Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Nie żyje 24-letni piłkarz. Stracił życie na stacji benzynowej
Karol Osiński
Karol Osiński 04.04.2024 22:48

Nie żyje 24-letni piłkarz. Stracił życie na stacji benzynowej

Świeczka
Fot. webandi/pixabay.com

Dramat w Republice Południowej Afryki. Piłkarz jednego z najlepszych tamtejszych klubów Luke Fleurs został napadnięty i brutalnie zamordowany przez nieznanych sprawców. Przedstawiciele zespołu, w którym występował 24-latek wydali oficjalne oświadczenie.

Luke Fleurs został brutalnie zamordowany

Według relacji południowoafrykańskich mediów, do tragedii doszło na przedmieściach Johannesburga na Florydzie. Luke Fleurs został zamordowany podczas pobytu w swoim samochodzie na stacji benzynowej. W pewnym momencie podeszło do niego dwóch nieznanych mężczyzn i celując z broni kazali mu wysiąść z auta. Po chwili rozległy się strzały.

Podejrzani wycelowali w niego bronią palną i wyjęli go z pojazdu, a następnie postrzelili go raz w górną część ciała - relacjonuje rzecznik policji Gauteng.

Utytułowany polski klub zmienia prezesa. W grze gigantyczne pieniądze

Kaizer Chiefs wydał oświadczenie ws. śmierci piłkarza

Mordercy skradli pojazd piłkarza. Na miejscu zbrodni szybko pojawiła się karetka, która przetransportowała 24-latka do szpitala, jednak nie udało się uratować jego życia. Policja rozpoczęła poszukiwania sprawców zdarzenia, jednak dotychczas nie znaleziono nikogo odpowiedzialnego za ten czyn.

Klub Kaizer Chiefs, w którym występował Luke Fleurs, opublikował w mediach społecznościowych oficjalne oświadczenie, w którym pożegnano młodego piłkarza i przekazano wyrazy współczucia jego rodzinie. 

Luke Fleurs tragicznie stracił życie zeszłej nocy w Johannesburgu. Nasze myśli i modlitwy są z jego rodziną i przyjaciółmi w tym trudnym czasie

ZOBACZ TAKŻE: Szymon Marciniak nie pojedzie na wielki turniej. Jest oficjalna decyzja

Minister sportu RPA przekazał kondolencje rodzinie zmarłego piłkarza

Echa o tej wielkiej tragedii rozeszły się błyskawicznie nie tylko po RPA, ale całym piłkarskim świecie. Minister sportu tamtejszego kraju Zizi Kodwa wyraził ubolewanie i przekazał kondolencje rodzinie zmarłego zawodnika.

Luke Fleurs reprezentował RPA podczas igrzysk olimpijskich w Tokio w 2020 roku. Według tamtejszych mediów był szykowany również do gry w pierwszej reprezentacji na kolejnych turniejach.