Ostatnie El Clasico przyniosło kibicom masę emocji. Po kapitalnym meczu FC Barcelona pokonała Real Madryt aż 4:0. Duma Katalonii dawno nie prezentowała tak pięknej gry, a gratulacje spłynęły niemal z całego świata. Na dosadny komentarz zdecydował się również Lionel Messi. Co za słowa od legendy.
Robert Lewandowski jest o krok od kolejnego, ogromnego sukcesu. Polak właśnie wziął na celownik rekord Leo Messiego, który dotychczas wydawał się być nie do przebicia. Wszystko rozstrzygnie się w ciagu najbliższych tygodni, wiele osób nie może uwierzyć w to, jak blisko do przebicia wyniku legendy jest “Lewy”.
Lionel Messi jest w obecnym sezonie w niesamowitej formie. Argentyńczyk wrócił niedawno ze zgrupowania reprezentacji, kiedy to popisał się hat-trickiem w meczu z Boliwią, dlatego trener Interu Miami postanowił dać mu odpocząć i posadził go na ławce podczas ostatniego spotkania z New England Revolution. Wszedł na boisku dopiero w 57. minucie i wtedy zaczęła się magia.
W ostatnich tygodniach kibiców FC Barcelony rozpiera wielka duma. “Duma Katalonii” pod wodzą doświadczonego Hansiego Flicka zachwyca fanów na całym świecie, prezentując iście bajeczną formę, a co najważniejsze, notując świetne rezultaty. Spora w tym zasługa Roberta Lewandowskiego, który na starcie nowej kampanii ligowej imponuje wysoką formą. Kapitan reprezentacji Polski ma więcej powodów do zadowolenia, ponieważ w sobotę wyrównał wielki wyczyn Leo Messiego. W Katalonii czekali na to długie sześć lat.
Argentyna wygrała w finale Copa America z Kolumbią 1:0 i sięgnęła po puchar. Sukces ten został jednak okupiony kontuzją Leo Messiego, który na ławce rezerwowych momentalnie zalał się łzami. Nie najlepsza jest również diagnoza wydana przez lekarzy z klubu Argentyńczyka, Interu Miami.
Dantejskie sceny rozegrały się na kolumbijskich ulicach po finale Copa America. Argentyna wygrała 1:0 i zdobyła drugie z rzędu najważniejsze trofeum w Ameryce Południowej. W wyniku porażki Kolumbii, jej kibice dali wyraz swojemu niezadowoleniu. Są ofiary śmiertelne.
Tuż po finale Euro 2024, odbył się finał Copa America. O miano najlepszej drużyny w strefie CONMEBOL rywalizowały w tym roku reprezentacje Argentyny i Kolumbii. Ostatecznie tytuł obronili podopieczni Lionela Scaloniego. Kibice na całym świecie zapamiętają natomiast obrazki z Leo Messim w roli głównej. Legenda piłki musiała opuścić boisko i zalała się łzami.
Lionel Messi nie jest aktualnie najjaśniej świecącą gwiazdą MLS. Mimo że zawodnik Interu Miami cały czas robi za oceanem furorę, to jednak pojawił się tam pewien piłkarz z Polski, który również co nieco potrafi. Mowa o Mateuszu Boguszu, graczu Los Angeles FC, który ostatnio zdobył ważną nagrodę, a także dokonał imponującego osiągnięcia.
Lionel Messi, wraz z resztą drużyny argentyńskiej walczył z Ekwadorem o półfinał Copa America. Losów spotkania nie udało się rozstrzygnąć w ciągu 90 minut, zatem potrzebny był konkurs rzutów karnych. W nich kibice Albicelestes mogli przeżyć szok po tym, kiedy ich największy gwiazdor nie trafił z 11 metrów. Argentyna miała jednak tej nocy innego bohatera.
Robert Lewandowski wciąż ma nadzieję na otrzymanie Złotej Piłki, jednak nie za obecny rok. Chodzi o sytuację sprzed czterech lat, kiedy Polak był bezdyskusyjnym faworytem do zgarnięcia tej nagrody, lecz wówczas gala “France Football” została odwołana przez pandemię COVID-19. Temat zaczął być omawiany, a kapitan reprezentacji Polski potwierdził plotki.
W czasie meczu 11. kolejki Liga Profesional de Fútbol między legendarnymi klubami: Estiudantes de La Plata i Boca Juniors Buenos Aires, było blisko do prawdziwej tragedii. Kibice na trybunach stadionu z przerażeniem patrzyli na to, co działo się na boisku z jednym z zawodników gospodarzy.
Inter Miami pokonał u siebie Nashville SC 3:1 w rewanżowym spotkaniu 1/8 finału Pucharu Mistrzów CONCACAF. W rolach głównych wystąpili Lionel Messi i Luis Suárez, których współpraca przypominała czasy gry w Barcelonie.
Lionel Messi jest jednym z najbardziej uwielbianych i docenianych sportowców świata. Nic dziwnego, że kibice są w stanie zrobić wszystko, by zwrócić na siebie uwagę idola. O tym, jak piłkarz radzi sobie z nierzadko nadmiernym entuzjazmem fanów, przekonał się pewien kierowca. Nagranie obiega sieć lotem błyskawicy.
W poniedziałek 30 października w Paryżu odbyła się gala Złotej Piłki 2023. Jedynym nominowanym Polakiem w gronie zawodników z całego świata był oczywiście Robert Lewandowski. Wiadomo które miejsce ostatecznie zajął kapitan reprezentacji Polski. Zwycięzca mógł być tylko jeden.
Forbes przygotował ranking najlepiej opłacanych sportowców w 2023 roku. W zestawieniu nie mogło zabraknąć Cristiano Ronaldo oraz Leo Messiego. Znalazło się również miejsce dla kilku koszykarzy oraz golfistów. Kwoty, na jakie liczyć mogą wyróżnieni sportowcy, wprawiają w osłupienie…
Saga transferowa z Leo Messim zmierza ku końcowi. Spekulacje na temat nowego pracodawcy Argentyńczyka trwały od dłuższego czasu. Mówiło się o wielkim powrocie do FC Barcelony, czy też zainteresowaniu ze strony saudyjskich klubów. Teraz dziennikarze przedstawiają sprawę jasno. Argentyńczyk znalazł nowy klub. Wielu kibiców będzie zaskoczonych wyborem piłkarza…
Robert Lewandowski właśnie przypieczętował kolejny sukces. Po wczorajszym wyjazdowym zwycięstwie nad Espanyolem (4:2) FC Barcelona już oficjalnie zapewniła sobie tytuł mistrza Hiszpanii. Co dalej? Jaka może być przyszłość kapitana reprezentacji Polski w drużynie Dumy Katalonii? W rozmowie z Przeglądem Sportowym, swoimi spostrzeżeniami podzielił się Aleksander Kowalczyk – polski trener pracujący w Hiszpanii.
Gdy w grę wchodzi powrót piłkarza do byłego klubu, bardzo często forsowana jest narracja, że taki ruch jest kompletnie niepotrzebny. Eksperci, jak i sympatycy futbolu zbyt łatwo mówią „nigdy nie wracaj”, tym samym żyjąc przeszłością i co gorsza, kompletnie zamykając się na nowe „powtórne” rozdanie. Tym razem świat żyje potencjalnym powrotem Leo Messiego do FC Barcelony. Jakie szanse i zagrożenia może generować jedna, aczkolwiek niezwykle ważna decyzja wybitnego Argentyńczyka?
W ostatnim czasie medialne doniesienia na temat sensacyjnego powrotu Lionela Messiego do FC Barcelony nabrały na sile. Legenda katalońskiego klubu i jeden z najlepszych zawodników w historii futbolu miałby znacznie obniżyć swoje oczekiwania finansowe, by móc wrócić w szeregi Dumy Katalonii. Mimo to hiszpański klub byłby skory przyznać Messiemu najwyższe zarobki spośród swoich zawodników, przekraczające te uzyskiwane przez Roberta Lewandowskiego...
Lionel Messi może znowu zadomowić się na Camp Nou. Po głośnym rozstaniu z hiszpańskim klubem powróciłby niczym syn marnotrawny, jednak jego transfer nie jest już jedynie życzliwą plotką. Władze FC Barcelony złożyły ofertę PSG i chcą ściągnąć legendarnego napastnika na swoje boisko. Byłoby to wielkie piłkarskie wydarzenie i fani Dumy Katalonii z pewnością byliby rozradowani, jednak warto przyjrzeć się tej sytuacji z polskiego punktu widzenia. Czy Robert Lewandowski w obliczu takiego obrotu spraw pójdzie w zupełną odstawkę?
Marcin Oleksy odebrał nagrodę za najlepszą bramkę sezonu w kategorii ogólnej. Polak został wyróżniony przez FIFA, udowadniając tym samym, że AMP Futbol może być traktowany na równi z zawodową piłką nożną. Podczas uroczystej gali zarówno Leo Messi i Kylian Mbappe zdobyli się na uroczy gest. Nic dziwnego, że kamery podążyły właśnie za nimi.
- Piłkarski świat od wielu lat obserwuje najbardziej zażarty pojedynek w historii futbolu. Rywalizacja Lionela Messiego z Cristiano Ronaldo elektryzuje do dziś, ale niedługo wygaśnie i na szczyt wejdą inni - pisze Wirtualna Polska Sportowe Fakty.Lionel Messi i Christiano Ronaldo od lat budzą ogromne emocje w fanach piłki nożnej. Wszystko wskazuje na to, że 35-latek i 37-latek doczekali się godnych następców. Eksperci przewidują, że punktem odniesienia w kolejnych latach będą Kylian Mbappe i Erling Haaland.
Mundial 2022 w Katarze to już przeszłość. Argentyna po fantastycznym spektaklu pokonała w finale dotychczasowych mistrzów świata, reprezentację Francji. 120 minut pięknego futbolu, 6 goli i seria rzutów karnych potrzebne były, by wyłonić czempiona. Jedną z osób, na którą zwrócone były dzisiaj oczy całego świata, był Polak Szymon Marciniak, czyli główny arbiter meczu. Kamery uchwyciły kapitalne zachowanie naszego rodaka.
Piotr Zieliński w rozmowie z portalem Wirtualna Polska Sportowe Fakty ocenił wczorajszy mecz z Argentyną. - Za dużo było banalnych strat, nie graliśmy podaniami - mówił piłkarz, dodając, że wraz z kolegami muszą wymagać od siebie więcej.
Tuż po wczorajszym zwycięskim meczu Argentyny z Meksykiem, Leo Messi wypowiedział się na temat gry swojego zespołu oraz zbliżającego się spotkania z Polską. Argentyńczyk zwrócił uwagę na reorganizację taktyki w trakcie meczu oraz podkreślił, że drużyna nie może pozwolić sobie na kolejny błąd.
Leo Messi jest zakażony koronawirusem. PSG oficjalnie potwierdziło, że napastnik otrzymał pozytywny wynik testu na obecność patogenu. Oznacza to, że argentyński gwiazdor może nie wystąpić w najbliższych spotkaniach.Początek 2022 roku jest wyjątkowo trudny dla PSG. Mimo że zawodnicy nie rozegrali jeszcze żadnego spotkania, sytuacja nie przedstawia się korzystnie. Problemem może okazać się nieobecność kluczowych zawodników, w tym Leo Messiego.
Robert Lewandowski w 2021 roku otrzyma kolejną nagrodę indywidualną. Prestiżowy magazyn "Kicker" wybrał napastnika reprezentacji Osobowością 2021. Magazyn przyznaje nagrodę nie tylko za osiągnięcia sportowe, ale także za postawę poza boiskiem.Robert Lewandowski w piątek w wielkim stylu zakończył znakomity w swoim wykonaniu 2021 roku. Bayern Monachium z Polakiem w składzie pokonał w 17. kolejce Bundesligi VfL Wolfsburg 4:0, a nasz napastnik ustalił wynik spotkania.
Robert Lewandowski po raz kolejny w ciągu miesiąca przegrał z Leo Messim. Tym razem Argentyńczyk wygrał głosowanie na najpiękniejszą bramkę fazy grupowej Ligi Mistrzów. Polak ze swoją przewrotką ze spotkania z Dynamem Kijów zajął dopiero trzecie miejsce. Kapitana Biało-Czerwonych wyprzedził jeszcze Thiago Alcantara.Robert Lewandowski w tym sezonie po raz kolejny ma realne szanse na zdobycie korony króla strzelców Ligi Mistrzów. Napastnik Bayernu w sześciu spotkaniach grupowych strzelił aż dziewięć bramek i dzięki niemu Mistrzowie Niemiec przeszli fazę grupową bez straty żadnego punktu.