Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Arsenal zremisował z Bayernem na Emirates Stadium. Jakub Kiwior rozegrał 45 minut
Filip Wilkiewicz
Filip Wilkiewicz 09.04.2024 21:50

Arsenal zremisował z Bayernem na Emirates Stadium. Jakub Kiwior rozegrał 45 minut

Jakub Kiwior
Fot. East News/Rex Features

Arsenal zremisował na własnym stadionie z Bayernem Monachium 2:2 w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów. W wyjściowym składzie gospodarzy znalazł się Jakub Kiwior i rozegrał 45 minut. Dla Arsenalu bramki zdobywali Bukayo Saka i Leandro Trossard, natomiast dla gości strzelali Serge Gnabry i Harry Kane.

Jakub Kiwior w wyjściowym składzie

Jakub Kiwior rozpoczął spotkanie z Bayernem w wyjściowym składzie “Kanonierów”. To ogromne wyróżnienie dla Polaka, który według medialnych doniesień miał znaleźć się na ławce rezerwowych. Miejsce wśród zmienników zajęli ostatecznie Oleksandr Zinchenko i Takehiro Tomiyasu.

Szkoleniowiec Arsenalu, Mikel Arteta jest pod wrażeniem dyspozycji Polaka w tym sezonie i znalazł czas na pochwalenie jego postawy w wywiadzie udzielonym dla “The Athletic”.

Uważam, że Jakub bardzo dobrze się przystosował. Prezentuje się coraz lepiej. Widać, że łapie pewność siebie, a do tego jest mocniejszy pod względem fizycznym. Coraz lepiej rozumie swoją rolę. Naprawdę wygląda dobrze.

Piłkarz Austrii Wiedeń pobity. Klub wydał komunikat

Szalona pierwsza połowa

Arsenal objął prowadzenie w 11 minucie gry. Bukayo Saka świetnie odnalazł się z prawej strony boiska i wbiegł w pole karne, gdzie otrzymał podanie od Bena White'a. Anglik przyjął piłkę i pokonał Manuela Neuera pewnym strzałem w lewy róg bramki. Dla Saki był to trzeci gol w tym sezonie Ligi Mistrzów. Anglik może pochwalić się również dorobkiem czterech asyst w europejskich pucharach.

Bawarczycy wyrównali po siedmiu minutach, a w trafienie dla gości był zamieszany Jakub Kiwior. Reprezentant Polski nie zrozumiał się z Gabrielem Magalhaesem, który niedokładnie zagrał do Kiwiora i podał wprost pod nogi zawodnika Bayernu. Futbolówka następnie trafiła do Leona Goretzki, a ten podał do Serge'a Gnabry'ego, który wykończył akcję i doprowadził do wyrównania. Goście z Monachium ruszyli za ciosem i po fenomenalnym rajdzie Leroya Sane zostali nagrodzeni rzutem karnym w 32 minucie spotkania. Do jedenastki podszedł Harry Kane, który ze stoickim spokojem pokonał Davida Raye i wyprowadził Bayern na prowadzenie.

Remis na Emirates Stadium

Po przerwie doszło do pierwszej zmiany w tym spotkaniu. Drugą połowę z perspektywy ławki rezerwowych musiał obejrzeć Jakub Kiwior, a jego miejsce zajął Oleksandr Zinchenko. Gospodarze długo szukali swojej szansy do odrobienia straty do Bayernu i doczekali się w 76 minucie, kiedy dobrym wykończeniem akcji popisał się Leandro Trossard.

 Obie drużyny próbowały sięgnąć po zwycięstwo w ostatnich minutach spotkania, ale żadna z prób nie okazała się skuteczna. Najbliżej szczęścia był Kingsley Coman, który w 89 minucie trafił w słupek bramki gospodarzy. W ostatnich sekundach spotkania, Bukayo Saka upadł w polu karnym. Mimo kontaktu z nogą Manuela Neuera, sędzia nie podyktował rzutu karnego i nie wrócił do tej sytuacji. Mecz zakończył się wynikiem 2:2, ale to nie koniec emocji. Rewanżowe starcie na Allianz Arenie odbędzie się 17 kwietnia i w środę. Starcie w Monachium wyłoni półfinalistę tegorocznej Ligi Mistrzów.