Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Wojciech Szczęsny powodem niezgody w szatni FC Barcelony? Ekspert nie pozostawił złudzeń
Michał Pokorski
Michał Pokorski 17.12.2024 14:47

Wojciech Szczęsny powodem niezgody w szatni FC Barcelony? Ekspert nie pozostawił złudzeń

Wojciech Szczęsny
fot. Rex Features/East News

FC Barcelona przeżywa ostatnio kryzys formy i znowu zawodzi kibiców. Kiepskie wyniki wpływają także na atmosferę w szatni, która jest coraz gorsza. Zdaniem jednego z ekspertów, “kością niezgody” w zespole może być także sytuacja Wojciecha Szczęsnego.

Wojciech Szczęsny w FC Barcelonie

Wojciech Szczęsny wciąż czeka na swoją pierwszą szansę występu w barwach FC Barcelony, co wywołuje spore emocje zarówno wśród kibiców, jak i w samej drużynie. Obecnie Polak pełni funkcję rezerwowego bramkarza, gotowego do zastąpienia Iñakiego Peñi w przypadku potrzeby, jednak jak dotąd nie miał okazji zaprezentować swoich umiejętności w oficjalnym meczu w koszulce Dumy Katalonii.

Sytuacja Szczęsnego nie jest łatwa, szczególnie w obliczu zaufania, jakim cieszy się Iñaki Peña w oczach sztabu szkoleniowego. Hiszpan regularnie broni w meczach, co stawia Polaka w trudnej sytuacji. Peña nie tylko stał się podstawowym bramkarzem zespołu, ale także mierzy się z presją, jaką wprowadza transfer Szczęsnego. Dla Iñakiego oznacza to nie tylko dodatkową konkurencję, ale również potencjalne ograniczenie szans na regularne występy w barwach Barcelony. Co ciekawe, odkąd Pena niejako mierzy się ze Szczęsnym, to spisuje się coraz lepiej. Jego forma jest stabilna i wielokrotnie ratuje drużynę przed utratami bramek.

Pierwsze wątpliwości pojawiły się jednak po porażce z Realem Sociedad. Zdaniem ekspertów i kibiców, Hiszpan w kilku sytuacjach mógł zachować się nieco lepiej. W spotkaniu z Celtą Vigo 25-latek również wpuścił dwie bramki, ale mimo to zanotował wysokie oceny. W starciu z Las Palmas Pena również dwa razy skapitulował, a Duma Katalonii uległa rywalom 1:2. Pojedynek z Realem Betis to kolejne dwie bramki, których nie zdołał wybronić Inaki Pena. W starciu z Borussią Dortmund Barcelona straciła dwie bramki, a we wstydliwej porażce z Leganes - jedną. Niestety tracone bramki są wynikiem kryzysu, w jaki wpadła FC Barcelona.

Kolejna wielka siatkarska impreza w Polsce. Wspaniałe wieści dla kibiców

FC Barcelona w kryzysie

Spadek formy defensywy jest ściśle związany z kryzysem, który dotknął FC Barcelonę. Pod wodzą Hansiego Flicka zespół Katalończyków przestał przypominać ekipę walczącą o najwyższe cele. Kolejne wpadki punktowe poważnie nadwyrężyły ich pozycję w tabeli La Liga, a niedzielna kompromitująca porażka z Leganés (0:1) była tylko potwierdzeniem głębokiego regresu.

Według medialnych doniesień, atmosfera w szatni Blaugrany także znacząco się pogorszyła. Zdaniem jednego z ekspertów, powodem takiej sytuacji jest między innymi… brak gry Wojciecha Szczęsnego.

ZOBACZ TEŻ: Trudno uwierzyć, czego dokonał Robert Lewandowski. Totalna deklasacja konkurentów

Ekspert wprost o wpływie Szczęsnego na atmosferę w szatni

Po zakontraktowaniu Wojciecha Szczęsnego przez FC Barcelonę wielu kibiców z nadzieją oczekiwało jego występów w bramce jednego z największych klubów świata. Niestety, decyzją Hansiego Flicka, polski golkiper najprawdopodobniej będzie grał jedynie w Pucharze Króla, chyba że Inaki Peña zacznie popełniać naprawdę rażące błędy. Decyzje szkoleniowca wywołują niemałe kontrowersje wśród fanów, którzy coraz głośniej wyrażają swoją frustrację i niezrozumienie wobec takiego układu w bramce Blaugrany.

W rozmowie z Super Expressem, Roman Kosecki szczerze odniósł się do zamieszania wokół Szczęsnego i rozważał możliwe konsekwencje takiej sytuacji. Ekspert zauważył, że wystawienie Polaka choćby na jeden mecz, przynajmniej na debiut, mogłoby pomóc wyciszyć emocje i ostudzić toczącą się dyskusję. 

Mam raczej wrażenie, że coś się w szatni Barcelony dzieje, że ona „pulsuje”. Może wokół tematu Wojtka Szczęsnego?

(…) Uważam, że Hansi Flick popełnia błąd, trzymając wciąż Wojtka na ławie. Powinien już mu dać szansę debiutu, może w meczu ligowym, albo w Champions League. Wojtek wciąż jest wybitnym bramkarzem, a jego występ w którymś z meczów ostudziłby dyskusje na jego temat - stwierdził Kosecki dla Super Expressu.