Bayern podjął decyzję przed meczem z FC Barceloną. "Pozdrowienia do Lizbony, nie martwcie się"
Bayern Monachium w środę podejmie na własnym stadionie FC Barcelonę w ostatnim meczu fazy grupowej. "Blaugrana", żeby awansować, musi wyjechać z Niemiec z punktami i patrzeć na wynik Benfiki Lizbona. Trener Bawarczyków Julian Nagelsmann nie zamierza jednak odpuszczać i zamierza wystawić najsilniejszy skład. - Pozdrowienia do Lizbony, nie martwcie się - powiedział niemiecki szkoleniowiec.
Bayern Monachium jest już pewny awansu do 1/8 finału Ligi Mistrzów i na pewno zajmie pierwsze miejsce w grupie E. O drugie miejsce premiowane awansem walczą FC Barcelona i Benfica Lizbona, a przed ostatnią kolejką fazy grupowej w lepszej pozycji wyjściowej są Katalończycy.
Bayern Monachium szykuje się na spotkanie z Barceloną
"Duma Katalonii" po pięciu kolejkach zajmuje drugie miejsce w grupie z dorobkiem siedmiu punktów. Dwa "oczka" mniej ma właśnie drużyna z Lizbony, ale trudniejsze zadanie w ostatniej kolejce ma zdecydowanie "Blaugrana".
Barcelona w ostatniej kolejce zagra na wyjeździe z Bayernem Monachium. W ostatnich trzech starciach przeciwko Bawarczykom "Blaugrana" straciła aż 14 bramek, strzelając zaledwie 4. Do historii Ligi Mistrzów przeszło spotkanie ćwierćfinałowe sezonu 2019/2020, w którym piłkarze Bayernu wygrali aż 8:2.
Do spokojnego awansu Barcelona potrzebuje bezwzględnego zwycięstwa w Monachium. W innym przypadku Katalończycy będą musieli się oglądać na spotkanie w Lizbonie, w którym Benfica podejmie ostatni w grupie Dynamo Kijów.
"Pozdrowienia do Lizbony"
Kibice Benfiki obawiali się, że Bayern, który jest już pewny awansu, ulgowo potraktuje środowe spotkanie. Tym bardziej że zespół w sobotę rozegrał trudne spotkanie z Borussią Dortmund, a dodatkowo spotkanie odbędzie się przy pustych trybunach Allianz Areny.
Jednak trener Nagelsmann nie zamierza odpuszczać środowej rywalizacji, czego dał wyraz na konferencji prasowej przed spotkaniem. - Bez obaw, będziemy jutro rywalizować możliwie najsilniejszym zespołem. Pozdrowienia do Lizbony, nie martwcie się - powiedział niemiecki szkoleniowiec z uśmiechem na ustach.
To nie oznacza, że mistrzowie Niemiec przystąpią do spotkania bez osłabień. W środowym spotkaniu na pewno nie zagrają kontuzjowany Leon Goretzka oraz Joshua Kimmich, który jeszcze jest na kwarantannie. Do tego nie zagrają Josip Stanisic, Bouna Sarr, Mickael Cuisance oraz Marcel Sabitzer, oraz Éric Maxim Choupo-Moting.
- Nie chodzi nam o to, żeby wyrzucić Barcę, ale żeby zagrać kolejny dobry mecz i zdobyć trzy punkty. Chcemy zaliczyć perfekcyjną fazę grupową, a do tego mamy szansę na pobicie rekordu strzeleckiego. Szóste zwycięstwo byłoby bardzo wartościowym wyczynem - przekazał trener Bawarczyków.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl: