Zdobywca Złotej Piłki w obronie Ukrainy. Chwycił za broń i walczy na froncie
W sieci właśnie pojawiło się zdjęcie, na którym widać laureata Złotej Piłki, który postanowił chwycić za broń i walczyć o Ukrainę. Ihor Biełanow, były reprezentant ZSRR i Najlepszy Piłkarz Europy 1986 jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Były sportowiec pochwalił się, że wstąpił do ukraińskiej obrony terytorialnej.
W mediach społecznościowych można zobaczyć zdjęcie zdobywcy Złotej Piłki na froncie. „Proszę o natychmiastowe zatrzymanie rozlewu krwi naszego narodu. Cierpią niewinni ludzie! Miasta ukraińskie obracają się w gruzy. Zbudowali je nasi dziadkowie i ojcowie nie po to, by w nich walczyć, ale po to, by żyli w nich szczęśliwi ludzie! Serce krwawi, patrząc na cierpienie i łzy! Zatrzymajcie wojnę” - napisał Biełanow.
Od początku wojny w Ukrainie media regularnie informują o kolejnych przedstawicielach świata sportu, którzy zawiesili swoje kariery, aby walczyć o swój kraj. W tym gronie byli m.in. byli i obecni pięściarze Władimir i Witalij Kliczko, Ołeksandr Usyk, Wasyl Łomaczenko, tenisista Siergiej Stachowski czy biathlonista Dmytro Pidruczny.
Tym razem agencja prasowa „Ukrinform” podała, że do obrony terytorialnej dołączył Biełanow. Informację opublikowano w serwisie Twitter i opatrzono zdjęciem byłego sportowca w grupie żołnierzy, otoczonych workami z piaskiem, broniących dostępu do Odessy od strony morza. 61-latek w przeszłości był czołowym piłkarzem Europy. W 1986 roku zdobył nawet Złotą Piłkę.
Володар «Золотого м'яча-1986» Ігор Бєланов пішов захищати Україну https://t.co/TscKzedL8s pic.twitter.com/FG93fcmcIt
— Ukrinform (@UKRINFORM) April 6, 2022
Biełanow rozpoczął karierę w zespołach z Odessy - SKA i Czernomorcu, a później grał dla stołecznego klubu Dynamo Kijów. W finale mistrzostw Europy 1988 wystąpił w drużynie Związku Radzieckiego, która przegrała z Holandią 0:2. Wówczas nie wykorzystał rzutu karnego.
Rok później pojawił się w Bundeslidze jako pierwszy reprezentant ZSRR. Przez półtora roku bronił barw Borussii Moenchengladbach, skąd przeniósł się do drugoligowego Eintrachtu Brunszwik. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Argentyńczycy wbili szpilę Lewandowskiemu. Z niecierpliwością czekają na mecz Polska-Argentyna
Nie żyje ojciec Czesława Michniewicza. PZPN przekazał trenerowi kondolencje
Prokurator generalna Ukrainy: W Buczy znaleziono ciała kolejnych ofiar ze związanymi rękami
Źródło: rmf24.pl