Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Do meczu Barcelony zostały godziny, a tu taka heca. Zapada decyzja ws. Lewandowskiego
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 01.10.2024 11:19

Do meczu Barcelony zostały godziny, a tu taka heca. Zapada decyzja ws. Lewandowskiego

Robert Lewandowski
Fot. JOSE JORDAN/AFP/East News

FC Barcelona wraca dziś do zmagań w Lidze Mistrzów. Podopieczni Hansiego Flicka będą chcieli zmazać plamę po przegranym pierwszym meczu z AS Monaco. Dziś będzie okazja, aby się odkuć w starciu z Young Boys Berno. Nie jest jednak pewny występ Roberta Lewandowskiego.

Słaby początek Barcelony w Lidze Mistrzów

FC Barcelona znakomicie rozpoczęła nowy sezon La Ligi. W pierwszych 7 meczach zawodnicy Hansiego Flicka wygrali wszystko. Porażka przyszła jednak w ostatnim starciu z Osasuną. Lewandowski i spółka mieli okazję pobić ligowy rekord wygranych meczów na samym początku kampanii, jednak rywale okazali się lepsi. Duma Katalonii przegrała 2:4, a Robert Lewandowski zagrał 70 minut. Polak nie przyczynił się jednak ani do zmiany wyniku, ani do żadnej z dwóch strzelonych goli. Mimo takiego rezultatu, Barcelona wciąż ma 3 punkty przewagi nad Realem Madryt, który ostatnio zremisował z Atletico.

O tak dobrym początku rozgrywek nie może jednak mówić Blaugrana, w kontekście Ligi Mistrzów. W pierwszym meczu fazy ligowej Barcelona przegrała z AS Monaco 1:2. Z pewnością wpływ na taki przebieg spotkania miała szybka czerwona kartka dla Erica Garcii w 11. minucie. Hiszpan, chcąc szybko naprawić swój błąd posunął się do faulu tuż przed polem karnym. Ten był jednak wówczas ostatnim obrońcą, zatem sędzia, zgodnie z przepisami, musiał wyrzucić go z boiska. Za 5 minut Monaco prowadziło już 1:0, po golu Maghnesa Akliouche. W 28. minucie Barcelonie udało się jednak wyrównać, a to za sprawą rewelacyjnego Lamine Yamala, który zaliczył swoje debiutanckie trafienie w Lidze Mistrzów. W 71. minucie ostateczny cios Dumie Katalonii zadał jednak George Ilenikhena.

Szczęsny spotkał się z władzami Barcelony, padła konkretna data. Polacy już zacierają ręce Sukces ZAKSY, a zaraz stało się to. Bartosz Kurek aż zareagował, co za gest

Flick decyduje ws. Lewandowskiego. Niepewny występ Polaka

Dziś o 21:00 FC Barcelona podejmie u siebie Young Boys Berno. Tym samym podopieczni Hansiego Flicka będą chcieli odbić sobie poprzednią porażkę z AS Monaco. Pytanie jednak, jak do tego meczu podejdzie Hansi Flick - czy przy starciu z niżej notowanym rywalem da szansę gry rezerwowym, czy tym razem będzie chciał wystawić pewnych zawodników.

W tej kwestii podzielone są hiszpańskie media. Kataloński serwis El Nacional informował, że Hansi Flick chciałby dać odpocząć Robertowi Lewandowskiemu. Zamiast niego, do podstawowego składu miałby wejść Ansu Fati, który nie może liczyć na zadowalającą liczbę minut na boisku. 

Innego zdania jest jednak ekspert Mundo Deportivo, Roger Torello. Jego zdaniem, Polak wystąpi w pierwszym składzie w meczu z Young Boys Berno, ponieważ trener Barcelony nie będzie przeprowadzał eksperymentów. Taka opinia pojawia się w obliczu ostatniej porażki w Lidze Mistrzów, a także nadchodzącego meczu z Bayernem Monachium. Zdaniem Mundo Deportivo podziela również Sport i AS, które przewidują występ Lewandowskiego od pierwszej minuty.

ZOBACZ: Niewiarygodne, ile Szeremeta miała dostać za jedną walkę. Kwota dosłownie wbija w fotel

Trudny miesiąc FC Barcelony. Szczęsny na ratunek

Przed Dumą Katalonii jest naprawdę trudny miesiąc, jeżeli chodzi o kluby, z którym przyjdzie się mierzyć Lewandowskiemu i spółce. Chodzi szczególnie o końcówkę października, kiedy to w ciągu trzech dni (23-26 paź) zagrają najpierw z Bayernem Monachium, a następnie z Realem Madryt. Wcześniej na podopiecznych Flicka czeka starcie z Sevillą i Deportivo Alaves.

Barcelona musi się mierzyć z jeszcze jednym problemem. Mowa o kontuzjowanym Marcu-Andre Ter Stegenie, którego powrót do gry szacuje się nawet na początek następnego sezonu. Jednak, na ratunek przychodzi Wojciech Szczęsny, który jutro ma podpisać kontrakt z nowym klubem.