Trener FC Barcelony zabrał głos ws. debiutu Szczęsnego. Zaskakujące słowa właśnie obiegły świat
Już w sobotę FC Barcelona zmierzy się z Barbastro w Pucharze Króla. Spotkanie 1/16 finału będzie idealną okazją na debiut Wojciecha Szczęsnego w barwach Blaugrany. Niestety dzień przed meczem świat obiegły zaskakujące słowa. Trener Katalończyków ostudził emocje kibiców, ta wypowiedź nie spodoba się Polakom.
Wojciech Szczęsny w FC Barcelonie
Wojciech Szczęsny wciąż czeka na swoją pierwszą szansę występu w barwach FC Barcelony, co wywołuje spore emocje zarówno wśród kibiców, jak i w samej drużynie. Obecnie Polak pełni funkcję rezerwowego bramkarza, gotowego do zastąpienia Iñakiego Peñi w przypadku potrzeby, jednak jak dotąd nie miał okazji zaprezentować swoich umiejętności w oficjalnym meczu w koszulce Dumy Katalonii.
Sytuacja Szczęsnego nie jest łatwa, szczególnie w obliczu zaufania, jakim cieszy się Iñaki Peña w oczach sztabu szkoleniowego. Hiszpan regularnie broni w meczach, co stawia Polaka w trudnej sytuacji. Peña nie tylko stał się podstawowym bramkarzem zespołu, ale także mierzy się z presją, jaką wprowadza transfer Szczęsnego. Dla Iñakiego oznaczało to nie tylko dodatkową konkurencję, ale również potencjalne ograniczenie szans na regularne występy w barwach Barcelony. Co ciekawe, odkąd Pena niejako mierzył się ze Szczęsnym, to spisywał się coraz lepiej. Jego forma była stabilna i wielokrotnie ratował on drużynę przed utratami bramek.
Po porażce z Realem Sociedad niemal dwa miesiące temu zaczęły narastać pierwsze wątpliwości co do jakości Penii. Zarówno eksperci, jak i kibice wskazywali, że w kilku sytuacjach Hiszpan mógł zachować się lepiej. Niestety, od tamtej chwili występy Penii stawały się coraz słabsze, co sprawiło, że przestał być pewnym punktem w bramce Dumy Katalonii. Jego błędy i tracone gole znacząco wpłynęły na pogłębiający się kryzys FC Barcelony.
W ostatnich sześciu meczach podopieczni Hansiego Flicka odnieśli zaledwie dwa zwycięstwa, notując aż trzy porażki. Wyraźny spadek formy zespołu odbił się na jakości ich gry, która pozostawia wiele do życzenia. Rok 2024 Katalończycy zakończyli spotkaniem z Atlético Madryt. W dramatycznych okolicznościach, na własnym stadionie, stracili decydującą bramkę w ostatniej akcji meczu, co pozbawiło ich pozycji lidera LaLiga.
Jest oficjalna decyzja ws. meczu Świątek z Rybakiną. Klamka zapadłaPrzed Wojciechem Szczęsnym ogromna szansa na debiut
Pierwszym meczem FC Barcelony w 2025 roku będzie starcie w 1/16 finału Pucharu Króla, gdzie zmierzy się z czwartoligowym Barbastro. Zespół ten zajmuje obecnie 16. miejsce w 2. grupie Segunda Federación, co na ten moment nie gwarantuje utrzymania w lidze. Katalończycy są zdecydowanymi faworytami tego pojedynku, a spotkanie wydaje się być jedynie formalnością.
Dla niemieckiego szkoleniowca Hansiego Flicka będzie to doskonała okazja do przetestowania zawodników, w tym także graczy rezerwowych. Jednym z piłkarzy, którzy mogą skorzystać na rotacji składu, jest Wojciech Szczęsny. Dla polskiego bramkarza może to być wyjątkowa szansa na debiut w barwach Blaugrany. Katalońska prasa również zwróciła uwagę na tę możliwość, podkreślając, że wszystko wskazuje na to, iż Szczęsny jest gotowy na swój pierwszy występ.
Wszystko jest gotowe do oficjalnego debiutu Szczęsnego w FC Barcelonie. Jeśli Hansi Flick nie zmieni zdania, to Polak będzie miał możliwość rozegrania pierwszego meczu już w sobotę w Pucharze Króla - napisał ostatnio kataloński portal “Sport”.
Tymczasem dzień przed meczem Hansi Flick przekazał niespodziewane informacje, które zaskoczyły kibiców. Jego decyzja w sprawie debiutu Szczęsnego wzbudziła niemałe emocje wśród fanów Barcelony.
ZOBACZ TEŻ: Cały świat widział, co Świątek zrobiła tuż po wygranej. “Kim jest ta szczęściara?”
Hansi Flick ostudził atmosferę wokół debiutu Wojciecha Szczęsnego
Dzień przed meczem z Barbastro trener Hansi Flick wziął udział w konferencji prasowej. Niemiecki szkoleniowiec chętnie odpowiadał na pytania dziennikarzy, prezentując pewność siebie, a jednocześnie okazując szacunek i uznanie dla rywali. Podkreślił, że każdy mecz w Pucharze Króla ma swoją specyfikę i wymaga pełnego zaangażowania, niezależnie od klasy przeciwnika.
Widziałem ich (zespół Barbastro - red.) i podoba mi się to, co robią. Musimy być skupieni od pierwszej sekundy i pokazać, jak potrafimy grać. - przekonywał Hansi Flick.
W pewnym momencie podczas konferencji padło pytanie od redakcji TVP Sport. Dziennikarze z Polski, co zrozumiałe, szczególnie zainteresowani byli ewentualnym debiutem Wojciecha Szczęsnego w barwach Blaugrany w nadchodzącym meczu. Niestety, ku rozczarowaniu wielu kibiców, niemiecki szkoleniowiec Hansi Flick nieco ostudził entuzjazm. Jak przyznał, 34-letni bramkarz prezentuje się znakomicie na treningach, jednak ostateczną decyzję dotyczącą składu podejmie dopiero w dniu meczu.
Szczęsny trenuje bardzo dobrze. W sobotę podejmiemy decyzję co do składu na mecz z Barbastro – odpowiedział na pytanie TVP Sport szkoleniowiec.
Oczywiście nie przekreśla to szans Wojciecha Szczęsnego, jednak mocno temperuje nadzieje kibiców, co do występu Polaka w barwach FC Barcelony.