Mariusz Pudzianowski nie wytrzymał, pędzi do Berlina. "Chłopaki, szykować się tam"
Mariusz Pudzianowski zaskoczył wszystkich i właśnie zmierza na mecz reprezentacji Polski. 47-latek pojechał do Berlina pociągiem i już zapowiada świetną zabawę w drodze. Polacy mogą liczyć w stolicy Niemiec na wyjątkowy doping.
Mariusz Pudzianowski w drodze do Berlina
47-latek pochwalił się w mediach społecznościowych swoimi planami na dzisiejszy dzień. Jak się okazało, Mariusz Pudzianowski wybiera się do Berlina, aby dopingować reprezentację Polski podczas Euro 2024.
Nie do wiary, co Tymoteusz Puchacz zrobił z kibicami w Berlinie. Nagranie hitem sieci Lewandowski zadowolony z transferu Ewy Pajor. Tak skomentował sukces piłkarkiKierunek Warszawa, o 8:45 jest wyjazd pociągu z kibicami. Oczywiście, wreszcie dzisiaj jadę, wreszcie! Można będzie dzisiaj troszkę powariować. Chłopaki, szykować się tam! Zrobię wam odprawę na Centralnym. Wiem, że będzie wesoło! - zapowiada były polski strongman.
"Pudzian" prowadzi doping już w pociągu
Mariusz Pudzianowski zamieścił na swoim Instagramie relacje z podróży. Reprezentacja Polski będzie miała w starciu z Austrią specjalną oprawę, którą już zapowiedział były strongman. 47-latek znalazł się w tłumie kibiców na Dworcu Centralnym z megafonem i już prowadził doping dla Biało-Czerwonych. Jak sam przyznaje, wyprawa do stolicy Niemiec będzie dla niego dosyć… długa:
Nie wiem jak ja dojadę do tego Berlina. Już mam kilka zaproszeń do przedziałów. Jak zacznę od pierwszego, to nie wiem na którym wagonie skończę! Ale to tylko “Picollo” jest na dzisiaj! - komentuje zabawnie polski sportowiec.
Reprezentacja Polski zmierzy się z Austrią
Biało-Czerwoni już dzisiaj rozegrają najważniejsze spotkanie za kadencji Michała Probierza. Polacy o swoje “być albo nie być” w Euro 2024 zawalczą z reprezentacją Austrii. Pojedynek obu drużyn już dzisiaj, o godzinie 18:00. Grupowe zmagania Polska zakończy z naszpikowaną gwiazdami Francją. Dla naszych piłkarzy będzie to doskonała okazja na rewanż za ćwierćfinał Mistrzostw Świata w Katarze. Wówczas Trójkolorowi ograli Polaków 3:1.