Reprezentacja Polski rozpoczęła zgrupowanie przed październikowymi spotkaniami w Lidze Narodów. W Warszawie znajduje się również Robert Lewandowski, który jest ostatnio w kapitalnej formie. Niestety, tuż po przyjeździe do stolicy kapitany czekała kara.
Reprezentacja Polski przystąpi niedługo do kontynuacji zmagań w ramach Ligi Narodów. Na pierwszy ogień starcie na PGE Narodowym z Portugalią. Na kilka dni przed meczem, głównym tematem w prasie sportowej jest kadra Michała Probierza, a zwłaszcza Robert Lewandowski.
Za nami konferencja prasowa reprezentacji Polski z udziałem Michała Probierza i Roberta Lewandowskiego. Odbyła się ona przy okazji przybycia zawodników na zgrupowanie przed meczami Ligi Narodów. Jeden z dziennikarzy postanowił zadać naszemu kapitanowi z pozoru proste pytanie. Po tym, co odpowiedział Lewy, śmiechom nie było końca.
Już za kilka dni reprezentacja Polski wróci do rywalizacji w Lidze Narodów UEFA. W poniedziałek 7 września odbyła się pierwsza konferencja prasowa tuż przed prestiżowymi meczami z Portugalią i Chorwacją. Pojawiły się na niej kluczowe persony “biało-czerwonych”, ponieważ do dziennikarzy przemówili Michał Probierz oraz Robert Lewandowski. Szczególnie ten drugi był rozchwytywany przez żurnalistów. W pewnym momencie otrzymał zaskakujące pytanie. Odpowiedź “Lewego” błyskawicznie obiegła cały kraj.
Miniony weekend miał dla kibiców reprezentacji Polski słodko-gorzki smak. Kilku kadrowiczów zaliczyło kapitalne występy, ale niestety przydarzyły się również istne dramaty. W związku z fatalną sytuacją Michał Probierz wystosował w nocy pilny komunikat. Kluczowe informacje przed zgrupowaniem.
Nie tylko polskie kluby grały wczoraj w europejskich pucharach. Także Polacy w barwach zagranicznych drużyn walczyli o pierwsze 3 punkty. W Lidze Europy Łudogorec Razgrad Jakuba Piotrowskiego podejmował Viktorię Pilzno. W pewnym momencie Polak mógł przesądzić o losach spotkania.
Małe marzenie wielu kibiców właśnie się spełniło. Wojciech Szczęsny zawiesił swoją emeryturę i wrócił do gry w piłkę nożną, by pomóc FC Barcelonie w obliczu kryzysu. Na gorąco po klepnięciu przenosin bramkarza, dziennikarze Foot Trucka zapytali go o to, jak wygląda sprawa z potencjalnym powrotem do reprezentacji Polski. Szczena postawił sprawę jasno.
Piotr Żyła nie był w stanie wystąpić w tegorocznej edycji Letniego Grand Prix, ze względu na odnowioną kontuzję łąkotki. Jakiś czas temu, podczas konferencji prasowej skoczek zapowiadał swój powrót do skakania. Okazuje się, że charyzmatyczny zawodnik reprezentacji Polski jest bliski dotrzymania swoich słów, przez co kibice mogą być naprawdę zadowoleni. Jest nawet szansa, że zobaczymy Żyłę na pierwszej dużej imprezie.
To miał być wielki powrót Kamila Stocha. Niestety, podczas jednego z treningów w Zakopanem, nasz Orzeł z Zębu zaliczył niefortunny wypadek, przez który musi teraz pauzować. Teraz jednak skoczek postanowił pokazać wszystkim kibicom, jak dochodzi do siebie.
Wojciech Szczęsny jakiś czas temu ogłosił swoje odejście na emeryturę. Na niej jednak zbyt długo nie pobył, bo lada moment podpisze kontrakt z FC Barceloną. Z tego powodu pojawił się również temat powrotu bramkarza do reprezentacji Polski. Jak się okazuje, w tej sprawie Szczena odbył już rozmowę z selekcjonerem Michałem Probierzem.
Michał Probierz ogłosił dziś o 15:00 powołania na październikowe mecze Ligi Narodów. Nie brakuje zaskoczeń, a także debiutujących zawodników. W szerokiej kadrze możemy zobaczyć także wielkie powroty piłkarzy do kadry.
W ostatnim tygodniu sportowe media rozgrzewa potencjalny powrót Wojciecha Szczęsnego z emerytury. Fani bardzo liczą na podpisanie kontraktu z FC Barceloną, ale jednocześnie zastanawiają się, czy jest możliwa dalsza gra w kadrze 34-latka. Jak się okazuje, muszą zostać spełnione trzy warunki.
Już niedługo reprezentacja Polski uda się na październikowe zgrupowanie, przy okazji kolejnych meczów Ligi Narodów. 12 października zagramy z Portugalią, a 15 - z Chorwacją. W tym kontekście można powiedzieć, że Michał Probierz zaskoczy wszystkich kibiców.
Nie trzeba grać w piłkę nożną, tenisa, siatkówkę czy jakikolwiek inny sport, który znajduje się obecnie w mainstreamie, by o kimś zrobiło się głośno. Określenie Polak potrafi co chwilę znajduje swoją egzemplifikację i to niekoniecznie w negatywnym tego zwrotu znaczeniu. Teraz głośno zrobiło się o zaledwie 19-letniej dziewczynie, która zdecydowała się ostatnio na wyczyn, którym niewielu może się poszczycić. A to nie koniec jej nietuzinkowych osiągnięć.
Sensacja dzieje się na naszych oczach. Wojciech Szczęsny wraca z piłkarskiej emerytury, by pomóc FC Barcelonie, w obliczu dramatu Marca-Andre Ter Stegena. Czy w związku z taką sytuacją, możemy liczyć na powrót bramkarza do reprezentacji Polski? Swoje zdanie w tej kwestii przedstawił w rozmowie z WP SportoweFakty prezes PZPN, Cezary Kulesza.
Temat przenosin Wojciecha Szczęsnego jest numerem jeden zarówno w Hiszpanii, jak i Polsce. O najnowszych, sensacyjnych doniesieniach słyszeli chyba już wszyscy. W tej sprawie wypowiedział się nawet nasz najbardziej charyzmatyczny skoczek, Piotr Żyła, w rozmowie ze skijumping.pl.
Nicola Zalewski był bohaterem reprezentacji Polski podczas wrześniowego zgrupowania. 22-latek zachwycał pewnością siebie, skutecznością oraz opanowaniem. Niestety umiejętności piłkarza są bardzo niedoceniane w AS Romie, a transfer do Stambułu nie doszedł do skutku. Po zmianie trenera wydawało się, że 22-latek wróci do składu, ale medialne doniesienia nie napawały optymizmem. Teraz klubowe media wyjaśniły całą sytuację. Już wszystko jasne.
W minionej kolejce Serie A swój mecz rozgrywała Bologna, z Kacprem Urbańskim w składzie. Jego drużyna wygrała z Monzą 2:1, a Polak istotnie przyczynił się do wygranej. To był pierwszy raz, gdy 20-latek trafił do siatki w Serie A. Zaraz po meczu zdecydował się na wygłoszenie wielkich słów, także w stronę Łukasza Skorupskiego.
Nicola Zalewski był bohaterem reprezentacji Polski podczas wrześniowego zgrupowania. 22-latek zachwycał pewnością siebie, skutecznością oraz opanowaniem. Niestety umiejętności piłkarza są bardzo niedoceniane w AS Romie, a transfer do Stambułu nie doszedł do skutku. Po zmianie trenera wydawało się, że 22-latek wróci do składu, ale z Włoch napłynęły bardzo złe informacje.
Sytuacja Nicoli Zalewskiego w AS Romie jest w ostatnim czasie bardzo dynamiczna. Miał być transfer, jednak do niego nie doszło, a za chwilę władze zesłały Polaka do Klubu Kokosa. Teraz jednak ws. zawodnika nadeszły nowe, wręcz przełomowe wieści.
FIFA zaktualizowała swój ranking reprezentacji narodowych. Liderem niezmiennie pozostaje kadra Argentyny, która przeżywa prawdopodobnie swój najlepszy czas od wielu lat. Martwi jednak pozycja Biało-Czerwonych, a szczególnie fakt, kto znajduje się wyżej od podopiecznych Michała Probierza.
We wczorajszych meczach Ligi Mistrzów Polacy nie tylko występowali, ale i nawet błyszczeli. Świetne noty zebrali Łukasz Skorupski oraz Piotr Zieliński. Niestety, nie wszyscy reprezentanci Polski mieli dobry wieczór, a jeden z nich chyba chciałby o swoim występie jak najszybciej zapomnieć.
Łukasz Skorpuski po 10 latach wrócił do zmagań w Lidze Mistrzów. W 4. minucie stał się bohaterem debiutującej w tych rozgrywkach Bologni. Później jednak doszło do dramatycznej sytuacji z udziałem polskiego golkipera.
Trwa właśnie drugi dzień zmagań w 1. kolejce fazy ligowej Ligi Mistrzów. Swój debiut w tych elitarnych rozgrywkach zalicza Bologna, która gra właśnie z Szachtarem Donieck. Już na samym początku spotkania polscy kibice mieli powody do radości, ponieważ Łukasz Skorupski postanowił z grubej rury przywitać się z publicznością w tych elitarnych rozgrywkach.
Nicola Zalewski przeżywa ostatnio bardzo burzliwy czas w swojej karierze. Na ostatniej prostej pojawiły się doniesienia nt. jego przenosin do Galatasaray, które jednak zakończyły się niepowodzeniem. Wtedy to Polak miał zostać odsunięty od składu, jednak teraz klub podjął bardzo istotną dla przyszłości piłkarza decyzję. W klubie zajdą wielkie zmiany.
Hitowy mecz Polaków z Portugalią w naszym kraju odbędzie się już 12 października. Spotkanie cieszy się ogromną popularnością wśród kibiców i kupienie biletu graniczy z cudem. Niestety po raz kolejny PZPN zawiódł fanów piłkarskich emocji.
Nicola Zalewski był bohaterem reprezentacji Polski podczas wrześniowego zgrupowania. 22-latek zachwycał pewnością siebie, skutecznością oraz opanowaniem. Niestety umiejętności piłkarza są bardzo niedoceniane w AS Romie, a transfer do Stambułu nie doszedł do skutku. Teraz w jego sprawie pojawiły się nowe informacje. Nagły zwrot akcji?
Sytuacja powodziowa, szczególnie w południowych i południowo-zachodnich regionach Polski, cały czas pozostaje dramatyczna. Teraz potrzebna jest ludzka solidarność, dzięki której można stawić czoła żywiołowi poprzez wspólne działania dla dobra wszystkich. Z tego założeni wyszedł były reprezentant Polski, który zachęca także innych do pomocy.