Pilna wiadomość policji ws. meczu Polaków. Mogło dojść do tragedii, zatrzymano uzbrojonych mężczyzn

Reprezentacja Polski zremisowała z Chorwacją

Reprezentacja Polski zremisowała niespełna tydzień temu 3:3 z Chorwacją w emocjonującym meczu Ligi Narodów UEFA na PGE Narodowym. Polacy świetnie rozpoczęli spotkanie, zdobywając gola już w 5. minucie dzięki Piotrowi Zielińskiemu, ale Chorwaci szybko odpowiedzieli, strzelając trzy bramki w ciągu sześciu minut, co zszokowało kibiców. Polacy jednak nie poddali się i przed przerwą Nicola Zalewski strzelił kontaktowego gola, a po przerwie Sebastian Szymański wyrównał stan meczu (3:3). 

Po brutalnym faulu na Robercie Lewandowskim, Chorwaci grali w osłabieniu, ale mimo przewagi liczebnej Polacy nie zdołali zdobyć zwycięskiego gola. Mecz zakończył się remisem, a kibice byli świadkami jednego z najbardziej dramatycznych i emocjonujących spotkań na PGE Narodowym od lat.

Atmosfera na meczu była kapitalna, a wspaniały doping kibiców niósł grę Biało-Czerwonych. PGE Narodowy wypełniony był kibicami, którzy z dumą obserwowali poczynania Polaków. Niestety, jak ujawniła warszawska policja, na spotkaniu mogło dojść do tragicznych zdarzeń. W drodze na mecz zatrzymano dwóch uzbrojonych obcokrajowców!

Fatalna wiadomość ws. Igi Świątek, to już pewne. WTA oficjalnie ogłosiła to w środku nocy Czytaj dalej

Zatrzymania przed meczem Polska - Chorwacja

Prawie tydzień po zakończeniu meczu Polska - Chorwacja policja wydała komunikat dotyczący groźnej sytuacji, która miała miejsce przed tym spotkaniem. Jak ujawniono, w drodze na PGE Narodowy zatrzymano dwóch podejrzanych mężczyzn. Gdy zauważyli funkcjonariuszy, jeden z nich podjął próbę ucieczki, podczas gdy drugi starał się udawać, że nie dostrzega policjantów. 

Obaj mężczyźni zostali szybko zatrzymani, a po dokładnym przeszukaniu służby odkryły, że są oni uzbrojeni. Jeden z nich, obywatel Grecji, miał przy sobie naładowaną broń palną i ostrze noża w pasku, oraz posługiwał się fałszywym dowodem osobistym. Z kolei drugi zatrzymany, obywatel Gruzji, miał przy sobie cudze prawo jazdy, które ukrył w ubraniu. Jak poinformowała policja w oficjalnym komunikacie:

W trakcie patrolu zauważyli dwóch mężczyzn, którzy próbowali wmieszać się w grupę chorwackich kibiców stojących na chodniku. Na widok radiowozu jeden z nich próbował się oddalić z miejsca, natomiast drugi udawał, że nie widzi policjantów. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić, co jest powodem ich nietypowego zachowania. (…)

Saszetka drugiego z mężczyzn, 40-letniego obywatela Grecji, skrywała niebezpieczeństwo. Cudzoziemiec schował w niej broń palną z załadowanym magazynkiem. (…)

W trakcie dalszych czynności wyszło na jaw, że miał on również ukryte ostrze w klamrze paska i posługiwał się fałszywym, greckim dowodem osobistym (…)

Grek na przesłuchaniu miał stwierdzić, że broń znalazł w galerii handlowej kilka godzin wcześniej i właśnie zmierzał na komisariat policji, aby ją oddać. Policjanci ustalili z kolei, że pistolet zaginął najprawdopodobniej we Włoszech kilka miesięcy wcześniej. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Sprawę intensywnie badają służby.

ZOBACZ TEŻ: Koszmarny błąd Nicoli Zalewskiego w hicie. Polak został wygwizdany przez kibiców

Przed reprezentacją Polski kolejne wyzwania

Na reprezentację Polski czekają jeszcze dwa kluczowe mecze tej jesieni, które mogą zadecydować o przyszłości drużyny. Po remisie z Chorwacją nasza sytuacja w tabeli jest optymistyczna, jednak droga do sukcesu wciąż pozostaje pełna wyzwań.

W listopadzie Biało-Czerwonych czekają dwa niezwykle ważne spotkania. Najpierw zmierzą się na wyjeździe z Portugalią, a następnie podejmą Szkocję na PGE Narodowym. Te mecze będą decydujące dla pozycji Polski w nadchodzących eliminacjach do mistrzostw świata oraz kwestii utrzymania się w najwyższej dywizji Ligi Narodów UEFA.

Aby uniknąć znalezienia się w grupie z największymi potęgami europejskiego futbolu, Polacy muszą wywalczyć jak najlepsze wyniki i zabezpieczyć swoją pozycję na arenie międzynarodowej.