Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Jerzy Brzęczek zabrał głos nt. "braków" Roberta Lewandowskiego. Padły wymowne słowa
Piotr Dutka
Piotr Dutka 22.06.2023 12:52

Jerzy Brzęczek zabrał głos nt. "braków" Roberta Lewandowskiego. Padły wymowne słowa

Robert Lewandowski / Jerzy Brzęczek
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Kompromitująca porażka reprezentacji Polski w meczu z Mołdawią rozsierdziła miliony kibiców w naszym kraju. Podopieczni Fernando Santosa roztrwonili dwubramkową przewagę, by ostatecznie przegrać i skomplikować swoją sytuację w eliminacjach do Euro 2024. Na piłkarzy, ale przede wszystkim Roberta Lewandowskiego spadła ogromna fala krytyki. Swoje zdanie na temat kapitana Biało-czerwonych zdradził Jerzy Brzęczek, który ujawnił rzekome “braki” zawodnika FC Barcelony.

Jerzy Brzęczek zabrał głos nt. Roberta Lewandowskiego. Wypunktował jego "braki"

Wtorkowa porażka reprezentacji Polski w meczu z Mołdawią rozpoczęła narodową dyskusję na temat kondycji rodzimej piłki nożnej. Zwykli kibice, jak również eksperci z ogromnym rozżaleniem szukają przyczyn tej kompromitacji, wysnuwając coraz to nowsze wnioski. Część osób uderza w mentalność piłkarzy, inni starają się powiązać porażkę z nieodpowiednim podejściem Fernando Santosa, a także słabą atmosferą wewnątrz szatni. 

Swoje przemyślenia odnośnie do ostatnich wydarzeń przedstawił były selekcjoner Jerzy Brzęczek, który w prywatnej wypowiedzi nie szczędził gorzkich słów pod adresem Roberta Lewandowskiego. 

W tym miejscu warto podkreślić, że Biało-czerwoni pod wodzą Jerzego Brzęczka mieli okazję się wykazać zarówno w eliminacjach do EURO 2020, jak również Lidze Narodów, gdzie przyszło się im zmierzyć z takimi reprezentacjami, jak Włosi, czy Portugalczycy. Ci pierwsi finalnie wznieśli puchar w 2021 roku, a Cristiano Ronaldo i spółka cieszyli się z wygranej w 2016 roku.

Jak wszyscy pamiętają, Jerzy Brzęczek nie miał możliwości poprowadzenia nas na tym prestiżowym turnieju, bo pół roku roku wcześniej został zwolniony. Nie uratował go nawet przyzwoity bilans, którym mógł się legitymować w trakcie eliminacji do ówczesnego EURO. Jego kadra poniosła tylko jedną porażkę, aczkolwiek bardzo bolesną z reprezentacją Słowenii, zanotowała jednej remis, a pozostałe spotkania zdołała wygrać. Jak można się spodziewać, rozgoryczenie Brzęczka tuż po rozstaniu z drużyną narodową sięgnęło zenitu.

 

Piotr Zieliński starł się z polskim kibicem tuż po meczu z Mołdawią. Padły wymowne słowa

Jerzy Brzęczek wypowiedział się o roli kapitana. Kuba był "wyjątkowy"

Jerzy Brzęczek mocno przeżył swojej zwolnienie. Przyznał, że w chwili, gdy Zbigniew Boniek podjął trudną decyzję, on sam zdawał sobie sprawę, że reprezentacja Polski będzie miała w najbliższych latach poważne problemy. W rozmowie z WP Sportowe Fakty wyznał, że znał zarówno zalety, ale przede wszystkim deficyty tej drużyny. 

Jerzy Brzęczek tuż po porażce z Mołdawią zabrał również głos nt. Roberta Lewandowskiego i jego roli kapitana. Z ust byłego selekcjonera padły bardzo wymowne słowa. 

- Ja szanuje Lewego jako piłkarza, bo jego klasa sportowa jest niepodważalna. Ale myślę, że już część kibiców widzi, że brakuje czasem w meczu, a czasem nawet po spotkaniu, takiej reakcji z jego strony, która pomogłaby drużynie, podniosłaby zespół. Lider jest od brania ciężaru na swoje barki, gdy inni tego ciężaru nie są w stanie unieść - podkreślił Jerzy Brzęczek w rozmowie z WP Sportowe Fakty. 

Były selekcjoner został zapytany o kwestię Jakuba Błaszczykowskiego, a także tego, czy to właśnie jego siostrzeniec był lepszym kapitanem drużyny narodowej. 

- Nie chce tu porównywać Roberta do Kuby pod tym względem, bo niczemu to nie służy. Kuba był wyjątkowy. Ma silną osobowość, otacza wszystkich szacunkiem i nie boi się brać odpowiedzialności na swoje barki. Ale wiem, że z taką charyzmą trzeba się urodzić, nie każdy ją ma - dodał Jerzy Brzęczek. 

Reprezentacja Polski przegrała z Mołdawią. Podopieczni Fernando Santosa w ciężkiej sytuacji

Po wtorkowym blamażu Polacy spadli na czwarte miejsce w tabeli grupy E eliminacji Euro 2024. Liderem pozostali Czesi, którzy w marcu zwyciężyli 3:1 w pojedynku z "Biało-Czerwonymi". Podopieczni Fernando Santosa mocno skomplikowali sobie sytuację w kontekście awansu na Mistrzostwa Europy.

Kolejne spotkania eliminacyjne Polacy rozegrają we wrześniu. Najpierw zmierzą się z Wyspami Owczymi, a kilka dni później z Albanią. Bezpośredni awans do turnieju głównego uzyskają dwie najlepsze drużyny z grupy.