Niebywałe, jak Barcelona nazwała Szczęsnego. Jedno słowo obiegło cały świat

Wojciech Szczęsny wciąż niepowstrzymany

Rozgrywki La Liga wkroczyły w decydującą fazę. Do końca tego sezonu ligowego pozostało niewiele, bo 7 kolejek. Nie zabraknie jednak emocji. Chociażby 11 maja dojdzie do rewanżowego El Clasico, tym razem na stadionie FC Barcelony na wzgórzu Montjuïc. Przypomnijmy, że w poprzednim, październikowym klasyku padł wynik 4:0 dla ekipy Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego. Wówczas polski napastnik dwukrotnie trafiał do siatki.

Swój mecz w ramach 31. kolejki La Liga za sobą ma już FC Barcelona. Podopieczni Hansiego Flicka wygrali 1:0 z Leganes po trafieniu samobójczym. 

Robert Lewandowski zagrał 67 minut, a Wojciech Szczęsny całe spotkanie. Nie dość, że ten zachował swoje 12. czyste konto w ciągu 22 rozegranych meczów, to jeszcze został uznany MVP tego starcia.

Iga Świątek z Rosjanką na korcie. Polka nie wytrzymała, zaskakujące sceny Czytaj dalej

Wojciech Szczęsny nie napracował się. Jedna interwencja zachwyciła świat

Wczorajsze spotkanie FC Barcelony z Leganes nie przyprawiło kibiców o dreszcze. Świadczy o tym chociażby wynik. To nie oznacza jednak, że Szczęsny czy Lewandowski byli niewidoczni. Szczególnie pierwszy z nich popisał się jedną jedyną interwencją, ale taką, która wprawiła kibiców w osłupienie.

Dzięki wygranej nad Leganes FC Barcelona utrzymała 4 punkty przewagi nad drugim Realem Madryt. Królewscy wygrali takim samym rezultatem z Deportivo Alaves, po golu Eduardo Camavingi.

Oto aktualne TOP 10 tabeli La Liga:

Po tym wszystkim, co Szczęsny zrobił milczeć nie mogła FC Barcelona. Klub ze stolicy Katalonii użył jednego słowa.

ZOBACZ: Koszmarny faul największego rywala Lewandowskiego. Kibice zaniemówili, widok tylko dla wytrwałych

Jedno słowo wystarczyło. Tak FC Barcelona nazwała Szczęsnego

Po meczu z Leganes hiszpańskie media oceniły występ m. in. Wojciecha Szczęsnego. Dzięki swojej interwencji Mundo Deportivo określiło bramkarza mianem “ratownika” oraz “MVP”.

Ratownik Szczęsny. Chociaż nie miał wiele pracy, to zanotował najważniejszą interwencję w pierwszej połowie, wybijając piłkę po strzale Altimiry. Pokazał, dlaczego jest teraz niekwestionowanym liderem w bramce Barcelony - czytamy.

Kataloński “Sport” ocenił za to “Szczenę” na siódemkę w dziesięciostopniowej skali. Poza wymienioną interwencją zauważają coś jeszcze:

Leganes mogło wykorzystać swoją pierwszą i dogodną szansę w meczu, ale Szczęsny obronił niebezpieczny strzał Altimiry. Warto też zwrócić uwagę na jego wyjścia poza pole karne - napisano, podkreślając coraz wyższą, skuteczną grę Polaka.

Za to El Desmarque także dał Szczęsnemu ocenę 7. Przyznali, że w przeciwieństwie do pierwszej połowy, w drugiej 34-latek “miał już mniej pracy”.

Kilka interwencji Polaka pozwoliło Katalończykom utrzymać bezbramkowy remis w pierwszej połowie. W drugiej miał już mniej pracy - podsumowali hiszpańscy dziennikarze.

Wojciech Szczęsny wystąpił w 22. meczu FC Barcelony i wraz z całym zespołem znów udało mu się wygrać. Z Polakiem w składzie FC Barcelona jeszcze ani razu nie przegrała. Dlatego też oficjalny profil FC Barcelony w mediach społecznościowych postanowił opublikować specjalną grafikę poświęconą bramkarzowi. Użyto jednego słowa, które świetnie opisuje formę Szczęsnego i jego wpływ na drużynę.

Talizman - czytamy.

Już w najbliższy wtorek o 21:00 FC Barcelona przystąpi do rewanżowego spotkania w Lidze Mistrzów z Borussią Dortmund. W pierwszym meczu padł wynik 4:0 dla Dumy Katalonii.