Wszyscy się mylili. Zaskakujące doniesienia ws. przyszłości Lewandowskiego w Barcelonie
Od kilku dni trwają spekulacje na temat przyszłości Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie. Media huczą, że już miało dojść do rozmów ws. przedłużenia kontraktu o kolejny rok. Tymczasem okazuje się, że wszyscy się mylili. Zgodnie z najnowszymi informacjami, Polak nie spełnił jeszcze wszystkich wymogów. A zatem, co dalej z Lewandowskim w Barcelonie?
Robert Lewandowski najlepszy z najlepszych. A co z przyszłością w Barcelonie?
Robert Lewandowski błyszczy w tym sezonie i nie chodzi tylko i wyłącznie o rozgrywki La Liga. Choć, trzeba przyznać, że Polak już teraz osiągnął świetny wynik. W ciągu 22 meczów uzbierał już 19 trafień, a przypomnijmy, że to tyle samo, co w całej poprzedniej kampanii ligowej. Wówczas do strzelenia takiej samej liczby bramek potrzebował aż 13 spotkań więcej.
Dzięki bramkostrzelności Roberta Lewandowskiego, FC Barcelona wciąż liczy się w walce o tytuł mistrzowski. Aktualnie “Blaugrana” zajmuje 3. miejsce, tracąc punkt do Atletico Madryt oraz dwa do Realu Madryt. Polak lideruje za to w klasyfikacji strzelców, gdzie odbiega drugiemu Kylianowi Mbappe na 3 bramki.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.
Jeszcze do niedawna prowadził, do spółki z napastnikiem Borussi Dortmund Serhou Guirassym w klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów. Jednak przez fakt, że Barcelona nie gra w play-offach o 1/8 finału, Polak nie mógł poprawić dorobku. Z tego powodu Gwinejczyk został samodzielnym liderem, mając już 10 trafień w tej edycji Champions League.
“Lewy” cały czas walczy o Złotego Buta. Tam liczą się tylko i wyłącznie bramki zdobyte w krajowej lidze. 19 bramek nie wystarcza, by prowadzić w tym zestawieniu. Ba, Lewandowski znajduje się dopiero na 4. miejscu, oglądając plecy Mateo Reteguiego, Mohameda Salaha i Harry'ego Kane'a. Różnice są jednak niewielkie i Polak będzie miał jeszcze okazję do poprawy rezultatu, a także miejsca w klasyfikacji. Przypomnijmy, że Lewandowski wygrywał Złotego Buta dwa razy, w sezonach 2020/2021 i 2021/2022.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.
W jednej statystyce Polak nie ma jednak sobie równych. Jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkie rozgrywki, Lewandowski ma najwięcej bramek spośród zawodników TOP 5 lig Europy.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.
Media aż huczą ws. Lewandowskiego. Wszyscy byli zgodni
Trwa czas decyzji ws. przyszłości Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie. Napastnik przybył do stolicy Katalonii w 2022 roku i od razu podpisał specyficzną umowę. Ma ona budowę “3+1”. Teoretycznie obowiązuje do czerwca tego roku, jednak jeżeli zagra on w minimum 50% spotkań w sezonie, kontrakt zostanie automatycznie przedłużony.
Warto również zaznaczyć, że budowa umowy Roberta Lewandowskiego zapewnia mu również coraz wyższe zarobki co sezon. W pierwszym roku gry dla Barcelony inkasował 20 milionów euro brutto, a w kolejnym 26 milionów. Za obecną kampanię zarobić ma nawet 32 miliony euro.
Z powodu konstrukcji kontraktu “Lewego” w postaci “3+1”, media już donosiły, że Robert Lewandowski podpisał przedłużenie umowy z FC Barceloną. Kapitan naszej kadry narodowej znalazł się nawet na okładce jednego z wydań hiszpańskiego dziennika “Mundo Deportivo”. Tytuł numeru brzmiał “Lewandowski renovado”, co można przetłumaczyć jako „Odnowiony Lewandowski”.
Zdaniem dziennikarzy, Polak już miał osiągnąć porozumienie z działaczami “Dumy Katalonii”. Są pewni, że zostało już potwierdzone, że Lewandowski zostanie na kolejny sezon w FC Barcelonie. Ale czy aby na pewno?
Decyzja o przedłużeniu kontraktu została podjęta jednogłośnie przez zarząd klubu, w tym przez dyrektora sportowego Deco oraz trenera Hansiego Flicka. Lewandowski, mimo ofert z Arabii Saudyjskiej, zdecydował się pozostać w Barcelonie, gdzie wraz z rodziną czuje się doskonale - podkreślili dziennikarze “Mundo Deportivo”.
ZOBACZ: Zaskakujący komunikat tuż przed meczem Igi Świątek. Wielki sukces Polki
Na jaw wyszły zaskakujące wieści ws. kontraktu Roberta Lewandowskiego
Pytanie postawione powyżej nie bez przyczyny wprowadziło element wątpliwości. Okazuje się bowiem, że doniesienia Przeglądu Sportowego Onet są sprzeczne z tym, co przekazywały dotychczas hiszpańskie media. Według ich informacji, do żadnych negocjacji między klubem a Polakiem jeszcze nie doszło. Kluczowe w tym aspekcie są niedawne słowa dyrektora sportowego Barcelony, Deco. Portugalczyk wspomniał nawet o możliwości zerwania kontraktu. Za chwilę jednak uspokoił.
Robert ma ważny kontrakt, ale klub może go rozwiązać, gdyby nie spełnił pewnych warunków. Jesteśmy pewni, że chcemy kontynuować tę współpracę. Robert to nie tylko zawodnik Barcelony, to gwiazda światowego formatu, jeden z najlepszych napastników w historii futbolu. Myślę, że też będzie chciał kontynuować (…) To jednak pytanie do Roberta. Zadamy je, kiedy nadejdzie czas. Myślę, że zostanie. Kiedy z nim rozmawiasz, zawsze mówi o przyszłości, o następnym sezonie - powiedział w rozmowach z TV3 i “Sportem”.
Zatem, dlaczego hiszpańskie media podały już, że Robert Lewandowski przedłużył kontrakt? Najwidoczniej, każda redakcja chciała jak najszybciej wypuścić komunikat, który każdy bierze za pewnik. Owszem, Polak na 99% zostanie w Barcelonie na kolejny rok, jednak żadnego oficjalnego ogłoszenia ze strony klubu jeszcze nie ma. A to także dlatego, że “Lewy” nie spełnił tego jednego, istotnego warunku.
Wynika on, rzecz jasna, z konstrukcji obowiązującego kontraktu. Już 17 lutego dojdzie do starcia Barcelony z Rayo Vallecano. Jeżeli wtedy polski napastnik zagra od początku i wystąpi chociaż przez 45 minut, wypełni on warunek mówiący o konieczności rozegrania minimum 50% spotkań w sezonie. Tym samym, jego umowa zostanie automatycznie przedłużona.
Jak donosi Przegląd Sportowy Onet, otoczenie Polaka jest jednak pewne, że Robert Lewandowski zdecyduje się zostać w Barcelonie co najmniej do 2026 roku. Bowiem, po wypełnieniu niezbędnego warunku to tylko i wyłącznie od 36-latka będzie zależało, czy zechce kontynuować tę przygodę.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.
W maju 2024 roku Robert Lewandowski wziął udział w wywiadzie dla PS Onet. Wówczas wyznał, że jemu, a także jego rodzinie żyje się w Barcelonie bardzo dobrze. Niewykluczone, że zostaną tu na dłużej. Czas pokaże, czy Lewandowski dalej będzie funkcjonował jako piłkarz, czy może już w innej roli.
Czy masz jeszcze jakiś inny kraj, w którym chciałbyś pograć w piłkę? - zapytał Lewandowskiego dziennikarz Przeglądu Sportowego Onet w maju 2024, podczas wizyty w Katalonii.
Nie mam takich planów. Czuję się tu bardzo, bardzo dobrze. Moja rodzina tak samo. W klubie też widzę, jak kibice mnie wspierają. To dla mnie ważne. Bardzo to doceniam. I nie ukrywam, że dzięki ludziom, którzy są w Barcelonie - kibicom, ale też zwykłym mieszkańcom - bardzo polubiliśmy to miejsce. Tak, kolejne lata chciałbym spędzić właśnie w Barcelonie. Czy tak będzie w praktyce, czas pokaże. Ale to jest miejsce, w którym czuję się jak w domu - odpowiedział Lewandowski.
