Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Wojciech Szczęsny ma już dosyć. Polak oficjalnie zwrócił się do Flicka, media aż huczą
Michał Pokorski
Michał Pokorski 14.11.2024 08:05

Wojciech Szczęsny ma już dosyć. Polak oficjalnie zwrócił się do Flicka, media aż huczą

Wojciech Szczęsny
fot. KAPiF

Wojciech Szczęsny, choć zawodnikiem FC Barcelony jest już od października, wciąż czeka na swoją szansę na debiut w nowych barwach. Według doniesień hiszpańskich mediów, polski bramkarz zaczyna tracić cierpliwość i miał zwrócić się w tej sprawie bezpośrednio do Hansiego Flicka. Trener podobno przychylił się do jego prośby i wyraził zgodę na wprowadzenie Szczęsnego na boisko. Zaskakujący obrót spraw może oznaczać, że debiut Polaka nastąpi szybciej, niż się spodziewano.

Wojciech Szczęsny w FC Barcelonie

Wojciech Szczęsny wciąż czeka na swoją pierwszą szansę występu w barwach FC Barcelony, co wywołuje spore emocje zarówno wśród kibiców, jak i w samej drużynie. Obecnie Polak pełni funkcję rezerwowego bramkarza, gotowego do zastąpienia Iñakiego Peñi w przypadku potrzeby, jednak jak dotąd nie miał okazji zaprezentować swoich umiejętności w oficjalnym meczu w koszulce Dumy Katalonii.

Sytuacja Szczęsnego nie jest łatwa, szczególnie w obliczu zaufania, jakim cieszy się Iñaki Peña w oczach sztabu szkoleniowego. Hiszpan regularnie broni w meczach, co stawia Polaka w trudnej sytuacji. Peña nie tylko stał się podstawowym bramkarzem zespołu, ale także mierzy się z presją, jaką wprowadza transfer Szczęsnego. Dla Iñakiego oznacza to nie tylko dodatkową konkurencję, ale również potencjalne ograniczenie szans na regularne występy w barwach Barcelony. Co ciekawe, odkąd Pena niejako mierzył się ze Szczęsnym, to spisywał się coraz lepiej. Jego forma była stabilna i wielokrotnie ratowała drużynę przed utratami bramek.

Pierwsze wątpliwości pojawiły się jednak po porażce z Realem Sociedad. Zdaniem ekspertów i kibiców, Hiszpan w kilku sytuacjach mógł zachować się nieco lepiej. Wobec problemów młodszego kolegi, swoją szansę zwietrzył Wojciech Szczęsny. Jak donoszą Katalończycy, Polak ma dosyć i oficjalnie zwrócił się do Hansiego Flicka. 

Wiadomość sprzed chwili. Dwóch kadrowiczów opuszcza zgrupowanie

Wojciech Szczęsny ma już dosyć, zwrócił się do Hansiego Flicka

Po niespodziewanej porażce z Realem Sociedad, notowania Inakiego Peny wyraźnie spadły. Hiszpański bramkarz coraz częściej zawodzi w meczach FC Barcelony, co nie umyka uwadze ekspertów oraz kolegów z drużyny. Jak donosi serwis El Nacional, nawet Wojciech Szczęsny miał zwrócić uwagę na słabnącą formę Peny.

Według dziennikarzy El Nacional, polski bramkarz, zmęczony czekaniem na swój debiut, miał bezpośrednio porozmawiać o tej sytuacji z Hansim Flickiem. Szczęsny intensywnie pracuje nad swoją formą, a jego dyspozycja stale się poprawia. 34-latek czuje się już gotowy, aby stanąć między słupkami "Blaugrany" i wnieść do drużyny swoje doświadczenie.

Dziennikarze dodają, że także Flick dostrzega problemy Peny. Niemiecki trener ma być coraz bliższy decyzji, by dać szansę Szczęsnemu i sprawdzić jego formę na boisku. Po rozmowie z polskim bramkarzem trener podobno wyraził zgodę na jego debiut.

Wszystko wskazuje więc na to, że premierowy występ Szczęsnego w barwach Barcelony nastąpi już w najbliższym meczu La Liga przeciwko Celcie Vigo – starciu, które będzie niezwykle istotne w kontekście walki o punkty w tabeli.

ZOBACZ TEŻ: Tuż przed meczem z Portugalią w końcu nadchodzą dobre wieści. Polak gotowy do gry, wszyscy się mylili

Przed FC Barceloną intensywny okres

Po przerwie reprezentacyjnej listopadowa seria intensywnych spotkań dla Szczęsnego i Barcelony będzie trwała dalej. Katalończyków czeka kolejny mecz w lidze hiszpańskiej przeciwko Celcie Vigo, co będzie ważnym etapem w walce o utrzymanie pozycji w czołówce La Liga. Dodatkowo miesiąc zakończy ważne spotkanie w Lidze Mistrzów z francuskim Brestem, które może zadecydować o sytuacji Barcelony w europejskich pucharach w tym roku. Listopad zapowiada się więc bardzo wymagająco zarówno dla klubu, jak i dla samego Szczęsnego, który być może zadebiutuje w barwach Katalończyków jeszcze w 2024 roku.