Reprezentacja Polski zremisowała we wczorajszym meczu z Chorwacją 3:3 w czwartej kolejce Ligi Narodów UEFA. Biało-Czerwoni rozegrali dobre zawody, a kibice znacząco pomogli im w sukcesie. Jak można zauważyć, takiej atmosfery na PGE Narodowym nie było od dawna. Wyjątkowe relacje ze stadionu niosą się po kraju.
Reprezentacja Polski zremisowała w czwartej kolejce Ligi Narodów UEFA z Chorwacją 3:3. Spotkanie było niezwykle emocjonujące, ale najgłośniej po meczu zrobiło się o bandyckim faulu Livakovicia na Robercie Lewandowskim. Chorwaci nie wytrzymali presji i po zakończeniu starcia coraz ostrzej komentują decyzję arbitra o czerwonej kartce. Również ich największa gwiazda nie utrzymała nerwów na wodzy…
We wtorkowym meczu reprezentacja Polski podejmowała na PGE Narodowym Chorwatów. Spotkanie miało dramatyczny przebieg, ale ostatecznie zakończyło się remisem 3:3. Biało-Czerwoni zagrali niezłe zawody, ale w pamięci kibiców pozostanie brutalny faul na Robercie Lewandowskim. Choć kapitan dograł mecz do końca, w sieci pojawiło się później nagranie, które wstrząsnęło kibicami.
Reprezentacja Polski zremisowała z Chorwacją na PGE Narodowym 3:3. Spotkanie w czwartej kolejce Ligi Narodów UEFA było niezwykle emocjonujące, a jego przebieg będzie wspominać się tygodniami. Niestety nie wszyscy potrafili pogodzić się z wynikiem. Haniebne słowa wypowiedział po spotkaniu trener naszych rywali - Zlatko Dalić. Trudno uwierzyć, o co Chorwat ma pretensje…
Selekcjoner Michał Probierz podał, na nieco ponad godzinę przed rozpoczęciem spotkania z Chorwacją skład reprezentacji Polski. Oczom kibiców od razu ukazał się brak Roberta Lewandowskiego. Michał Probierz wyjaśnił jednak przyczyny takiej decyzji.
Trwa właśnie elektryzujący pojedynek reprezentacji Polski z Chorwacją. W drugiej połowie na boisku pojawił się Robert Lewandowski. W 76. minucie cały PGE Narodowy zamarł, kiedy napastnik runął na murawę. Przy Lewym od razu pojawili się lekarze i zawodnicy.
To jest szalony spektakl na PGE Narodowym. Polska i Chorwacja zapewniają kibicom niesamowite widowisko. Wydawało się, że szybkie 3 gole Chorwatów sprawią, że Biało-Czerwonym zostały odcięte skrzydła, jednak w drugiej połowie, po wejściu Roberta Lewandowskiego wszystko się zmieniło.
Wielu emocji dostarcza nam spotkanie Polaków z Chorwatami na PGE Narodowym. W samej pierwszej połowie padło aż 5 goli. W przerwie meczu na płycie największego stadionu w Polsce pojawili się niezwykli goście.
Reprezentacja Polski mierzy się z Chorwacją. Zaczęło się świetnie, bo od bramki Piotra Zielińskiego. Wystarczyło jednak 20 minut, by Chorwaci sprowadzili nas całkowicie na ziemię, a nawet jeszcze niżej.
Reprezentacja Polski rozpoczęła właśnie swoje spotkanie z Chorwacją. Dla Biało-Czerwonych starcie rozpoczęło się bardzo dobrze, bo od gola w 6. minucie. Wystarczyło jednak 6 minut, by cały Narodowy zamarł.
Trwa właśnie spotkanie Polski z Chorwacją na PGE Narodowym. Podopieczni Michała Probierza walczą o wygraną, by móc jeszcze liczyć się w rywalizacji o chociażby 2. miejsce w swojej grupie Ligi Narodów. Biało - Czerwoni bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie, co zaowocowało szybko strzeloną bramką.
Nie tylko pierwsza reprezentacja Polski rozgrywała dziś swój mecz. Ważne spotkanie toczyło się również w ramach eliminacji do mistrzostw Europy u21, gdzie naprzeciwko Biało-Czerwonym stanęli Niemcy. Pod koniec starcia doszło do dramatu, niestety z udziałem młodzieżowca naszej kadry.
O 20:45 rozpocznie się mecz 4. kolejki Ligi Narodów, w którym Polska zmierzy się z Chorwacją. Biało-Czerwoni będą chcieli zmazać plamę po porażce z Portugalią. Na ok. godzinę przed rozpoczęciem spotkania Michał Probierz odkrył karty - w takim składzie zagramy swój drugi mecz na PGE Narodowym.
Wszyscy kibice wyczekują rozpoczęcia spotkania Polski z Chorwacją. Bez wątpienia będzie to bardzo ważne spotkanie w Lidze Narodów, którego rezultat polepszy bądź pogorszy naszą sytuację w grupie. Tymczasem jednak Biało-Czerwoni do lat 21 mierzyli się z młodzieżową kadrą Niemiec w ramach eliminacji do mistrzostw Europy. A tam Mariusz Fornalczyk popisał się bramką, którą śmiało można nazwać stadiony świata.
Tak naprawdę kilka chwil dzieli nas od rozpoczęcia meczu Polska - Chorwacja. Będzie to bardzo ważne spotkanie przede wszystkim dla Biało-Czerwonych, ale również i dla naszych przeciwników. Chorwackie media rozpisują się o kadrze Michała Probierza, jednak wyrazy, które zostały zawarte w artykułach, są szczere do bólu.
Nie ma wątpliwości, że z poprzedniego spotkania reprezentacji Polski z Portugalią Michał Probierz musi wysunąć wnioski. Eksperci oraz kibice wypowiadali się krytycznie o niektórych zawodnikach Biało-Czerwonych. Z tego powodu możemy się spodziewać zmian w podstawowej jedenastce na starcie z Chorwatami.
Już dziś reprezentacja Polski rozegra kolejne spotkanie w ramach Ligi Narodów. Rywalem Biało-Czerwonych będzie Chorwacja, co będzie dużą szansą także dla samego Roberta Lewandowskiego. W obliczu oczekiwania na pierwszy gwizdek, z gabinetów FC Barcelony dochodzą jednak niepokojące wieści ws. polskiego napastnika.
Już tylko kilka godzin dzieli nas od rozpoczęcia meczu Polski z Chorwacją w ramach Ligi Narodów. Tym razem starcie przeniesie się na PGE Narodowy, gdzie zdecydowaną większość będą stanowić polscy kibice. W związku z tym, zareagowała nawet chorwacka policja.
W sobotnim meczu Ligi Narodów UEFA reprezentacja Polski uległa Portugalii 1:3. Bohaterem starcia został Cristiano Ronaldo, który zaimponował formą na boisku, jak i poza nim. Jeden z fanów zrobił sobie z nim zdjęcie na murawie, a teraz musi stawić czoła konsekwencjom. Jak się okazuje, został surowo ukarany.
Przed spotkaniem Polski z Portugalią odbyło się pożegnanie dwóch legend naszej kadry - Wojciecha Szczęsnego i Grzegorza Krychowiaka. Obaj panowie są przyjaciółmi, stawiali razem pierwsze kroki w profesjonalnej piłce. W pożegnalnym nagraniu na kanale PZPN-u, Krychowiak postanowił zażartować z kolegi, ale takiej odpowiedzi się nie spodziewał. Co za potyczka słowna!
Reprezentacja Polski zmierzy się dzisiaj z Chorwacją na PGE Narodowym. Przed Biało-Czerwonymi kluczowe starcie w Lidze Narodów, a Michał Probierz będzie chciał zmazać poprzednie plamy. Już wiemy, że w podstawowym składzie zajdzie jedna rotacja, ale to nie koniec problemów naszego selekcjonera.
Reprezentacja Polski już dzisiaj zmierzy się z Chorwacją na PGE Narodowym. Przed spotkaniem uwagę dziennikarzy naszych rywali przykuł… PGE Narodowy! Trudno uwierzyć, jak naszą twierdzę opisały tamtejsze media.
Reprezentacja Polski już dzisiaj zmierzy się z Chorwacją na PGE Narodowym w Warszawie. Spotkanie będzie kluczowe w kontekście walki o awans z naszej grupy Ligi Narodów. Na przedmeczowej konferencji prasowej dostrzegł to również trener rywali - Zlatko Dalić. Selekcjoner zdradził również, jak jego podopieczni zamierzają powstrzymać Roberta Lewandowskiego. Zaskakująca taktyka naszych przeciwników.
Wojciech Szczęsny, wraz z Grzegorzem Krychowiakiem miał w zeszłą sobotę swój wielki wieczór. Tuż przed rozpoczęciem spotkania z Portugalią otrzymali oni pamiątkowe koszulki od prezesa PZPN-u Cezarego Kuleszy. Po wszystkim bramkarz FC Barcelony wstawił emocjonalny wpis, na który odpowiedziała jego mama, Alicja
Już jutro reprezentacja Polski zmierzy się z Chorwacją w ramach 4. kolejki Ligi Narodów. Będzie to bardzo ważny mecz dla Polaków, w kontekście dalszych losów w Lidze Narodów. Okazuje się, że nasi rywale, na dzień przed spotkaniem, mają problemy i to dosyć spore.
Reprezentacja Polski ma za sobą mecz z Portugalią w ramach Ligi Narodów. To oznacza, że teraz rozpoczyna się runda rewanżowa fazy grupowej tych zawodów. Już jutro Biało-Czerwoni zmierzą się z Chorwacją, z którą pierwsze spotkanie przegraliśmy. Jak się okazuje, w tamtejszych mediach dużo pisze się o naszej kadrze, a szczególnie o Robercie Lewandowskim i jego niedawnych słowach.
Sobotni wieczór na PGE Narodowym był wyjątkowy. Mecz reprezentacji Polski z Portugalią, ale również ważne pożegnanie dwóch wybitnych reprezentantów Polski, a więc Grzegorza Krychowiaka i Wojciecha Szczęsnego. Wszyscy zawodnicy spotkali się przy wspólnym stole, aż w pewnym momencie bramkarz FC Barcelony postanowił wstać. Wtedy skierował kilka słów do Lewandowskiego.
Od meczu reprezentacji Polski z Portugalią minęły już dwa dni. Cały czas jednak kibice żyją wydarzeniami, także pozakulisowymi, ponieważ tamtego sobotniego wieczoru swoje święto mieli również Wojciech Szczęsny i Grzegorz Krychowiak. Bramkarz FC Barcelony, wraz z synkiem Liamem podeszli po spotkaniu do Cristiano Ronaldo i ucięli krótką pogawędkę. W pewnym momencie temat zszedł na FC Barcelonę, a Portugalczyk wymownie zareagował na słowa Szczeny.