Iga Świątek traci ogromną szansę, fatalne wieści. To już niemal pewne
Iga Świątek nie wystąpiła na korcie od kilku tygodni, a to zaowocowało spadkiem w rankingu WTA. Aryna Sabalenka zdetronizowała Polkę i mocno odjechała jej w zestawieniu. Niestety, wszystko wskazuje że 23-latka traci ogromną szansę…
Iga Świątek z ogromną stratą do Aryny Sabalenki
Początkowo planowano, że Aryna Sabalenka przejmie prowadzenie w rankingu WTA dopiero 28 października, zastępując na szczycie Igę Świątek. Jednak na skutek specyficznych zasad punktacji WTA, zmiana ta nastąpiła tydzień wcześniej, a różnica punktowa między zawodniczkami nie tylko pozostała, ale nawet znacznie wzrosła – mimo iż żadna z nich nie rozegrała w tym czasie meczu. Aktualnie przewaga Sabalenki wynosi aż 1046 punktów!
Jeszcze przed tygodniem Białorusinka prowadziła zaledwie o 41 punktów, lecz po zakończeniu ostatniego turnieju WTA 500 tego sezonu zmieniono dorobki obu zawodniczek. Świątek straciła 195 punktów zdobytych wcześniej w Stuttgarcie, podczas gdy Sabalenka odjęła jedynie 65 punktów. Następnie, przy aktualizacji rankingu, zawodniczki utraciły także punkty za ubiegłoroczne WTA Finals – Świątek aż 1500, podczas gdy Sabalenka 625 punktów.
W efekcie Iga Świątek straciła łącznie 1695 punktów, a Sabalenka 690, co dało Białorusince przewagę aż 1046 punktów tuż przed rozpoczynającymi się WTA Finals. Niestety, tym samym Polka najprawdopodobniej straciła ogromną szansę…
Bolesna kontuzja polskiego piłkarza, padł na murawę. Dramatyczne doniesieniaIga Świątek odzyska fotel liderki WTA?
Po ostatniej aktualizacji rankingu WTA szanse Igi Świątek na powrót na szczyt znacznie się zmniejszyły. Choć Polka wciąż ma szansę zakończyć sezon jako liderka, będzie to możliwe tylko w określonych okolicznościach. Nawet jeśli wygra WTA Finals, będzie musiała liczyć również na niepowodzenie Aryny Sabalenki.
Istnieją tylko dwa scenariusze, w których 23-latka mogłaby wyprzedzić Białorusinkę – oba jednak wymagają, by Świątek zwyciężyła w turnieju finałowym. Pierwszy scenariusz zakłada triumf Igi w WTA Finals oraz odpadnięcie Sabalenki już w fazie grupowej – taki wynik przywróciłby Polce pierwsze miejsce w rankingu.
Drugi scenariusz zakłada, że Sabalenka odpada w półfinale i zdobywa mniej zwycięstw w grupie niż Świątek. W takim przypadku również Iga mogłaby wrócić na szczyt. Jeśli natomiast Sabalenka wygra wszystkie mecze grupowe lub dotrze do finału z dwoma grupowymi zwycięstwami, to ona utrzyma pozycję liderki na koniec sezonu.
ZOBACZ TEŻ: Bolesna kontuzja polskiego piłkarza, padł na murawę. Dramatyczne doniesienia
Iga Świątek powraca na kort
Iga Świątek już dotarła do Rijadu, gdzie niebawem rozpocznie się prestiżowy turniej WTA Finals. Polka, która triumfowała w ubiegłorocznej edycji, ma nadzieję na powtórzenie sukcesu i zdobycie kolejnego tytułu w tych mistrzostwach. Zwycięstwo na Bliskim Wschodzie byłoby dla niej nie tylko kolejnym cennym trofeum, ale także kluczowym krokiem w dążeniu do odzyskania pierwszego miejsca w rankingu WTA. Turniej w Arabii Saudyjskiej potrwa do 9 listopada i zapowiada się niezwykle emocjonująco – wystąpią w nim najlepsze zawodniczki świata, co dla Świątek stanowi wyjątkową szansę na przypomnienie o sobie w światowym tenisie.