Sebastian Fabijański osiągnął swój cel w MMA. Tyle zarobił za ledwie dwie walki
Sebastian Fabijański może być z siebie zadowolony. Jego przygoda z MMA nie trwała zbyt długo, ale zakończyła się tak, jak tego chciał - wpłynięciem odpowiedniej sumy na konto. Cel został osiągnięty, a kwota może zadziwiać.
Sebastian Fabijański przegrał drugą walkę w 47 sekund
Sebastian Fabijański podczas walki na Fame MMA 19 nie popisał się przed widzami. Wielu oglądających było zdania, że dłużej trwało jego wchodzenie do klatki niż sama walka. Oktagon ponownie nie okazał się dla niego łaskawy.
Walka z raperem Filipem Marciniakiem zakończyła się po zaledwie 47 sekundach. Aktor musiał zostać wyniesiony na noszach i stał się obiektem żartów internautów. Wielu wskazywało na to, że powinien swoją przygodę z MMA zakończyć już teraz - w lutym, podczas swojego debiutu w oktagonie, przegrał po mniej więcej takim samym czasie z Wacławem Osieckim.
Po 47 sekundach Sebastian Fabijański wyniesiony na noszach z oktagonu. Fani nie mieli litościSebastian Fabijański zarobił ogromne pieniądze
Sebastian Fabijański nie walczył jednak za darmo. Wiadomo, że za wszystkimi medialnymi federacjami MMA idą ogromne pieniądze. Zawodnik za jedną walkę może otrzymać nawet setki tysięcy złotych. Jak było w przypadku znanego aktora?
Według informacji podanych przez portal Pudelek.pl, za każdą walkę Fabijański inkasował 500 tys. złotych. To oznacza, że dotychczas na jego konto wpłynął prawie milion złotych (po odliczeniu odpowiednich podatków).
Sebastian Fabijański osiągnął swój cel
W rozmowie z portalem NaTemat Sebastian Fabijański poinformował, dlaczego w ogóle zdecydował się na udział w walkach. Nic dziwnego, że pieniądze skusiły go tak bardzo - w końcu miał szansę na to, by zakończyć ważny projekt w swoim życiu.
- Wydaje mi się, że to też jest jakiś akt odwagi, nie desperacji, bo w sumie poradziłbym sobie bez tego, ale niewątpliwie pieniądze, które są w MMA, po prostu przydadzą mi się, bo wykańczam dom. Chcę to zrobić jak najszybciej, jak najsprawniej, żeby nie musieć wynajmować mieszkania i płacić chorych pieniędzy za to, żeby gdziekolwiek mieszkać - mówił aktor.
Źródło: Pudelek, NaTemat