Obrażała Igę Świątek, a teraz się doigrała. Mistrzowska odpowiedź z Polski, to mówi samo za siebie
Danielle Collins nie żywi do Igi Świątek szczególnej sympatii. Jej zachowania wobec Polki są często fatalne, przez co zyskuje coraz więcej wrogów. Po przegranym finale w United Cup, również zdecydowała się uderzyć w wiceliderkę WTA, ale teraz przyszła pora na “pstryczek” z polskiej strony.
Danielle Collins znów uderza w Igę Świątek
Reprezentacja Polski przegrała kilka dni temu w finale United Cup ze Stanami Zjednoczonymi. Najpierw Iga Świątek uległa Coco Gauff, a następnie Hubert Hurkacz przegrał z Taylorem Fritzem. W zespole USA znalazła się oczywiście Danielle Collins. Choć Amerykanka powoli kończy karierę sportową, zagrała kolejny turniej w narodowych barwach. Wszyscy doskonale pamiętamy jej kontrowersyjne zachowanie podczas igrzysk w Paryżu, a teraz ponownie dała "popis" – tym razem jeszcze przed pierwszą piłką.
ZOBACZ: Nie została sportowcem roku i bez ogródek wypaliła do kamery. Jej słowa niosą się po Polsce
Podczas przywitania obu zespołów kamery uchwyciły moment, w którym Collins przybiła "piątkę" z Igą Świątek. Wyraz twarzy Amerykanki zszokował fanów, którzy nie pozostawili na niej suchej nitki w mediach społecznościowych. W nocy Amerykanka postanowiła skomentować sprawę. Te słowa nie spodobały się polskim kibicom.
Od klęski Świątek minęły godziny, a tu takie fatalne wieści. WTA w środku nocy ogłosiło ws. PolkiFatalne zachowanie Danielle Collins wobec Igi Świątek
Gdy emocje po finale United Cup zaczęły opadać, Danielle Collins postanowiła zabrać głos w mediach społecznościowych. W nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego tenisistka udostępniła na swoim Instagramie zdjęcie przedstawiające jej moment przywitania z Igą Świątek. Do swojego kontrowersyjnego zachowania dodała utwór „Be Real”, co można przetłumaczyć jako „Bądź sobą”, „Bądź autentyczna” lub „Bądź szczera”. Całość uzupełniła wymownym komentarzem, który szybko przyciągnął uwagę kibiców:
Nie wiem czy to zauważyliście, ale... nowy rok, ta sama ja - napisała na Instagramie Amerykanka.
Co ciekawe, podłożoną muzykę można uznać za bezpośredni “pstryczek” w stronę Igi Świątek. Danielle Collins podczas igrzysk olimpijskich zarzucała Polce, że ta jest “nieszczera”. Tytuł utworu oraz jego wulgarna treść zdają się tylko potwierdzać brzydkie intencje tenisistki. Co więcej, Amerykanka zmieniła swoje zdjęcie profilowe i ustawiła na nim… ujęcie z przywitania z Igą Świątek!
To zachowanie Amerykanki słusznie rozwścieczyło polskich kibiców. Teraz jednak przyszedł czas na “pstryczek” z polskiej strony…
"Pstryczek" w stronę Collins
Danielle Collins przystąpiła dzisiaj do meczu 1/16 finału turnieju WTA 500 w Adelajdzie. Amerykanka zmierzyła się z Ons Jabeur z Tunezji, zawodniczką notowaną aż o 30 miejsc niżej w światowym rankingu. Mimo że Collins, jako wyżej rozstawiona, była faworytką tego starcia, to jednak Jabeur zaskoczyła wszystkich swoją świetną formą.
Tunezyjka rozpoczęła mecz od wygranej w emocjonującym tie-breaku, który zakończył się na jej korzyść. W drugim secie zdominowała rywalkę, zwyciężając 6:2 i nie pozostawiając złudzeń co do swojej przewagi. Przegrana Danielle Collins była sporym zaskoczeniem, zwłaszcza biorąc pod uwagę jej doświadczenie i ranking. Tymczasem Jabeur zaprezentowała imponującą skuteczność, pokazując, że jest groźną rywalką nawet dla wyżej notowanych tenisistek.
Na “pstryczek” w stronę Amerykanki zdecydował się Dawid Celt, czyli postać doskonale znana w polskim środowisku sportowym. Mężczyzna krótko, ale dosadnie skomentował porażkę Collins:
I bardzo dobrze - napisał na platformie X.
Danielle Collins przeżywa ogromny kryzys
Po skreczowaniu spotkania z Igą Świątek na igrzyskach olimpijskich, Danielle Collins przeżywa ogromny kryzys. Amerykanka nie potrafi podnieść się po tamtej porażce i notorycznie zalicza kolejne przegrane. 30-latka zdecydowała się wycofać z turniejów w Toronto i Cincinatti, aby dobrze przygotować się do US Open.
Przed zawodami Wielkiego Szlema tenisistka wzięła udział w turnieju w meksykańskim Monterrey. Tam sensacyjnie odpadła w pierwszej rundzie z Rosjanką Eriką Andriejewą (68. WTA) 6:1, 3:6, 3:6
Niestety, w najważniejszym turnieju w ojczyźnie również zawiodła. 30-latka niespodziewanie zakończyła rywalizację w pierwszej rundzie US Open. Amerykanka przegrała tam z rodaczką Caroline Dolehide 2:1.
Po klęsce w Stanach Zjednoczonych, tenisistka wystąpiła w Guadalajarze. Meksykańskie zmagania również nie były dla niej łaskawe i poległa już w pierwszej rundzie z 22-letnią Australijką Olivią Gadecki. Po ogromnej ilości błędów własnych, Amerykanka przegrała 2:0 ze 152. rakietą rankingu WTA.
Następnie w turnieju Billie Jean King Cup Collins przegrała z Rebeccą Sramkovą 0:2 (2:6, 5:7). Jak widzimy, kryzys który zaczął się od meczu z Polką trwa w najlepsze…