Kapitalny wynik Pawła Wąska w Pucharze Świata. Najlepszy występ w tym sezonie, kibice na to czekali
Trzeci konkurs Turnieju Czterech Skoczni przyniósł kibicom wiele emocji. Skocznię Bergisel zdominowali Austriacy, ale również Polacy mieli powody do radości. Historyczny wynik Pawła Wąska!
Rywalizacja Pucharu Świata zawitała do Austrii
Zmagania w austriackiej części Turnieju Czterech Skoczni tradycyjnie rozpoczęła rywalizacja na legendarnej skoczni Bergisel w Innsbrucku. Obiekt ten od lat słynie z bezlitosnej weryfikacji umiejętności skoczków, nie wybaczając błędów ani w technice, ani w przygotowaniu mentalnym. Charakterystyczny, stromy rozbieg oraz często kapryśne warunki w powietrzu bywają dla wielu zawodników prawdziwym wyzwaniem, niejednokrotnie zmieniając faworytów w przegranych.
ZOBACZ: Bunt polskich skoczków? Adam Małysz nie wytrzymał, od razu ruszył do akcji
Niestety, Polacy nie odegrali w kwalifikacjach znaczących ról. Najlepiej z naszych reprezentantów wypadł Paweł Wąsek, który zajął dopiero 24. miejsce. Oprócz niego do konkursu głównego awansowali Jakub Wolny (29. miejsce), Aleksander Zniszczoł (39. miejsce), Dawid Kubacki (40. miejsce), oraz Piotr Żyła, który z trudem zakwalifikował się na 48. miejscu. W efekcie tak prezentowały się pary konkursowe Polaków:
- Naoki Nakamura vs. Paweł Wąsek
- Jakub Wolny vs. Felix Hoffman
- Aleksander Zniszczoł vs. Michael Hayboeck
- Dawid Kubacki vs. Killian Peier
- Piotr Żyła vs. Gregor Deschwanden
Niestety, Biało-Czerwoni mieli w konkursie ogromne problemy z awansem do finałowej serii…
Nie żyje wielokrotny mistrz świata. Zginął w tragicznych okolicznościachBłysk Pawła Wąska i dramat Piotra Żyły
Pierwsza seria konkursu przyniosła polskim kibicom mieszane emocje. Znakomity początek zapewnił Paweł Wąsek, który poszybował na 129. metr w dobrym stylu, długo utrzymując prowadzenie. Lider polskiej kadry pokazał, że potrafi radzić sobie z presją, stając się jednym z najjaśniejszych punktów zespołu.
Jakub Wolny również dał powody do zadowolenia, choć jego skok na 120 metrów nie należał do najlepszych. Dzięki wygranej w swojej parze awansował jednak do serii finałowej.
Nieco mniej szczęścia miał Aleksander Zniszczoł, który uzyskał solidne 125,5 metra, ale przegrał z Michaelem Hayböckiem o zaledwie 3 punkty, co zamknęło mu drogę do dalszej rywalizacji. Miłą niespodzianką była za to para Dawid Kubacki - Killian Peier. Szwajcar, typowany na zwycięzcę, nie sprostał zadaniu, co otworzyło Kubackiemu drzwi do finału mimo przeciętnego skoku.
Niestety, zawiódł Piotr Żyła. Doświadczony zawodnik zanotował dramatyczną próbę, osiągając tylko 110 metrów i zdobywając skromne 84,7 punktu. Ostatecznie do serii finałowej awansowali trzej Polacy: Wąsek, Wolny i Kubacki. System KO po raz kolejny okazał się bezlitosny, eliminując Aleksandra Zniszczoła, który minimalnie przegrał awans do drugiej serii.
Dużo ciekawiej wyglądała za to walka w czołówce, którą zdominowali Austriacy. Po pierwszej serii z minimalną przewagą prowadził Jan Hoerl. Tuż za nim uplasował się Stefan Kraft, a podium domykał Daniel Tschofenig.
Wyniki polskich skoczków:
9. Wąsek – 129 m
27. Kubacki – 121,5 m
29. Wolny – 120,5 m
31. Zniszczoł – 125,5 m (bez awansu)
48. Żyła – 110 m (bez awansu)
ZOBACZ TEŻ: Wzruszające, jak reprezentacja Polski przyjęła coming-out Andrzeja Stękały. Lawina wsparcia dla skoczka
Najlepszy wynik Pawła Wąska w karierze
Drugą serię wśród Polaków otworzył Jakub Wolny, który oddał solidny skok na odległość 126,5 metra, co pozwoliło mu poprawić swoją pozycję w klasyfikacji generalnej. Następnie na belce zasiadł Dawid Kubacki, jednak jego próba zakończyła się na 122. metrze, co spowodowało jego spadek o kilka miejsc w tabeli finałowej.
Na wysokości zadania po raz kolejny stanął Paweł Wąsek. Reprezentant Polski poszybował na 129,5 metra, co dało mu drugą pozycję. Dzięki potknięciom kilku zawodników, 25-latek był już pewny miejsca w czołowej dziesiątce. W miarę upływu rywalizacji i zmieniających się warunków wietrznych na skoczni, pozycja Wąska stopniowo się poprawiała. Przed skokami zawodników z czołowej trójki Polak był już pewny zajęcia co najmniej piątego miejsca, co oznaczało jego rekord życiowy.
Ostatecznie, przed Pawłem Wąskiem uplasowali się tylko Gregor Deschwanden, Daniel Tschofenig, Stefan Kraft i Jan Hoerl. Polak zakończył konkurs na znakomitym piątym miejscu, osiągając swój życiowy sukces w Pucharze Świata!
Wyniki polskich skoczków w Innsbrucku:
5. Paweł Wąsek – 129,5 m
24. Jakub Wolny – 126,5 m
26. Dawid Kubacki – 122,5 m