Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Finałowe starcie na PGE Narodowym. Dziś poznamy zdobywcę Pucharu Polski
Filip Wilkiewicz
Filip Wilkiewicz 02.05.2024 09:34

Finałowe starcie na PGE Narodowym. Dziś poznamy zdobywcę Pucharu Polski

Stadion Narodowy
Fot. Wikimedia Commons/XEvansGambitx

Już w czwartkowe popołudnie poznamy zdobywcę Pucharu Polski za sezon 2023/2024. W finałowym starciu na PGE Narodowym spotkają się zespoły Pogoni Szczecin i Wisły Kraków. “Portowcy” staną przed szansą pierwszego triumfu w tych rozgrywkach, natomiast piłkarze “Białej Gwiazdy” mogą zapisać się na kartach historii, jako pierwszy zwycięzca spoza najwyższej klasy rozgrywkowej.

Droga do finału Pucharu Polski

Piłkarze Pogoni Szczecin rozpoczęli zmagania w Pucharze Polski od listopadowego, wyjazdowego starcia z Podbeskidziem Bielsko-Biała. “Portowcy” wygrali 0:1 po golu Kamila Grosickiego i awansowali do kolejnej rundy. Szczecinianie nie zatrzymali się na żadnym z kolejnych rywali i zagwarantowali sobie miejsce w najlepszej dwójce całego turnieju. W drodze do finału Pucharu Polski, podopieczni Jensa Gustafssona pokonali Górnik Zabrze (2:1), Lech Poznań (0:1) i Jagiellonię Białystok (2:1).

Nieco inaczej wyglądała kampania w wykonaniu Wisły Kraków. “Biała Gwiazda” miała do rozegrania o jedno spotkanie więcej i przystąpili do rywalizacji od meczu w pierwszej rundzie. Piłkarze z Krakowa pokonali po dogrywce Lechię Gdańsk 2:1 i przeszli do kolejnej rundy. W 1/32 finału “Wiślacy” pewnie rozprawili się z Polonią Warszawa (3:0), a następnie pokonali Stal Rzeszów 4:1. Zespół prowadzony przez Alberta Rude zwyciężył również w niesamowitym meczu ćwierćfinałowym z Widzewem Łódź (2:1 po dogrywce) i później pokonał Piast Gliwice w półfinale (2:1). Wisła Kraków awansowała do finału, jako drużyna z drugiego poziomu rozgrywkowego w Polsce, co wywołało niemałą sensację w kraju.

Ponad 100-krotny reprezentant kraju wykluczony z EURO. Padła decyzja selekcjonera

Organizacja finałowego meczu

Finałowe starcie na PGE Narodowym od samego początku budziło kontrowersje związane z organizacją wielkiego meczu. Kibice Pogoni Szczecin i Wisły Kraków nie byli zadowoleni z zapowiadanych działań policji i zagrozili bojkotem. 

Kwestie organizacyjne dotyczące finału Pucharu Polski zostały ocenione przez Zbigniewa Bońka w rozmowie z Polsatem Sport. Były prezes PZPN opisał, w jaki sposób zespoły były witane na obiekcie za czasów jego kadencji, a także wyraził swoje ubolewanie wobec rezygnacji obecnych władz z niektórych standardów.

Dzień wcześniej, kiedy był trening, to czekałem na drużyny. Każdy zespół miał swoją szatnie, które były dopieszczone. Były w kolorze drużyny, która przyjeżdżała na mecz. Były zdjęcia zawodników przy przydzielonych im miejscach. Kiedy wychodzili na murawę, to była odgrywana ich piosenka, przy której grali mecze ligowe […] Byli zaproszeni właściciele i przedstawiciele klubów Ekstraklasy. Można było porozmawiać i podyskutować w dobrych warunkach. Ktoś z ramienia PZPN-u to zawsze prowadził. Były pokazane drogi obu drużyn do finału. Właściciele finalistów wychodzili na scenę. Dzisiaj z tego zrezygnowano. Nie wiem dlaczego. To był dodatkowy plus, bo właśnie na tym to polega. Piłka to nie jest tylko 90 minut. Ona musi być obudowana - stwierdził Boniek

ZOBACZ TAKŻE: Niespodzianka w półfinale Ligi Mistrzów. Sprawa awansu pozostaje otwarta

Początek spotkania na PGE Narodowym

Decydujące spotkanie w tegorocznym Pucharze Polski odbędzie się w czwartek 2 maja (dziś) o godzinie 16:00. Transmisja z finałowego meczu będzie dostępna na kanałach  Polsat, Polsat Sport 1 i Polsat Sport Premium.

Obie ekipy podejdą do tej rywalizacji z bojowym nastawieniem. Piłkarze Pogoni Szczecin staną przed szansą na zdobycie swojego pierwszego trofeum w dziejach klubu, z kolei Wisła Kraków może zagwarantować sobie piąty triumf w historii tych rozgrywek. Warto dodać, że “Biała Gwiazda” jest pierwszym klubem w Polsce, który zdobył Puchar Polski (w 1926 roku).