Włodzimierz Szaranowicz odcinał się od swoich korzeni. Zaskakująca przeszłość legendy TVP
Włodzimierz Szaranowicz jest jednym z najbardziej znanych głosów TVP. Po latach pracy dla publicznego nadawcy odszedł na zasłużoną emeryturę. Niestety, wiadomo również, że ciężko choruje. Przez lata za to wypierał się swoich korzeni. Co wiemy o przeszłości prezentera?
Włodzimierz Szaranowicz odszedł na emeryturę
Włodzimierz Szaranowicz jest już na zasłużonej emeryturze. Jeden z najbardziej znanych polskich komentatorów sportowych, a także były szef TVP Sport zasłużył sobie na to, by pozostać w pamięci kibiców na wieki. Wyznał, że choruje na chorobę Parkinsona, która utrudnia mu funkcjonowanie.
To nie oznacza, że całkowicie zniknął z życia publicznego. W ostatnim czasie wspólnie z Dariuszem Szpakowskim udzielił wywiadu kolegom z TVP. W domu spędza jednak znacznie więcej czasu i odpoczywa z ukochaną żoną.
Wielki triumf "Wiadomości" TVP. Danuta Holecka aż podskoczy z radościWłodzimierz Szaranowicz miał zagmatwaną przeszłość
Przeszłość Włodzimierza Szaranowicza jest jednak mocno zagmatwana. Polski komentator urodził się w rodzinie, która nie pochodziła z Polski, a jej losy były burzliwe jak region, z którego wyjechali.
Szaranowicz ma podwójne obywatelstwo, ale niezbyt chętnie się nim chwali. Nie korzysta również ze znajomości drugiego języka. Co ciekawe, do ojczyzny rodziców wyjechał dopiero w wieku 21 lat.
Włodzimierz Szaranowicz odcina się od korzeni
W 1949 roku na świat przyszedł Włodzimierz, a właściwie Vladimir Szaranowicz. Jego rodzice pochodzili z Jugosławii, ale oboje po II Wojnie Światowej, z różnych powodów, wyjechali do Polski i właśnie w Polsce się spotkali.
Szaranowicz, choć zna język serbski, nie chciał z niego zbyt często korzystać i większą więź od zawsze czuł z Polską niż z krajami bałkańskimi. Od młodości starał się żyć przede wszystkim w nowej ojczyźnie, korzystał więc z tutejszego języka i tutejszej wersji swojego imienia, czyli Włodzimierza. Zaskakujące losy jego rodziny dały nam, kibicom, komentatorską legendę.