Piłkarz reprezentacji Polski gorzko o jednym z meczów kadry. "Obyśmy już nigdy czegoś takiego nie przeżyli"
Jakub Kamiński, piłkarz reprezentacji Polski i niemieckiego Wolfsburga, udzielił wywiadu Mateuszowi Skwierawskiemu. Młody reprezentant wypowiedział się o atmosferze wokół PZPN-u, swojej sytuacji w klubie i poruszył wątek jednego meczu z kadrą, który zapamięta na długo.
Jakub Kamiński i jego rola w klubie oraz reprezentacji
Mówiąc o Jakubie Kamińskim, nie sposób nie zwrócić uwagi na jego talent oraz pracowitość prezentowaną na boisku. Jako jeden z najzdolniejszych zawodników młodego pokolenia już naprawdę sporo znaczy dla VFL Wolfsbruga i reprezentacji Polski.
Pierwszy sezon Polaka w Niemczech, w Bundeslidze, był bardzo owocny. Należał on do kluczowych graczy Wolfsburga. Obecnie jednak Kamiński okupuje miejsce na ławce.
Nie żyje ksiądz, który "nieobyczajnie zachował" się na plaży. Nieoficjalnie podano przyczynę śmierciJakub Kamiński omawia sytuację w klubie
Jakub Kamiński udzielił wywiadu Mateuszowi Skwierawskiemu z WP Sportowe Fakty. Polak opowiada o tym, czego się spodziewa w swoim drugim sezonie w Bundeslidze:
- Myślę, że byłem rezerwowym ze względu na rotację w składzie. Przed tygodniem w Pucharze Niemiec zacząłem mecz w wyjściowym składzie, natomiast z FC Heidenheim (2:0) pojawiłem się na boisku na dwadzieścia kilka minut - mówił Polak. Zapytano go również o to, czy jest pewniakiem w Wolfsburgu.
- Na pewno nie. Kilku znaczących graczy opuściło drużynę, ale klub ściągnął innych jakościowych zawodników i na pewno jeszcze dokona kilku transferów. W pewnym momencie okresu przygotowawczego trenowało nas prawie trzydziestu graczy i każdy biegał po boisku z ogniem w oczach. Rywalizacja jest jeszcze większa niż przed rokiem i nikt nie ma gwarancji gry - powiedział Jakub Kamiński.
Jakub Kamiński wspomina mecz Polska-Mołdawia
Jakub Kamiński został również spytany o to, jak wspomina mecz Polska-Mołdawia. Pojedynek ten nasza reprezentacja przegrała 2:3. 21-latek powiedział:
- Tej porażki nie wymażemy już nigdy z naszych głów i z historii meczów reprezentacji. Ale musimy to przejść i każdy kolejny mecz eliminacji rozegrać jak finał. Nasz główny cel to awans na mistrzostwa Europy, ale też odzyskanie zaufania kibiców, którzy zawsze nas wspierają. - rzekł Kamiński. Zapytany o to, czy afery w PZPN wpływają jakkolwiek na grę Polaków, odpowiedział:
- Na pewno nie. Na to, co dzieje się dookoła, można jedynie pokręcić głową. My mamy jednak trochę inną robotę do wykonania i przede wszystkim musimy skupić się na sobie.