Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Tak zostanie pożegnany Kuba Błaszczykowski. Nowe informacje, to będzie piękny mecz
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 29.05.2023 14:15

Tak zostanie pożegnany Kuba Błaszczykowski. Nowe informacje, to będzie piękny mecz

Kuba Błaszczykowski
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Kuba Błaszczykowski w meczu przeciwko Niemcom 16 czerwca chce już oficjalnie pożegnać się z reprezentacją Polski. Po obu stronach boiska staną jego koledzy z lig i drużyn, w których grał. Wiadomo już, jak planowane jest pożegnanie. To będzie wzruszający moment. 

Kuba Błaszczykowski pożegna się w meczu z Niemcami?

Fernando Santos chciał zorganizować mecz z Niemcami jako spotkanie treningowe. Ostatecznie będzie ono miało jednak dodatkowo formę pożegnania z jednym z największych polskich piłkarzy, czyli z Kubą Błaszczykowskim. 

Choć decyzja ta nie pozostaje bezdyskusyjna (zdaje się, że pomysł niezbyt podoba się polskiemu selekcjonerowi i niektórym dziennikarzom), to z ustaleń Błaszczykowskiego i Kuleszy wynika, że ostatecznie wydarzenie dojdzie do skutku.

Michał Szpak zaśpiewał utwór Violetty Villas. Tuż po występie odezwał się do niego syn artystki

Kuba Błaszczykowski - plan pożegnania

Jak dokładnie miałoby przebiec pożegnanie byłego kapitana polskiej reprezentacji? Myślano o tym, by wprowadzić go na boisko pod koniec gry. Trzeba przypomnieć, że Jakub Błaszczykowski przez ponad rok nie grał w swoim klubie z powodu kontuzji i dopiero niedawno wrócił na boisko. Wydaje się jednak, że plan może być zupełnie inny. 

- Z tego co słyszę, Kubie marzy się szesnastominutowy występ - z racji tego, że nosił numer 16. Prawdopodobnie wyjdzie od początku z opaską kapitańską - mówił Tomasz Włodarczyk w programie “Porozmawiajmy o piłce”.

Kuba Błaszczykowski jako siódma zmiana?

Według informacji dziennikarzy, PZPN starało się również o uzyskanie siódmej zmiany właśnie dla Błaszczykowskiego. Okazało się jednak, że nie będzie to możliwe. 

- Doszło do takiej sytuacji, że PZPN starał się w FIFA, by dołożyć Fernando Santosowi siódmą zmianę. Odpowiedź była jednak jasna - mecz byłby wówczas uznany za nieoficjalny - wyjaśnił Tomasz Włodarczyk. Na oficjalne rozstrzygnięcie tego, jak rzeczywiście będzie wyglądało pożegnanie legendy będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. 

Źródło: meczyki.pl