Nie żyje piłkarz Michał Krowiak. Miał zaledwie 24 lata
Nie żyje Michał Krowiak, piłkarz grający na co dzień w Ekoballu Stali Sanok. Sportowiec zmarł w wieku 24 lat. O jego śmierci poinformował na Facebooku klub sportowy, z którym związany był od dzieciństwa. Pogrzeb odbędzie się 4 stycznia w Sanoku.
W poniedziałek wieczorem media obiegła smutna wiadomość. Zmarł młody, pochodzący z Sanoka piłkarz Michał Krowiak. Z jego odejściem nie może pogodzić się klub sportowy, który na co dzień reprezentował. Władze Ekoballu Stali Sanok zamieściły w sieci rozrywające serce pożegnanie.
Klub żegna Michała Krowiaka
- Nikt nie może uwierzyć, że już nie przyjdziesz na żaden mecz, nie zagrasz, nie pokibicujesz. Nie zapytasz z uśmiechem i radością na twarzy "Co tam słychać dobrego?" - bo tak zawsze pytałeś. Nie uściśniesz dłoni - tak "po męsku" - mocno, szczerze - napisali na Facebooku przedstawiciele klubu.
Michał Krowiak od dziecka związał swoją karierę z drużyną Ekoball Stal Sanok. W klubie przeszedł przez wszystkie stopnie, od młodzika po członka kadry seniorów.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
- Na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci. (...) Składamy najszczersze wyrazy współczucia Rodzinie - dodano we wpisie.
Ekoball Stal Sanok w żałobie
Klub poinformował także, że pogrzeb 24-latka odbędzie się we wtorek 4 stycznia o godzinie 13 w Kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Sanoku przy ulicy Lipińskiego. Do publicznej wiadomości nie podano przyczyny śmierci sportowca.
Ekoball Stal Sanok jest klubem z IV ligi w grupie podkarpackiej. Po 19. meczach rozegranych w rundzie jesiennej ma na swoim koncie 25 punktów i zajmuje 12. miejsce w tabeli. To bilans po 6 wygranych, 6 porażkach i 7 remisach.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Zenek Martyniuk ma już dość wybryków syna. Gwiazdor podjął ostateczną decyzję
SE: kierowcy Jarosława Kaczyńskiego złamali przepisy, grozi im ponad tysiąc złotych mandatu
Nie żyje Tolek Lisiecki. Nagła śmierć zaskoczyła bliskich i fanów krakowskiego muzyka
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Fakt
