Sport.Goniec.pl > Siatkówka > Nie żyje siatkarz, za którego kciuki trzymała cała sportowa Polska. Miał zaledwie 26 lat
Dawid Szczurek
Dawid Szczurek 02.02.2023 14:35

Nie żyje siatkarz, za którego kciuki trzymała cała sportowa Polska. Miał zaledwie 26 lat

świeczki
blickpixel/ Pixabay

Nie żyje siatkarz MKS-u Gamrat-MOSiR Jasło Jakub Procanin. Utalentowany sportowiec zmarł w wieku 26 lat, przegrywając najważniejszy mecz w swojej karierze. Zbyt silnym przeciwnikiem okazał się nowotwór. W 2019 roku doszło do pamiętnego spotkania zawodnika z ówczesnym trenerem polskiej reprezentacji Vitalem Heynenem.

Nie żyje Jakub Procanin. Miał 26 lat

Niezwykle smutne wieści zostały przekazane w czwartek 2 lutego za pośrednictwem mediów społecznościowych klubu, którego barwy reprezentował młody siatkarz.

- Dotarła do nas bardzo smutna wiadomość. Zmarł nasz kapitan i największy Wojownik Jakub Procanin. Proca nigdy Cię nie zapomnimy. Spoczywaj w spokoju. Wyrazy współczucia dla całej Rodziny" - napisali w poście przedstawiciele MKS-u Gamrat-MOSiR Jasło.

Sytuacja życiowa Jakuba Procanina rozpowszechniona została dzięki Vitalowi Heynenowi. Belgijski trener, który w tamtym czasie prowadził polskich siatkarzy, po wywalczeniu srebrnego medalu Pucharu Świata oznajmił, że krążek powędruje do osoby o wyjątkowej historii.

- Nie chcę sprzedawać medalu i dlatego aukcje nie wchodzą w grę... To nie pieniądze mają decydować, kto go dostanie, ale historia konkretnego człowieka - twoja, twojego znajomego, członka rodziny - u którego ten medal zostanie...- tłumaczył szkoleniowiec.

Minęło trochę czasu, jednak ostatecznie medal zagościł na szyi siatkarza. Panowie spotkali się w 2019 roku, uwieczniając przekazanie krążka na wspólnej fotografii.

- Wyjątkowe spotkanie z bohaterem wyjątkowej historii... Tak, srebrny medal Pucharu Świata ma nowego właściciela - Jakuba Procanina. Dziękuję za każdy z kilkuset maili, za wszystkie historie i za wszystkie emocje, których mi dostarczyliście. Jesteście niesamowici - czytamy nad zdjęciem.

Siatkarz przegrał walkę z rzadką odmianą nowotworu

Jakub Procanin zmagać musiał się z mięsakiem maziówkowym - rzadką odmianą nowotworu złośliwego tkanki kości. Po pokonaniu raka, w jak sam nazwał "pierwszym secie", nowotwór powrócił w 2019 roku.

Siatkarz stoczył nierówną walkę, mającą uchronić go przed amputacją ręki. Niestety przeciwnik okazał się silniejszy...

- Za odciętą rękę kupiłem sobie dodatkowe lata spędzone na tym świecie. Romantyczne chwile z ukochaną dziewczyną, sportowe emocje na siatkarskim boisku, radość w oczach najbliższych, że wciąż jestem i nigdzie się nie wybieram - pięknymi słowami wspominał.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: MKS Gamrat-MOSiR Jasło/eurosport.pl