Sport.Goniec.pl > Inne Sporty > Najnowsze informacje ws. skandalu w meczu Industrii. "Jest poruszenie"
Filip Wilkiewicz
Filip Wilkiewicz 03.05.2024 14:58

Najnowsze informacje ws. skandalu w meczu Industrii. "Jest poruszenie"

Tałant Dujszebajew
Fot. East News/Imago

Industria Kielce odpadła w ćwierćfinale Ligi Mistrzów po porażce w rewanżowym starciu z SC Magdeburg. Spotkanie wywołało sporo kontrowersji z powodu skandalu z udziałem sędziów w końcówce spotkania. Działacze kieleckiego klubu złożyły oficjalny protest w tej sprawie i według najnowszych informacji, wniosek wzbudził w EHF niemałe poruszenie.

Kontrowersja w decydującym momencie meczu

Kielczanie byli na dobrej drodze do awansu do finałowej czwórki Ligi Mistrzów i potrzebowali jedynie remisu, ze względu na korzystny wynik w pierwszym meczu. Plany Industrii na rywalizację w kolejnej rundzie zostały przekreślone przez skandaliczną decyzję sędziów z końcówki rewanżowego starcia.

Przy stanie 23:22, dogodną okazję na wyrównanie stanu gry miał Arciom Karaliok. Obrotowy Industrii Kielce nie zdążył oddać rzutu na bramkę rywali, ponieważ sędziowie zatrzymali grę i odgwizdali przewinienie. Zawodnicy Industrii protestowali, a na parkiecie pojawił się nawet Tałant Dujszebajew, który nie mógł uwierzyć w decyzję arbitrów. 

Zaskakująca deklaracja Marcina Gortata. Niewiarygodne, co zamierza były koszykarz

Oficjalny protest Industrii Kielce

Kielczanie odpadli z Ligi Mistrzów po porażce w serii rzutów karnych. Trener Dułszebajew nie krył swojej irytacji wobec postawy sędziów i pochwalił grę swoich zawodników na pomeczowej konferencji prasowej.

Gratulacje dla chłopaków. Walczyli przeciwko całemu światu. Nie mam do nich żadnych pretensji. Dokonali fantastycznej rzeczy. Będę mówił tylko pozytywnie. Każdy widział, co się wydarzyło. Moi zawodnicy są wielcy. Cały sezon kontuzji, a patrzenie na ich grę to bajka - mówił Dułszebajew

Włodarze Industrii Kielce zapowiadali, że złożą oficjalny protest do władz Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej i tak też się stało. Kielczanie poinformowali o swoich działaniach kibiców klubu, a w piśmie do EHF odwołali się do przepisów panujących w piłce ręcznej.

W dniu dzisiejszym Klub złożył oficjalny protest na ręce Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej (EHF), w związku z wczorajszymi wydarzeniami podczas ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów pomiędzy 
Industrią Kielce oraz SC Magdeburg.
.Mimo wielu kontrowersji, w proteście skupiamy się na ostatniej akcji meczu. Tam, według zasad gry „Sędziowie powinni zapewnić ciągłość gry, powstrzymując się od przedwczesnego przerywania gry decyzją o rzucie wolnym”. (…) Podobnie, zgodnie z przepisem 13:1b, sędziowie nie powinni interweniować do czasu i chyba, że będzie jasne, że drużyna atakująca straciła posiadanie piłki lub nie jest w stanie kontynuować ataku z powodu przewinienia popełnionego przez drużynę broniącą - czytamy na portalu “X”

ZOBACZ TAKŻE: Trzęsienie ziemi w Industrii Kielce. Przekazano niepokojące wieści, protest stał się faktem

Najnowsze informacje w sprawie Industrii

Władze EHF potwierdziły w oficjalnym komunikacie, że dotarł do nich wniosek złożony przez kielecki klub. Organizacja przekazała, że wkrótce odniesie się do całe sprawy.

EHF potwierdza, że otrzymała protest złożony przez Industrię Kielce po ćwierćfinale Ligi Mistrzów przeciwko zespołowi SC Magdeburg. Protest zostanie rozpatrzony w pierwszej instancji przez Sąd Piłki Ręcznej, a podjęta decyzja zostanie następnie ogłoszona przez EHF - przekazano

Mimo deklaracji ze strony EHF działacze mają problem z interpretacją całego zajścia, o czym poinformował Damian Wysocki z portalu wKielcach.info. Zdaniem dziennikarza, w szeregach federacji panuje poruszenie i konsternacja, a sprawa jest omawiana już od wczoraj.

Z tego, co udało mi się ustalić w EHF jest poruszenie. Nie wiedzą, jak podejść do sprawy, bo błąd sędziów był ewidentny. Sprawa jest omawiana już od wczoraj. Tym razem nie przejdzie napisanie, że "decyzje arbitrów są bezdyskusyjne".  Komunikat jeszcze dzisiaj. - czytamy