Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Ludzie z całego świata rozsyłają sobie to, co zrobił Zieliński. Akcja Polaka hitem w sieci
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 19.09.2024 07:48

Ludzie z całego świata rozsyłają sobie to, co zrobił Zieliński. Akcja Polaka hitem w sieci

Piotr Zieliński
Fot. X/@TenHagEra

Za nami drugi dzień zmagań w ramach fazy ligowej nowego sezonu Ligi Mistrzów. W hicie kolejki mierzyły się ekipy Manchesteru City i Interu Mediolan, z Piotrem Zielińskim w wyjściowym składzie. Występ polskiego pomocnika zachwycił wszystkich we Włoszech, a filmik jednej z akcji 30-latka obiegł już całą sieć.

Inzaghi zaufał Zielińskiemu po nie najlepszym debiucie

Piotr Zieliński dołączył tego lata do Interu Mediolan po tym, jak zakończyła się jego przygoda w Napoli. Tym samym Polak znalazł się w szeregach mistrza Włoch, w którym o miejsce w podstawowym składzie będzie z pewnością trudniej. Sama rywalizacja z doświadczonym Henrichem Mkhitaryanem to już spore wyzwanie, choć nie niemożliwe do wykonania.

W Serie A Zieliński zadebiutował dopiero w meczu 4. kolejki przeciwko Monzie. Co zaskakujące, Inter Mediolan rzutem na taśmę zdołał wyrwać w tym spotkaniu jeden punkt, a bramka wyrównująca padła w 88. minucie. Polak zagrał 35. minut i nie zachwycił publiczności, dlatego tym bardziej nie było czego oczekiwać w kontekście nadchodzącego hitu w Lidze Mistrzów przeciwko Manchesterowi City.

A jednak, trener Simone Inzaghi zaskoczył. Na nieco ponad godzinę przed meczem ogłoszony został wyjściowy skład Interu, w którym znalazł się Piotr Zieliński. Szkoleniowiec zaufał swojemu nowemu zawodnikowi, a ten odpłacił mu się w naprawdę dobry sposób.

Skorupski grał wielki mecz, kiedy nagle ruszył do piłki. Dramat z udziałem Polaka Iga Świątek zwróciła się do całego świata. Nie może dłużej czekać, prosi o pomoc

Włosi zachwyceni Zielińskim. Jedna akcja stała się viralem

Piotr Zieliński spędził na boisku łącznie 66. minut, kiedy to został zmieniony przez Henricha Mkhitaryana. Można jednak obiektywnie powiedzieć, że Polak sprawdził się na boisku, w nieco jednak nudnym meczu Manchesteru City z Interem, bo zakończonym bezbramkowym remisem. Warto podkreślić, że w pierwszej połowie Zieliński był tym piłkarzem, który we włoskim zespole przebiegł największy dystans ze wszystkich. I faktycznie, widać było pracę polskiego pomocnika, który nieraz brał udział w konstruowaniu akcji od samego początku. Starał się wychodzić spod pressingu rywala i napędzać kontrataki Interu. Ogólnie widać było, że z upływem kolejnych minut Polak czuł się coraz pewniej na boisku, wśród swoich nowych kolegów.

Aż przyszła 33. minuta meczu. Wówczas Inter odebrał piłkę jednemu z graczy City, a za chwilę piłka dotarła do Piotra Zielińskiego. Zawodnik balansem ciała zmylił najpierw aż 3 rywali i ruszył do przodu. Nikt nie mógł go powstrzymać, a jedynym ratunkiem był faul Rubena Diasa. Portugalski obrońca otrzymał zresztą po tym wejściu żółtą kartkę. Jednak tą akcją Polaka zachwycają się całe Włochy, ale zapewne nie tylko one.

ZOBACZ: Wiadomo, dlaczego Usyk został zatrzymany na lotnisku. Ryanair wyjaśnia

Włoskie media rozpisują się o Zielińskim

Występ Piotra Zielińskiego nie umknął uwadze włoskim mediom. Virgilio sport zdecydowało się przydzielić Polakowi jedną z najwyższych not w zespole (6.5). O jego występie napisano krótko:

Zaczął słabo, tracąc piłkę, która mogła być kosztowna, ale później wyróżniał się na boisku i pokazał, co potrafi.

Tak samo Zielińskiego ocenił portal Tuttomercatoweb. W uzasadnieniu także podkreślono kilka niedociągnięć w grze Polaka, jednak pochwalono go szczególnie za ten rajd z 33. minuty.

Przeszedł chrzest bojowy, nawet, jeśli ma już duże doświadczenie. Kilka niedokładności, ale jego rajd przywraca poczucie, że będzie doskonałym trybikiem w maszynie Inzaghiego - napisało Tuttomercatoweb.

Ich pogląd na grę Piotra Zielińskiego podzielił również włoski Eurosport. Tutaj dziennikarze docenili polskiego pomocnika za jego wkład w grę także w obronie.

Dobry mecz. Chwilami szukał odpowiedniej pozycji, ale był zauważalny w fazie obrony. Wywalczył żółtą kartkę dla Diasa i od tego momentu zaczął częściej prosić o piłkę. Rozwija się.

W końcu swój występ podsumował sam Zieliński.

Mam bardzo dobre odczucia. Graliśmy na równych zasadach z jedną z najsilniejszych drużyn na świecie. Mieliśmy sporo okazji, by wygrać ten mecz, więc jestem bardzo zadowolony. Cieszę się, bo znalazłem wyjątkowy zespół i klub. Gra dla Interu jest przyjemnością i zawsze będę starał się poprawiać i wpływać na każdy mecz - mówił po meczu dla oficjalnej strony Interu.