Sport.Goniec.pl > Tenis > Świątek ledwo co rozbiła rywalkę, a tu takie wieści. Polka tylko czekała na taką decyzję
Michał Pokorski
Michał Pokorski 10.02.2025 16:08

Świątek ledwo co rozbiła rywalkę, a tu takie wieści. Polka tylko czekała na taką decyzję

Iga Świątek
fot. Rex Features/East News

Iga Świątek walczy na kortach w katarskiej Dosze w turnieju rangi WTA 1000. Dla Polki to bardzo ważne zmagania i w pełni koncentruje się na tych pojedynkach. Tymczasem podczas meczu z Marią Sakkari napłynęły ważne wieści ws. wielkiej rywalki naszej zawodniczki. 23-latka długo czekała na tę decyzję, a jednak.

Iga Świątek zakończyła świetne Australian Open. Przed Polką kolejne wyzwania

Iga Świątek zaprezentowała się na Australian Open w imponującym stylu, pokazując świetną formę od pierwszych rund. Pewnie pokonała Katerinę Siniakovą i Rebeccę Šrámkovą, a następnie bez większych problemów wyeliminowała Emmę Raducanu. W czwartej rundzie jej rywalką była Eva Lys, ale Polka nie dała jej szans, wygrywając 6:0, 6:1 w zaledwie 49 minut.

ZOBACZ: Przed północą WTA wydało nagły komunikat. Potwierdzają ws. Igi Świątek, wszystko tuż przed ważnym meczem

Ćwierćfinał przeciwko Emmie Navarro był bardziej wymagający, lecz Świątek kontrolowała przebieg spotkania i pewnie zwyciężyła 6:1, 6:2. W półfinale czekało ją najtrudniejsze dotychczasowe wyzwanie – starcie z Madison Keys. Pierwszy set był zacięty, ale Polka wykazała się odpornością psychiczną i wygrała 7:5. W drugiej partii Amerykanka przejęła inicjatywę, dominując Świątek 6:1. Decydujący set był niezwykle wyrównany – przy stanie 5:5 Polka przełamała rywalkę, lecz Keys szybko wyrównała i doprowadziła do tie-breaka. W emocjonującej końcówce to Amerykanka okazała się skuteczniejsza, zwyciężając 10:8 i eliminując Świątek z turnieju.

Madison Keys wykorzystała swoją doskonałą formę i w finale pokonała Arynę Sabalenkę, zdobywając swój pierwszy tytuł Australian Open. Dla Amerykanki był to najważniejszy sukces w karierze sportowej.

Po intensywnych zmaganiach w Melbourne Iga Świątek miała chwilę odpoczynku, po czym rozpoczęła przygotowania do kolejnej części sezonu. Choć najważniejszym celem pozostaje dla niej Roland Garros w Paryżu, który odbędzie się dopiero w maju, to przed Polką niezwykle wymagający okres. W najbliższych miesiącach musi prezentować najwyższą formę, ponieważ w zeszłym roku triumfowała w wielu turniejach poprzedzających French Open. Oznacza to konieczność obrony tysięcy punktów w rankingu WTA, co stawia ją pod dużą presją.

Pierwszym sprawdzianem będzie turniej w Dosze, gdzie Świątek dominuje od trzech lat. Jako trzykrotna mistrzyni Qatar TotalEnergies Open ponownie staje przed wyzwaniem utrzymania pozycji liderki. Jej rywalki doskonale zdają sobie sprawę z wagi tego turnieju i z pewnością zrobią wszystko, by pokrzyżować plany Polki. 

Królowa powraca! Trzykrotna mistrzyni Qatar TotalEnergies Open jest gotowa na kolejne wyzwanie – napisali organizatorzy turnieju, podkreślając gotowość Świątek do rywalizacji.

Oficjalne potwierdzenie jej udziału w turnieju zdominowało media społecznościowe, wywołując ogromne zainteresowanie fanów, którzy z niecierpliwością oczekują na kolejne występy liderki światowego rankingu. Zmagania w Dosze rozpoczęły się wczoraj, a Iga Świątek oraz pozostałe zawodniczki kilka dni wcześniej poznały swoje rywalki.

Kibice przecierali oczy po skokach Polaków. Skandal w PŚ, sędzia na ustach całego świata

Trudna drabinka Igi Świątek w Dosze. Przed Polką ciekawe pojedynki

W piątek 7 lutego, w samo południe czasu polskiego, w Dosze odbyło się losowanie drabinki turnieju WTA 1000, który tradycyjnie przyciąga czołowe zawodniczki świata. Choć lista startowa obejmowała 64 tenisistki, osiem najwyżej rozstawionych, w tym Iga Świątek, Aryna Sabalenka, Coco Gauff i Jelena Rybakina, otrzymały wolny los w pierwszej rundzie, co oznacza, że rozpoczęły rywalizację dopiero od drugiej rundy. To dla nich istotna przewaga, pozwalająca na lepsze przygotowanie się do pierwszego meczu w turnieju.

Nieco trudniejsze zadanie czekało pozostałe Polki, które nie uniknęły wymagających rywalek już na starcie. Magdalena Fręch zmierzyła się z silną Beatriz Haddad Maią i pokonała ją po emocjonującym starciu 2:1.

Z kolei Magda Linette wylosowała przeciwniczkę z kwalifikacji, którą okazała się Weronika Kudiermietowa z Rosji. Jeśli Linette zwycięży w pierwszej rundzie, wówczas obie Polki spotkają się w drugiej rundzie, co oznacza, że tylko jedna z nich będzie mogła kontynuować turniej.

Aryna Sabalenka, najwyżej rozstawiona zawodniczka w turnieju, od razu trafiła na potencjalnie trudne rywalki. W swoim pierwszym meczu zmierzy się z Emmą Raducanu lub Rosjanką Jekateriną Aleksandrową. W kolejnych rundach może czekać na nią Dunka Clara Tauson lub Rosjanka Anna Kalinska, a w ćwierćfinale możliwe są starcia z takimi zawodniczkami jak Jessica Pegula, Daria Kasatkina, Elina Switolina czy Marketa Vondrousova.

Iga Świątek, broniąca tytułu w Dosze, pokonała przed chwilą w drugiej rundzie Marię Sakkari 2:0. W trzeciej rundzie, może zmierzyć się z Donną Vekić, Lindą Noskovą, Julią Putincewą lub jedną z zawodniczek z eliminacji. Szczególnie interesujący wydaje się potencjalny ćwierćfinał, w którym Polka może spotkać się z Jeleną Rybakiną – tenisistką, z którą mierzyła się wcześniej w finale tego turnieju Może to być dla Świątek okazja do rewanżu, choć równie dobrze jej rywalką na tym etapie może być Rosjanka Mirra Andriejewa.

Dolna część drabinki, w której znalazła się wiceliderka rankingu WTA, jest niezwykle wymagająca. W półfinale może dojść do spotkań z Jasmine Paolini, Qinwen Zheng, Jeleną Ostapenko, Ons Jabeur czy Rosjankami Dianą Sznaider i Ludmiłą Samsonową.

Tymczasem w trakcie meczu Polki tenisowy świat obiegły ważne informacje. Decyzja, na którą Iga Świątek długo czekała wreszcie zapadła. Takie wieści w poniedziałkowe popołudnie.

ZOBACZ TEŻ: Nie do wiary, co WTA napisało ws. Świątek. I to tuż przed ważnym meczem

Ważne wieści ws. rywalki Igi Świątek. To już oficjalne, organizatorzy potwierdzają

Jeszcze zanim Iga Świątek pojawiła się na korcie, świat tenisa obiegły ważne wiadomości. Organizatorzy turnieju Porsche Tennis Grand Prix, należącego do cyklu WTA 500, ogłosili pierwsze nazwiska uczestniczek. Wcześniej swój udział potwierdziły m.in. Iga Świątek i Jasmine Paolini, jednak teraz do tego grona dołączyła także największa rywalka Polki – Aryna Sabalenka.

Iga Świątek

Zmagania w Stuttgarcie odbywają się na mączce, a to nawierzchnia, na której Świątek czuje się znakomicie. Turniej będzie dla niej okazją do obrony lub nadrobienia punktów w rankingu WTA. Przed rokiem zakończyła bowiem rywalizację na etapie półfinału, przegrywając z Jeleną Rybakiną, podczas gdy Sabalenka odpadła już w ćwierćfinale po starciu z Marketą Vondroušovą.

Obecność Białorusinki w tegorocznej edycji turnieju to istotna informacja dla Polki, ponieważ oznacza wzrost poziomu konkurencji. Sabalenka wyraźnie pokazuje, że nie zamierza tracić przewagi w rankingu i konsekwentnie będzie walczyć o kolejne punkty.

Turniej w Stuttgarcie rozpocznie się w sobotę, 12 kwietnia, i potrwa do 20 kwietnia.