Obrażał Świątek, teraz znów jest o nim głośno. Zaczął grozić, wszystko tuż przed turniejem z udziałem Polki
19 grudnia wystartuje turniej World Tennis League w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Tam wystąpi Iga Świątek, która zagra w jednej drużynie z Paulą Badosą, Stefanosem Tsitsipasem i Aleksandrem Szewczenko. Początkowo w zespole raszynianki miał być Nick Kyrgios, który po komunikacie Polki ws. wykrycia u niej niedozwolonej substancji zaczął w nią uderzać. Tym razem znów jest głośno o Australijczyku, bowiem zaczął się odgrażać.
Iga Świątek miała zagrać z Kyrgiosem w jednym zespole. Po tych słowach wyleciał
Już 19 grudnia ruszy pokazowy turniej w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Mowa o World Tennis League, w którym udział wezmą chociażby Iga Świątek, Paula Badosa, Jelena Rybakina czy Aryna Sabalenka. Będą to zawody pokazowe, które tenisistki i tenisiści mogą potraktować jako sprawdzenie się przed zbliżającym się sezonem. Potrwa on do 22 grudnia.
W turnieju wezmą udział cztery ekipy, złożone z czterech tenisistów. Początkowo, wraz z raszynianką w jednej drużynie miał być Hubert Hurkacz, jednak wrocławianin w ostatniej chwili się wycofał. Zatem, “Drużyna Eagles” utworzona zostanie przez Świątek, a także Paulę Badosę, Aleksandra Szewczenkę oraz Stefanosa Tsitsipasa. “Ekipę Falcons” skompletują Jelena Rybakina, Caroline Garcia, Denis Szapowałow i Andriej Rublow. W barwach “Hawks” zagrają Aryna Sabalenka, Mirra Andrejewa, Jordan Thompson i Sumit Nagal. “Kited” reprezentować będą z kolei Jasmine Paolini, Simowa Halep, Casper Ruud i Nick Kyrgios.
Na szczególną uwagę zasługuje zwłaszcza ten ostatni tenisista. Kyrgios miał pierwotnie grać u boku Igi Świątek, jednak po tym, jak wypowiedział się o raszyniance po wyjściu na jaw jej pozytywnego wyniku na obecność niedozwolonych substancji w organizmie, doszło do zmian. Australijski tenisista uderzał w 23-latkę, sugerując, że ta używa wymówek, by się wybielić.
Wymówką, której wszyscy możemy użyć, jest to, że nie wiedzieliśmy. Po prostu nie wiedzieliśmy. Profesjonaliści na najwyższym poziomie sportu mogą teraz po prostu powiedzieć „nie wiedzieliśmy” - napisał Nick Kyrgios na X.
Takich wpisów na profilu Kyrgiosa jest więcej. Przede wszystkim, przekazywał on dalej posty na temat dopingu w tenisie, wszystko tuż po tym, jak o swoim przypadku powiedziała Świątek. Jasne było więc, że pośrednio ma on pretensje do Polki.
Pokłosie afery dopingowej z Igą Świątek. Dyrektor Roland Garros nie gryzł się w język Po udanym skoku Polak i trener wykonali zaskakującą cieszynkę. Za chwilę zadrwili ze skoczka, wszystko poszło na żywoNasz sport jest ugotowany - napisał Kyrgios w innym wpisie, przekazując dalej publikację innego użytkownika, który wyśmiał wręcz jednomiesięczne zawieszenie dla Igi Świątek.
Nie było go prawie dwa lata. Teraz wraca i znów jest głośno o jego groźbach
Nick Kyrgios powraca do rywalizacji po blisko dwóch latach. W ciągu ostatnich dwóch sezonów rozegrał zaledwie jeden mecz w ramach ATP. Było to w trakcie turnieju w Stuttgarcie w czerwcu zeszłego roku, jednak wówczas przegrał od razu. Z powodu absencji wypadł z oficjalnego rankingu i nie jest notowany.
A co właściwie stało za przyczyną nieobecności Australijczyka? Otóż, zawodnika przez całą karierę dręczą kontuzje. W końcu, w zeszłym roku zdecydował się przejść operację kolana i nadgarstka. Były nawet plotki o zakończeniu przez niego kariery, jednak, jak widać, na to się nie zanosi.
Nick Kyrgios ma wystąpić na zbliżającym się Australian Open. To wszystko dzięki zaproszeniu od organizatorów. Zanim jednak do tego dojdzie, weźmie udział w rywalizacji w ramach World Tennis League. Mimo że tenisisty długo na korcie nie było, to nie daje on o sobie zapomnieć. Wystarczy wspomnieć o tym, że korzysta na wpadkach dopingowych nie tylko Igi Świątek, ale również Jannika Sinnera i snuje swoje kontrowersyjne refleksje w mediach. Przypomnijmy, że włoski lider rankingu ATP został “skażony” klostebolem, w wyniku niedopatrzenia fizjoterapeuty, który przy masażu używał zanieczyszczonej maści. Sinner nie został nawet zawieszony, ponieważ nie dopatrzono się umyślnego zażycia zakazanej substancji przez tenisistę.
Mimo to, Kyrgios nie szczędzi uszczypliwości, jeśli chodzi o afery dopingowe związane z najwybitniejszymi aktualnie tenisistami świata. Ostatnio wypowiedział mocne, wręcz złowieszcze słowa w stronę Włocha, na antenie podcastu “Nothing Major”. Wszystko tuż przed rozpoczęciem turnieju World Tennis League.
Kyrgios grozi Sinnerowi
Australijski tenisista zapowiedział, że będzie chciał w otwarty sposób zaatakować Jannika Sinnera podczas Australian Open. Wystarczy, że los skojarzy obu tenisistów razem.
Jeśli dane będzie nam ze sobą zagrać, po prostu sprawię, że każda osoba z tłumu na niego naskoczy. Cały szacunek pójdzie w zapomnienie. Zamienię to w absolutny rozgardiasz. I zrobię wszystko, żeby wygrać - odgrażał się Nick Kyrgios w podcaście “Nothing Major”.
Australian Open rozpocznie się 6 stycznia meczami eliminacyjnymi. Z kolei 12 dnia miesiąca rozpoczną się główne zawody. Dla kobiet potrwają one do 25 stycznia, kiedy to rozegrany zostanie finał. Dzień później o puchar Australian Open powalczy dwóch najlepszych panów. Przypomnijmy, że na początku 2024 roku najlepsza wśród pań okazała się Aryna Sabalenka, a wśród mężczyzn - Jannik Sinner.
