Fernando Santos porzuci kadrę? Miał się dogadać z klubem z Arabii Saudyjskiej
Sensacyjne informacje z Arabii Saudyjskiej. Fernando Santos miał otrzymać ofertę i porozumieć się z klubem Al-Shabab. Portugalczyka wciąż jednak wiąże umowa z PZPN-em. Co na ten temat ma do powiedzenia rzecznik związku?
Fernando Santos opuści Polskę dla Arabii Saudyjskiej?
W sieci pojawiła się plotka, jakoby Fernando Santos miał niebawem pożegnać się z reprezentacją Polski w piłce nożnej. Taką informację podał użytkownik Twittera 13saeed, który jest dobrze zorientowany w realiach piłki w Arabii Saudyjskiej. Jego zdaniem nasz selekcjoner jest bliski podpisania kontraktu z klubem Al-Shabab. Portugalczyk podobno osiągnął porozumienie, a podpisanie kontraktu nastąpi dziś (23.07) lub jutro.
Co istotne, informację podał dalej także saudyjski portal neewssports.com. Na razie jednak nie ma oficjalnego potwierdzenia tych wieści.
Ujawnili, co Sylwia Peretti trzymała w dłoni podczas pogrzebu syna. NiebywałeArabia Saudyjska jest dziś w świecie piłki popularnym kierunkiem
Fernando Santos dopiero na początku tego roku przejął naszą kadrę od Czesława Michniewicza, który dziś także pracuje w Arabii Saudyjskiej - w Abha Club. Portugalczyk do tej pory poprowadził naszą kadrę w czterech meczach. Ma na koncie dwa zwycięstwa i dwie porażki.
Jaka jest szansa, że informacja okaże się prawdą? Al-Shabab od początku lipca jest bez trenera, gdy zakończono współpracę z Vicente Moreno. Klub z Arabii Saudyjskiej mógł skusić Santosa atrakcyjną stawką. Dla Al-Shabab raczej bez problemu zapłaciłby odszkodowania na rzecz PZPN za rozwiązanie kontraktu.
Powtórka z rozrywki?
Do zamieszania odniósł się rzecznik PZPN-u Jakub Kwiatkowski. - Nie komentuję plotek. Trener Santos jest selekcjonerem reprezentacji Polski i nic w tym zakresie się nie zmienia - przekazał Onetowi.
Nie jest to pierwsza sytuacja, kiedy portugalski trener ma wystawić polską kadrę. Paulo Sousa zerwał kontrakt z reprezentacją Polski przed barażami o awans na MŚ 2022 i poszedł do Flamengo Rio de Janeiro.
Źródło: 13saeed/Twitter, Onet