Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Gol Roberta Lewandowskiego w Lidze Mistrzów. Polak bohaterem
Laura  Młodochowska
Laura Młodochowska 22.02.2024 10:57

Gol Roberta Lewandowskiego w Lidze Mistrzów. Polak bohaterem

robert lewandowski boisko
Screen @polsatsport / X.com

Liga Mistrzów miała być dla Barcelony sposobem na odkupienie. Wyszło jednak nijako – remis 1:1 z Napoli w 1/8 Ligi nie skłania do zbytniego optymizmu, tym bardziej biorąc pod uwagę grę "Dumy Katalonii. Z kolei Robert Lewandowski może mieć powody do zadowolenia. Strzelił gola w czwartym meczu z rzędu. Kibice dawno nie widzieli go w takiej formie.

Przełom u Roberta Lewandowskiego. Polak strzela jak natchniony

Ostatnie miesiące nie były najlepsze dla fanów aktualnych mistrzów Hiszpanii, a także Lewandowskiego. Jesienią Polak w Lidze Mistrzów miał wyraźny problem z kierowaniem piłki do bramki rywala, jednak teraz wiele wskazuje na to, że w końcu zażegnał palący go kryzys.

Awans do ćwierćfinału był kluczowy, także pod katem klubowych finansów – gwarantuje 10,6 miliona euro. W hiszpańskich mediach pojawiały się już podpowiedzi, kto powinien wylecieć z listy płac. Często wymieniano Lewandowskiego. Teraz nikt nie ma już wątpliwości, że w grze kapitana naszej kadry nastąpił wielki przełom.

ZOBACZ TAKŻE: Wyróżnienie dla Lewandowskiego. Ma szansę na nagrodę

Niezręczna cisza w studiu TVP Info. Dziennikarka oblała się rumieńcem

Robert Lewandowski bohaterem FC Barcelony

Ostatnimi czasy w La Lidze Lewandowski strzela gola za golem, a cała drużyna pokazała się w Neapolu z lepszej strony. Ta od początku uzyskała przewagę, trzeba było tylko czekać na pierwsze trafienie do bramki. W 4. Minucie Ilkay Gundogan podał do Lamine’a Yamala, ten uderzył z pola karnego, jednak ponad bramką. 

Kolejna okazja nadarzyła się już pięć minut później. Ponownie strzelał Yamal, ale tym razem piłkę odpił Alex Meret. Po niecałych 15 minutach pojawił się Lewandowski, jednak jego pierwsze próby okazały się nietrafione.

Tak Lewandowski odkupił swoje winy

Wszystko zmieniło się w 2. części meczu. Wciąż dało się zauważyć dominację mistrzów Hiszpanii, a rywale szukali szansy w kontrach. W końcu Barcelona dopięła swojego. Po godzinie Pedri zagrał do Lewandowskiego, ten bez zarzutów przyjął piłkę i z pola karnego, przy słupku, trafił do bramki. Meret nie był w stanie dosięgnąć piłki. Polak zrobił swoje i może być zadowolony ze swojego występu. Strzelił gola w czwartym meczu z rzędu.

Później nie było tak kolorowo. Barcelona nie była w stanie wrócić do tego, co prezentowała przez większą część gry. Z kolei stracony gol przebudził Napoli. Remis zostanie rozstrzygnięty w spotkaniu rewanżowym już 12 marca w Barcelonie.

Źródło: polsatsport.pl, sport.pl