Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Koszmarny błąd Nicoli Zalewskiego w hicie. Polak został wygwizdany przez kibiców
Michał Pokorski
Michał Pokorski 21.10.2024 14:02

Koszmarny błąd Nicoli Zalewskiego w hicie. Polak został wygwizdany przez kibiców

Nicola Zalewski
fot. Beata Zawadzka/East News; screen X/ @michael_r6

Nicola Zalewski był jednym z bohaterów ostatniego zgrupowania reprezentacji Polski. Pomocnik często brał na siebie ciężar gry ofensywnej i bardzo pewnie poruszał się po boisku. Niestety, w ostatnim ligowym meczu 22-latek popełnił katastrofalny błąd. Włosi byli wściekli, nie zostawili na nim suchej nitki.

Nicola Zalewski imponował formą

Nicola Zalewski bez wątpienia wyrósł na jednego z kluczowych graczy reprezentacji Polski. Młody pomocnik wyróżniał się ostatnio w starciu z Portugalią, gdzie imponował dynamiką i odwagą. Także w meczu przeciwko Chorwacji był motorem napędowym polskiej ofensywy, przejmując ciężar gry na swoje barki. Jego umiejętności i nieustępliwość zostały dostrzeżone zarówno przez kibiców, jak i sztab szkoleniowy.

Kapitalna forma Zalewskiego w narodowych barwach przyniosła mu szansę w klubie. Trener AS Romy zdecydował się na wystawienie Polaka w wyjściowym składzie na prestiżowe starcie z Interem Mediolan, co było dowodem zaufania do młodego zawodnika. Niestety, mecz nie poszedł po myśli Zalewskiego – w kluczowym momencie popełnił fatalny błąd, który zakończył się utratą bramki dla Romy. Włosi nie zostawili na nim suchej nitki.

Fatalna wiadomość ws. Igi Świątek, to już pewne. WTA oficjalnie ogłosiła to w środku nocy

Koszmarny błąd Nikoli Zalewskiego

Nicola Zalewski w pierwszej połowie meczu prezentował się solidnie. Reprezentant Polski miał kilka momentów, w których pokazał swój potencjał ofensywny, próbując kreować akcje dla AS Romy. Równocześnie spisywał się poprawnie w defensywie, skutecznie wypełniając swoje zadania na boisku. Do przerwy kibice byli świadkami wyrównanej gry, która zakończyła się bezbramkowym remisem.

Niestety, kluczowy błąd Zalewskiego wydarzył się w 60. minucie meczu. Po wybiciu piłki z rzutu rożnego AS Romy, futbolówka znalazła się w okolicach środkowej linii boiska. Tam właśnie młody pomocnik przejął piłkę i wdał się w drybling. Niestety, stracił futbolówkę, co błyskawicznie wykorzystali zawodnicy Interu. Davide Frattesi zagrał dokładne podanie do Lautaro Martíneza, który pewnym, silnym strzałem umieścił piłkę w siatce, zapewniając Interowi zwycięstwo 1:0. Błąd Zalewskiego kosztował Romę punkty, i choć do tej pory jego występ był pozytywny, ten moment zaważył na wyniku spotkania.

ZOBACZ TEŻ: Młodzi piłkarze zginęli w karambolu. Przejmujące, jak pożegnali ich koledzy. Te obrazki wyciskają łzy z oczu

Poważny błąd Nicoli Zalewskiego może mieć większe konsekwencje

Katastrofalny błąd Nicolii Zalewskiego miał niestety poważne konsekwencje nie tylko dla drużyny, ale i dla samego zawodnika. Po feralnej sytuacji, która doprowadziła do straty bramki, trener AS Romy, zdenerwowany rozwojem wydarzeń, zdecydował się zdjąć Polaka z boiska zaledwie 10 minut później. Zalewski opuszczał murawę w trudnej atmosferze – z trybun rozległy się głośne gwizdy, wyrażające niezadowolenie kibiców z jego występu. Jak zauważyła La Gazzetta dello Sport w swoim pomeczowym komentarzu:

Wydawał się żywy i pełen energii, przynajmniej w pierwszej połowie. Jednak w drugiej odsłonie pojawiła się rdza i tracił swoje atuty. Popełnił decydujący błąd przy utracie bramki. Został wygwizdany – czytamy w prestiżowym włoskim dzienniku.

Błąd ten może okazać się dla Zalewskiego szczególnie kosztowny w kontekście jego dalszej kariery w AS Romie. Choć w ostatnich tygodniach zyskiwał coraz więcej zaufania i pokazywał swoją wartość, to tak poważna pomyłka może wpłynąć na decyzje trenera w kolejnych spotkaniach. W obliczu rosnącej konkurencji o miejsce w składzie, Polak może mieć teraz jeszcze większe trudności, by ponownie wywalczyć sobie stałe miejsce w pierwszej jedenastce zespołu.