Iga Świątek tuż po meczu podeszła do rywalki. Wiadomo, co jej powiedziała, nie zapomniała o ważnym dniu
Reprezentantki Polski zaliczyły dziś historyczny występ w Billie Jean King Cup. Za sprawą Magdy Linette i Igi Świątek Polki zameldowały się w ćwierćfinale tych rozgrywek. Tuż po zakończeniu pojedynku z Badosą, raszynianka postanowiła na dłużej zatrzymać się przy siatce. Za chwilę z ust Świątek padły wielkie słowa, a była ku temu szczególna okazja.
Polki w ćwierćfinale BJK Cup. Co za debiut Świątek
Po udanych kwalifikacjach w kwietniu i wygranej ze Szwajcarkami 4:0, reprezentantki Polski dziś kontynuowały zmagania w ramach Billie Jean King Cup. Najpierw Magda Linette zmierzyła się z Sarą Sorribes Tormo, w starciu inaugurującym rywalizację Polek z Hiszpankami.
Starcie to było naprawdę zacięte. O losach pierwszego seta przesądził tie-break, w którym lepsza okazała się Linette. W drugiej odsłonie to Sorribes Tormo przejęła inicjatywę, dwukrotnie przełamując Polkę. W efekcie ta faza padła jej łupem. Początek trzeciego seta rozpoczął się w identyczny sposób, jak poprzedniego. Hiszpanka szybko wyszła na trzypunktowe prowadzenie i to poznanianka musiała gonić wynik. To jednak jej się udało, ponieważ Linette była w stanie zdobyć aż 4 punkty z rzędu, po drodze dwukrotnie przełamując oponentkę. Sorribes Tormo stać było jeszcze na wyrównanie, jednak za chwilę, do końca punktowała już tylko Polka. Linette udało się uzyskać jeszcze jednego break-pointa i zwyciężyć tego seta 6:4, a całe spotkanie, po niemal 4 godzinach - 2:1.
ZOBACZ: Portugalczycy apelują do Cristiano Ronaldo przed meczem z Polską. Żądają jednej rzeczy
Za chwilę do gry weszła Iga Świątek, dla której był to debiut w fazie finałowej Billie Jean King Cup. Jej przeciwniczką była 12. rakieta rankingu WTA, Paula Badosa. Zaczęło się naprawdę dobrze, bo od wygranej raszynianki 6:3 w pierwszym secie. Zadecydowały o tym dwa przełamania, do których nasza zawodniczka doprowadziła pod koniec tej fazy. Z kolei, o rezultacie drugiego seta przesądzić musiał tie-break. Tam jednak lepsza okazała się Badosa, a więc stan rywalizacji się wyrównał. Za to w trzeciej, ostatniej odsłonie bezkonkurencyjna okazała się Świątek. Wygrała aż 6:1 i tym samym wprowadziła swoją reprezentację do ćwierćfinału Billie Jean King Cup. Tuż po ostatnim zagraniu zadziały się naprawdę poruszające sceny.
Cały świat słyszał, co Iga Świątek powiedziała po meczu. Reakcja trybun mówi wszystko Mecz Igi Świątek przerwany. Dramatyczne sceny na trybunachŚwiątek podeszła do rywalki po meczu i się zaczęło. Wszyscy to zobaczyli
Iga Świątek ostatecznie wykorzystała swoją 4. piłkę meczową. Tuż po ostatnim zagraniu, Paula Badosa i Iga Świątek tradycyjnie podeszły do siatki, by podziękować sobie za grę. Zatrzymały się jednak na dłużej, a to za sprawą ważnego powodu, jaki miała raszynianka. Nasza zawodniczka wręcz wyściskała swoją przeciwniczkę, a wszystko nagrały kamery. Widać również, że wyszeptała Badosie do ucha kilka słów.
Na pomeczowej konferencji prasowej Iga Świątek została zapytana o to, co powiedziała Hiszpance. Okazuje się, że raszynianka przeprosiła Badosę za jedną sytuację, która miała miejsce w trakcie pojedynku.
To zostanie między nami. Ale chciałam przeprosić za coś, co wydarzyło się podczas meczu. Nie miała z tym problemu, to chyba stało się tylko w mojej głowie. Powiedziałam, że cieszę się z jej powrotu i że gra tak dobrze. Na koniec powiedziałam, że mam nadzieję, że niedługo spotkamy się w wielkoszlemowym finale - powiedziała tenisistka.
ZOBACZ: Nie żyje wieloletni selekcjoner reprezentacji Polski. To prawdziwa legenda polskiego sportu
Badosa obchodzi urodziny, Świątek nie zapomniała o wielkim dniu. Co za słowa
Paula Badosa obchodzi dziś swoje 27. urodziny. Raszynianka nie zapomniała o ważnym dla Hiszpanki dniu.
ZOBACZ: Reprezentant Polski na celowniku giganta. Takie wieści tuż przed meczem z Portugalią
Po spotkaniu, na oficjalnym profilu Billie Jean King Cup w mediach społecznościowych pojawił się film z Igą Świątek w roli głównej. Tenisistka jeszcze raz wyraziła swój zachwyt zwycięstwem i awansem do kolejnej rundy, w której Polki zmierzą się z Czeszkami. Na koniec złożyła życzenia urodzinowe Pauli Badosie.
Cześć wszystkim tu Iga razem z całą polską drużyną i wspaniałą publicznością. Jesteśmy w ćwierćfinałach Billie Jean King Cup Finals. To wspaniałe, to dla nas pierwszy raz. Już jestem dumna i szczęśliwa, że wygrałam swój mecz singlowy. I wszystkiego najlepszego, Paula! - przekazała raszynianka.