z tym, bo się nie da tego oglądać na litość Boską.

 

Szpaku to już totalnie nic nie ogarnia - czytamy.

Inny użytkownik portalu X zwrócił również uwagę na fakt, że Dariusz Szpakowski przekręcił kilka razy nazwisko jednego z naszych kajakarzy. Szpakowski dwa razy mówi na Stepuna - Stępień - napisano na portalu społecznościowym.