Wielki mecz Huberta Hurkacza bez happy endu. Polak przegrywa z Djokoviciem i żegna się z Wimbledonem

Potężne emocje w pierwszym secie. Trzy niewykorzystane piłki setowe Huberta Hurkacza

Hubert Hurkacz w starciu z Novakiem Djokoviciem spisywany był przez bukmacherów na straty. Od początku spotkania Polak popisywał się jednak potężnym serwisem, który przynosił mu wygrane gemy. Gra była niezwykle wyrównana. Panowie pewnie utrzymywali swoje zagrywki. 

Najbliżej przełamania Hubert Hurkacz był w dziesiątym gemie. Po grze na przewagi wygrał jednak popularny "Nole". W trakcie pierwszego seta nie doszło do żadnego przełamania. Tenisiści przystąpili do tie-breaka. Po podwójnym błędzie serwisowym Djokovicia Polak prowadził 4:3. Dołożył kolejne dwa punkty potężnym serwisem. Hurkacz miał trzy piłki setowe. Przy stanie 6:5 po prostym błędzie polskiego tenisisty piłka zatrzymała się na siatce. Górę wzięło doświadczenie i w kluczowych momentach pierwszego seta lepiej spisał się Djokovic, który ostatecznie wygrał 8-6.

Niemowlę spędziło 9 godzin w nagrzanym aucie, nie żyje. Rodzice zapomnieli o dziecku Czytaj dalej

Kolejny tie-break. Drugi wygrany przez Novaka Djokovicia

Drugi set rozpoczął się od szybko wygranych gemów z dwóch stron. "Nole" doskonałą okazję do przełamania Polaka miał w czwartym gemie. Nie wykorzystał jednak break-pointa. 26-latek po świetnej serii asów serwisowych utrzymał własne podanie i było 2:2.

Najciekawsze momenty drugiego seta rozegrały się w ósmym gemie. Djoković prowadził już 40:0 przy serwisie Hurkacza. Polak doprowadził do stanu 40:40, po czym zwyciężył po zaciętej grze na przewagi. Świetną passę serwisową 26-latek kontynuował w dalszej części spotkania. Nie był jednak w stanie przełamać utytułowanego przeciwnika i ponownie do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był tie-break. Po raz kolejny dostarczył kibicom ogromnych emocji. Djoković miał piłkę setową, którą po kapitalnej wymianie obronił Polak. Kolejnej okazji Serb już nie zmarnował i zwyciężył ponownie 8:6.

Koniec marzeń Huberta Hurkacza. Porażka polskiego tenisisty z Novakiem Djokoviciem

Hubert Hurkacz nie zamierzał się poddać bez walki i pewnie zwyciężył pierwszego gema w trzecim secie. Przy własnym serwisie Djoković przegrywał już 0:30, jednak zdołał doprowadzić do wyrównania stanu gry dzięki poprawieniu zagrywki. Polski tenisista popisywał się niezwykłym sprytem w akcjach przy siatce i wyszedł na prowadzenie 3:2.

Wciąż nie było jednak mowy o przełamaniu rywala i chwilę później było już 4:4. Wszystko wskazywało, że fani obecni na trybunach będą oglądać kolejnego tie-breaka. Tak się jednak nie stało. W kluczowym dwunastym gemie Hubert Hurkacz miał dwie piłki setowe i drugą z nich wykorzystał. Polak wygrał trzeciego seta 7:5.

Szczęście sprzyjało 26-latkowi i po tym, jak piłka odbiła się od siatki, Polak wygrał pierwszego gema w czwartym secie. Panowie nie zawodzili z pola serwisowego i po 15 minutach gry było 2:2. Siódmy gem okazał się kluczowy dla przebiegu całego meczu. Serb miał dwie piłki na przełamanie polskiego tenisisty. Hurkacz dzięki dwom z rzędu asom serwisowym doprowadził do gry na przewagi. Po chwili Djoković miał kolejną szansę na przełamanie. Po forhendzie Polaka piłka nie trafiła w kort. Djoković prowadził już 4:3. Po chwili Serb dołożył zwycięstwo przy własnym serwisie i prowadził już 5:3. Utytułowany tenisista utrzymał przewagę i wygrał w czwartym secie 6:4. Tym samym awansował do ćwierćfinału Wimbledonu.

Źródło: Goniec Sport