Sport.Goniec.pl > Siatkówka > Fatalne wieści tuż przed pierwszym meczem Polaków. Jest jasny sygnał
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 27.07.2024 12:14

Fatalne wieści tuż przed pierwszym meczem Polaków. Jest jasny sygnał

Bartosz Kurek i Nikola Grbić
Fot. Pawel Wodzynski/East News

Już dziś o 17:00 polscy siatkarze rozpoczną zmagania w ramach Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Ich pierwszym przeciwnikiem będzie reprezentacja Egiptu. Nie najlepsze informacje dla Biało-Czerwonych dochodzą jednak z obozu kolejnych naszych grupowych rywali. Znają oni bowiem istotną słabość Polaków.

Przełamać "klątwę" ćwierćfinałów

Igrzyska Olimpijskie w Paryżu oficjalnie się rozpoczęły. Dziś swoje zmagania rozpoczynają polscy siatkarze, którzy będą jednymi z faworytów do zdobycia złotego medalu. Przede wszystkim Nikola Grbić i jego zawodnicy powalczą o to, by pokonać ćwierćfinał igrzysk, który zdążył już wielokrotnie zostać okrzyknięty “przeklętym”. 

Na ostatnich pięciu turniejach na igrzyskach olimpijskich polscy siatkarze docierali “tylko” do ¼ finału. W 2004 roku Biało-Czerwoni ulegli Brazylii, cztery lata później Włochom, a następnie Rosjanom. W trakcie IO w Rio de Janeiro w 2016 roku przegrali z Amerykanami, a ostatnio w Tokio - z Francuzami. W tym roku wszyscy liczą na to, że siatkarze Nikoli Grbicia przełamią klątwę ćwierćfinału i zajdą w Paryżu dalej, być może nawet zdobywając medal. 

Najlepszy wynik w historii występów na igrzyskach Polacy odnotowali w 1976 roku. Wtedy to siatkarze zdobyli złoto na Olimpiadzie w Montrealu.

Kuriozalne sceny na igrzyskach. Sędzia niespodziewanie wparował na parkiet i przerwał mecz Boniek nie wytrzymał, nie zostawił suchej nitki na Babiarzu. W Polsce zawrzało

Złe wieści z obozu Brazylii ws. Polaków. Znają słabość Biało-Czerwonych

Po dzisiejszym meczu z Egiptem, reprezentacja Polski zagra swoje następne spotkanie 31 lipca o 9:00 z Brazylią. Z obozu kadrowiczów z Kraju Kawy dochodzą jednak złe wieści. W rozmowie z Interią siatkarz rywali Biało-Czerwonych, Bruno Rezende powiedział, kogo stawia w roli faworyta do zdobycia złotego medalu igrzysk olimpijskich. Wskazał na Polaków.

Grupa jest bardzo trudna, bez dwóch zdań. I to dla wszystkich zespołów. Uważam, że Włosi i Polacy są głównymi faworytami tego turnieju, ale my także doskonale wiemy, jaką tradycję na igrzyskach zbudowała reprezentacja Brazylii. Mamy dobrą drużynę, z kilkoma doświadczonymi zawodnikami, którzy rozumieją, czym są igrzyska olimpijskie. W związku z tym mamy zamiar dać pokaz świetnych meczów dla kibiców, zaczynając od zwycięstw w pierwszej fazie rozgrywek - przyznał “Bruninho”, jednocześnie dając do zrozumienia, że jego kadra także ma zamiar powalczyć o złoto

Za chwilę Rezende zaczął dokładniej mówić o reprezentacji Polski. W rozmowie z Interią przyznał, że zna słabość naszych siatkarzy. Wspomniał o tym, iż Biało-Czerwoni zmagają się z “klątwą” ćwierćfinału igrzysk, której nie mogą przełamać od pięciu edycji. Jak przyznał reporter Artur Gac, zaskoczyła go taka wiedza jego brazylijskiego rozmówcy.

Wiem o tym, że wasza reprezentacja na pięciu poprzednich igrzyskach odpadała z rywalizacji na etapie ćwierćfinału, ale to już jest historia. Dzisiaj macie inny zespół, zawodników w świetnej formie i grających siatkówkę na topowym poziomie, co pokazywali na przestrzeni ostatnich trzech lat. Wiemy, jak mocną kadrę ma Polska i jaka jest wasza siła, szanujemy to, ale mamy zamiar przeciwstawić się i postarać o wygraną. Zwłaszcza, że atmosfera w naszym teamie jest znakomita. Widzę po chłopakach, że chcą dać z siebie wszystko, abyśmy mogli spełnić tutaj nasze marzenie i cel - przyznał z respektem Bruno Rezende

ZOBACZ: Pokazywali Polaków na wizji, a tu przykra wtopa organizatorów. Widział to cały świat

Nikola Grbić ma sposób na przejście ćwierćfinału igrzysk

W rozmowie z Weszlo.com Nikola Grbić został zapytany o to, w jaki sposób chce dotrzeć zawodników i jednocześnie przełamać klątwę ćwierćfinału igrzysk olimpijskich. Selekcjoner polskiej kadry podkreślił, że ważne jest indywidualne podejście każdego z zawodników. Zdaniem Serba, dużo zależy od psychiki. Powiedział on, że każdy jego podopieczny ma inny sposób myślenia i postrzegania dziejących się wydarzeń. Jedni szybko wyrzucają złe wspomnienia z głowy, drudzy zmagają się z nimi przez dłuższy czas. Serb podkreślił, że będzie próbował zdjąć presję ze swoich siatkarzy poprzez pokazanie im zadań, jakie muszą zrealizować na boisku. Ważne, żeby nie zajmowali sobie głowy tym, jak ważne spotkanie rozgrywają. Na zakończenie rozmowy Grbić powiedział:

Myślę, że w ćwierćfinale w Paryżu kluczowe będzie właśnie kontrolowanie swoich emocji. Ono może dać nam wygraną