Szok w trakcie gali KSW. Wrzosek potrzebował zaledwie 14 sekund [WIDEO]
Walka Arkadiusza Wrzoska z Arturem Szpilką przejdzie do historii KSW. Kickboxer znokautował “Szpilę” już po 14 sekundach od rozpoczęcia pojedynku, co wprawiło kibiców w szok i lekki niedosyt. Organizacja KSW opublikowała nagranie, na którym widać moment zakończenia walki przez Wrzoska.
Kilkanaście miesięcy czekania
Walka Arkadiusza Wrzoska z Arturem Szpilką rozbudzała emocje wielu kibiców od dłuższego czasu. Pierwsze informacje na temat ich potencjalnego pojedynku pojawiły się w drugiej połowie 2022 roku i właśnie wtedy doszło do oficjalnego potwierdzenia walki.
Niemalże 1,5 roku później całe wydarzenie stało się faktem. Wrzosek i Szpilka nareszcie spotkali się w klatce i zmierzyli się ze sobą w trakcie gali XTB KSW 94. “Szpila” pojawił się w Ergo Arenie w widowiskowy sposób i rozgrzał kibiców zebranych w hali na pograniczu Gdańska i Sopotu.
Tak Mariusz Pudzianowski wyglądał w dzieciństwie. Pokazał wyjątkowe zdjęcieSzybki nokaut
W momencie, gdy wybrzmiał gong raczej, nikt nie spodziewał się tego, co za chwilę nastąpi. Obaj zawodnicy ruszyli do ataku i od razu zaczęli wyprowadzać ciosy i kopnięcia. Szpilka potraktował oponenta “superman punchem”, co spotkało się z natychmiastową odpowiedzą ze strony Wrzoska.
31-latek skontrował atak i sprowadził “Szpilę” do parteru. Wrzosek błyskawicznie doskoczył do przeciwnika i zasypał go gradem szybkich ciosów na głowę. Sędzia natychmiast podjął decyzję o zakończeniu walki i przyznał zwycięstwo kickboxerowi.
ZOBACZ TAKŻE: Efektywny nokaut na KSW 94. Z tym ciosem rywal nie miał szans [WIDEO]
Szok w Ergo Arenie
Jedna z najbardziej wyczekiwanych walk ostatnich kilku miesięcy zakończyła się po zaledwie 14. sekundach. Kibice i eksperci byli w szoku, podobnie jak sam Artur Szpilka. 35-latek był wyraźnie rozczarowany i niezadowolony z przebiegu pojedynku.
“Szpila” zaliczył swoją pierwszą porażkę w formule MMA, przerywając rekord trzech zwycięstw z rzędu. Niepokonany pozostaje za to Arkadiusz Wrzosek, dla którego był to piąty triumf po przebranżowieniu się z kickboxingu.